5 odpowiedzi w tym temacie |
»Sorata |
#1
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 14-10-2013, 19:07 [Tenchi Awards 2013] Władca Ksiąg
|
|
Jak znaleźć dobry schowek dla przedmiotu bezcennego? Brat Zenobiusz zwykle nie musiał przejmować się takimi problemami. Z radością właściwą tylko osobom wyświęconym stosunkowo niedawno, wypełniał zlecone obowiązki szybko i sumiennie. To właśnie ten młodzieńczy entuzjazm zapewnił mu stanowisko starszego archiwisty w Zakonie św. Antoniego - największej składnicy pradawnych tekstów w całym Babilonie (a może nawet na świecie). Zenobiusz wręcz uwielbiał zapach starych manuskryptów i środka konserwującego, bez którego jakiekolwiek czytanie stałoby się niemożliwe. Pogwizdując pod nosem ostatni przebój z listy radiowej dwójki, zmierzał właśnie by odpowiedzieć na wezwanie świątobliwego przeora. Zapukał cicho zdobioną kołatką i po uzyskaniu pozwolenia, bezgłośnie wsunął się do biura najważniejszego człowieka w klasztorze.
Kolejne dni zapamiętał jak sen. Entuzjazm wywołany nowym zleceniem prawie nie pozwalał mu spać. Jedzenie straciło smak. Nawet warzywa z przyklasztornego ogródka zdawały się mdłe, ponieważ odrywały uwagę młodzieńca od czytania. Mimo wysokiego statusu wśród braci, nigdy nie podejrzewał nawet, że rozległe podziemia kryją taką księgę. Kolejne zrolowane tomy zaściełały półki regałów wraz z licznymi opracowaniami i przypisami. Czytał dzień i noc, rzadko wstając by dolać oliwy do kaganków. Usnął. Gdy w końcu udało mu się podnieść ociężałą głowę ze strachem zauważył, że niewielka kropla śliny rozmazuje stary atrament. Odruchowo sięgnął po bibułkę, gdy jego otępiałe jeszcze zmysły zaatakowały kolejne bodźce. Rozejrzał się z przestrachem. Ogień z przewróconego kaganka przemknął po strużce oliwy i wspinał się teraz po regałach, trawił nasączone konserwantami płótna i chciwie pożerał największe dzieła antycznej literatury. Nagle wybudzony Zenobiusz przeraził się tak jak jeszcze nigdy w swoim względnie spokojnym życiu. Rzucił się na ratunek.
To jest ta najwspanialsza z ksiąg? - Biskup Toninho spojrzał sceptycznie na wiercącego się niespokojnie Zenobiusza. Akolita
- To nie jest najlepsza z historii - młody akolita nie potrafił powstrzymać łez - To tylko niedoskonały memoriał opowieści tak wspaniałej i zaskakującej, że wycisnęła by łzy nawet z boskich oczu. Trzy lata temu w pożarze straciliśmy dużą część manuskryptów.
Biskup obserwował chłopaka z nieodgadnionym wyrazem twarzy.
- Więc skąd ta kopia?
- Czytałem całymi dniami. Próbowałem odtworzyć…Ale ja nie pamiętam całości - wyszeptał chłopak - tylko wyrywki, które Wasza Świątobliwość przed chwilą przeglądał. Nie ocalało nic więcej.
Zapadła cisza.
Wymagania:
1) Posiadanie postaci w Tenchi PBF
2) Uczestnictwo przynajmniej w jednym ninmu w okresie 01.10.2012-01.10.2013
Kandydaci:
Zasady głosowania:
1) Każdemu głosującemu przysługuje prawo do oddania jednego głosu
2) Uzasadnienie wyboru jest obowiązkowe. Ma na celu doprecyzowanie o jakie ninmu chodzi.
3) Głos oddany na siebie jest nieważny.
Uzasadnienia mile widziane |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
Ostatnio zmieniony przez Sorata 14-10-2013, 19:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
^Genkaku |
#2
|
Tyran Bald Prince of Crime
Poziom: Genshu
Stopień: Senshu
Posty: 1227 Wiek: 39 Dołączył: 20 Gru 2009 Skąd: Raszyn/Warszawa
|
Napisano 17-10-2013, 06:28
|
|
Oddaje głos na Soratę za [Ninmu] Bez odwrotu II i nasz epicki, nie równy pojedynek jaki stoczyliśmy ramię w ramię ze wspólnym przeciwnikiem. Już dawno żadne ninmuu nie wzbudziło we mnie tyle emocji.
Wpis Soraty był solidny, świetnie napisany i epicki. |
|
|
|
»Sorata |
#3
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 27-10-2013, 10:25
|
|
Mogę się tylko zrewanżować tym samym. Genkaku - Bez odwrotu 2 Żaden ze wpisów nie był dla mnie tak emocjonujący i w żadnym nie byłem aż tak zaangażowany. Złożyła się na to wymuszona współpraca z "wrogiem", dopełnianie własnych wad i w końcu pokonanie przeciwnika niespotykanego (na moim poziomie na pewno) kalibru. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
^Tekkey |
#4
|
Generał Paranoia Agent
Poziom: Genshu
Stopień: Shogun
Posty: 536 Wiek: 34 Dołączył: 24 Cze 2011
|
Napisano 28-10-2013, 12:09
|
|
Pozwolę sobie wyłamać się z dotychczasowych typów. Swój głos oddaję na bardziej klasyczne Ninmu. Przynajmniej jeśli chodzi o formułę. Klątwa-Opętania albo "Opętanie" Curse.
W zasadzie dlatego, że było tak drastycznie oderwane od Tajnej Wojny. Praktycznie pozbawione też elementów walki. Klimatyczny wpis, zgodnie z wymogiem utrzymany w klimacie tajemnicy i lekkiego horroru. Wspaniały jednoliniowiec jako puenta. Długo się zastanawiałem czy nie nominować go jako ulubiony zabieg fabularny w Bajarzu. |
A mogę zrobić wszystko! Wystarczy Twoja krew.~♥
|
|
|
|
*Lorgan |
#5
|
Administrator Exceeder
Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209 Wiek: 38 Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
|
Napisano 29-10-2013, 00:31
|
|
Sorata napisał/a: | Genkaku - Bez odwrotu 2 Żaden ze wpisów nie był dla mnie tak emocjonujący i w żadnym nie byłem aż tak zaangażowany. Złożyła się na to wymuszona współpraca z "wrogiem", dopełnianie własnych wad i w końcu pokonanie przeciwnika niespotykanego (na moim poziomie na pewno) kalibru. |
Chciałbym oddać głos na kooperację waszej dwójki, bo to ona roznieciła magię tego Ninmu, ale niestety ograniczają mnie zasady Głos idzie na konto Genkaku, bo napisał tekst odrobinę lepiej.
Pozdrawiam. |
Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.
Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie |
|
|
|
^Pit |
#6
|
Komandor
Poziom: Genshu
Stopień: Seikigun Bushou
Posty: 567 Wiek: 34 Dołączył: 12 Gru 2008
|
Napisano 29-10-2013, 18:44
|
|
Genkaku - bez odwrotu 2 - telepatia, zwrot akcji i myślenie rodem z wczesnych chapterów Naruto (kiedy jeszcze każda broń i rzucony kunaj mógł mieć znaczenie w ostatniej chwili). Wrogowie którzy musieli w obliczu zagrożenia zapomnieć o waśniach i perfekcyjnie się zsynchronizować. Coś pięknego. |
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 15
|