5 odpowiedzi w tym temacie |
»Kalamir |
#1
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 23-02-2011, 19:58 Wampir (World of Darkness)
|
Cytuj
|
Cytat: | Świat Mroku (ang. World of Darkness) - jest to nazwa trzech fikcyjnych światów gry RPG w konwencji horroru wydanych przez wydawnictwo White Wolf. Wszystkie podobne są do świata rzeczywistego, a akcja gier toczy się we współczesności. We wszystkich z nich występują istoty nadnaturalne znane z folkloru i mitologii, takie jak wampiry, wilkołaki, demony czy duchy. Podczas rozgrywki gracze wcielają się w potwory lub śmiertelników usiłujących z nimi walczyć.
Pod nazwą Świat Mroku funkcjonują:
* Stary Świat Mroku - wydawany od 1991 do 2004 roku świat gry cechujący się bardzo wyraźnym metaplotem.
* Nowy Świat Mroku - wydawany od 2004 roku do dziś. Poszczególne linie gry są ze sobą luźno powiązane, nie posiada metaplotu.
* Monte Cook's World of Darkness - (ang. Świat Mroku według Monte Cook'a) wydany w 2007 roku jako pojedyncza publikacja świat prezentujący bardziej epickie spojrzenie na Świat Mroku.
|
Jeżeli ktoś miał dłuższą styczność z grami RPG to na pewno musiał kiedyś zetknąć się z Wampirem Maskaradą albo Mrocznymi Wiekami. Jeżeli tak, to zapraszam do rozmowy na temat tych właśnie gier.
Wampir był moim drugim podręcznikiem (systemem) jaki zakupiłem w życiu. Nie powiem, wykosztowałem się na niego zdrowo, jeśli wziąć pod uwagę fundusz 14 letniego chłopca. Chodzi konkretnie o Wampira Mroczne Wieki - czyli tego, który w przeciwieństwie do Maskarady (czasy współczesne) przenosi nas do średniowiecza. Czasów wielkich Krucjat, gdzie bohaterami byli członkowie rycerstwa a autorytetem okrutny kościół. Pośród ludzi zaś wałęsały się wiedzmy, wilkołaki, przeklęci oraz wampiry.
Właśnie wampirów dotyczył zbiór zasad. Podręcznik opisywał ich moce i klany, zależności polityczne oraz cele.
Ktoś grał, ktoś chętny do dyskusji? |
|
|
|
|
»Coltis |
#2
|
Agent
Poziom: Keihai
Posty: 358 Wiek: 36 Dołączył: 25 Mar 2010 Skąd: Białystok
|
Napisano 23-02-2011, 20:21
|
Cytuj
|
Nie miałem nigdy okazji pograć niestety, ale właśnie się za to zabieram (już się drużyna szykuje na moje przyjęcie).
Z WoDem jednak styczność mam sporą. Jestem w posiadaniu Wilkołaka:Apokalipsy + Podręcznik Gracza i parę sesji w to poszło, chociaż gracze nigdy nie chcieli od tego systemu więcej niż bezmyślnej naparzany :/ a WoD stworzony został do czego innego.
W Wampirka nie grałem, ale przeczytałem podręcznik i chwyciłem klimat, więc nie mogę się doczekać sesji.
Rozeznaję się we współczesnym settingu Maskarady, który mi bardzo odpowiada.
Za Mrocznymi Wiekami nie przepadam z racji średniowiecznego ujęcia - uważam że do tego lepiej nadają się Młotki i inne systemy. Zasady WoDa wspierają jednak grę w czasach współczesnych.
Jestem też ciekaw co ma do zaoferowania nowy Świat Mroku z jego zwiększoną swobodą i modułowością. Nie należę niestety do ludzi którzy mogą sobie pozwolić na kupno dużej ilości podręczników. Mam parę ksiąg starej gwardii rpg (właściwie wszystkie dostałem w prezencie, to od drużyny na 18nachę to od rodziny na święta, bo wiedzieli w czym siedzę) i tego się trzymam w graniu, bo i tak 4 systemy na jedną drużynę to sporo, zwłaszcza jeśli zmieniamy kampanię i podręcznik jak skarpetki.
Dla mnie ideał rpg to podstawka która broni się sama. Jeśli bestiariusz albo cały smak systemu ma być w innej książce to podziękuję.
Na szczęście WoD spełnia kryteria i pomimo całego mnóstwa alternatyw (Wampiry, Wilkołaki, Odmieńcy, Upiory, Mumie, Łowcy itd. itp.) decydując się na konkretną da się grać jednym podręcznikiem, a mimo wsparcia w dodatkach, mnóstwa clanbooków i innych pierdół, można spokojnie na nie położyć laskę.
Dzisiaj ciężko jest dostać starego WoDa w dobrej cenie (podstawkę, bo dodatki się czasem gdzieś walają za grosze), więc cieszę się ze swojego starego przechodzonego egzemplarza Wilkołaka. A dodatek dostałem za 19 złotych w prawie idealnym stanie, z lekko naderwaną okładką z tyłu. |
I wanna be the very best, like no one ever was. |
|
|
|
»Kalamir |
#3
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 23-02-2011, 22:08
|
Cytuj
|
Coltis napisał/a: | Zasady WoDa wspierają jednak grę w czasach współczesnych. | Zupełnie się nie zgadzam, możesz rozwinąć dlaczego tak uważasz?
Coltis napisał/a: | bo i tak 4 systemy na jedną drużynę to sporo, zwłaszcza jeśli zmieniamy kampanię i podręcznik jak skarpetki. | Warhammer, Deadlands, wampir, CyberPunk2020, DnD, dzikie pola, neuroshima, zew cthulhu, monastyr, Star Wars, crystalicum, Mag, l5k, 7seas, Arkona, Wiedźmin, Earthdawn
autorskie: Highlander, Naruto, Dragonball,
i wciąz mi mało xD
Coltis napisał/a: | Dla mnie ideał rpg to podstawka która broni się sama. Jeśli bestiariusz albo cały smak systemu ma być w innej książce to podziękuję. | Nie wyobrażam sobie DnD w podstawce. Tak samo Warhammera. Jeżeli RPG ma być dobry to musi wiele zaoferować, to zaś nie może się zmieścić w samej podstawce. O ile DND to komercyjny gniot to już dajmy na to Warhammer i Deadlandy kasują jedno podręcznikową konkurencję. Właściwie...to nie znam mocnego RPG, który ma tylko jeden podręcznik Coltis napisał/a: | Na szczęście WoD spełnia kryteria i pomimo całego mnóstwa alternatyw | nawet najprostsze tytuły WODa mają masę dodatków, tak jak dajmy na to wszystkie dodatki klanowe z wampira. W samych zaś podstawkach brakuje wielu ważnych informacji - tak jak na przykład żenujące info o wilkołakach, które są niezwykle istotne. Zmusza to mnie do kupienia podręczników z Wilkołaka :/ Coltis napisał/a: | Dzisiaj ciężko jest dostać starego WoDa w dobrej cenie | Ech... :/ niestety, ale powiem ci tyle, że jak kiedyś jeszcze był na półkach to też był cholernie drogi. |
|
|
|
|
»Coltis |
#4
|
Agent
Poziom: Keihai
Posty: 358 Wiek: 36 Dołączył: 25 Mar 2010 Skąd: Białystok
|
Napisano 23-02-2011, 23:38
|
Cytuj
|
Kalamir napisał/a: | Coltis napisał/a: | Zasady WoDa wspierają jednak grę w czasach współczesnych. | Zupełnie się nie zgadzam, możesz rozwinąć dlaczego tak uważasz? |
Z przyzwyczajenia Setting współczesny i narzędzia jakie do jego zgłębiania daje podręcznik podstawowy wydają mi się nadrzędne do reguł i settingów "opcjonalnych". No i nie wyobrażam sobie Tubylca Betonu, który musi z karty usunąć "Komputery" czy "Cwaniactwo" (które jest akurat adaptowalne, ale traci swoją gangstersko-przestępczą wymowę)
Kalamir napisał/a: | Coltis napisał/a: | Na szczęście WoD spełnia kryteria i pomimo całego mnóstwa alternatyw | nawet najprostsze tytuły WODa mają masę dodatków, tak jak dajmy na to wszystkie dodatki klanowe z wampira. W samych zaś podstawkach brakuje wielu ważnych informacji - tak jak na przykład żenujące info o wilkołakach, które są niezwykle istotne. Zmusza to mnie do kupienia podręczników z Wilkołaka :/ |
To że masę dodatków jest to sam zauważyłem w poprzednim poście. To że są nie oznacza potrzeby korzystania z nich. Podstawka do któregokolwiek settingu starego WoDa wystarcza do gry i zapewnia olbrzymie możliwości jako samodzielna gra. Dodatki te możliwości rozwijają.
Nie lubię natomiast czegoś takiego, że dodatek dopiero "daje" możliwość. Czyli np. kupujesz podręcznik główny i nie ma w nim bestiariusza - wymagany jest dodatek o odpowiednim profilu. To jest to o czym piszesz pod koniec cytatu - zmuszanie do kupna dodatku.
Ale Twój przykład jest naciągany, bo info o którym piszesz "się przydaje", a nie jest niezbędne jeśli grasz w Wampira (Wilkołaki nie są osią tej gałęzi świata, chociaż niebezpieczni nawet nie są głównym zagrożeniem), więc nic Cię nie zmusza do kupna dodatku oprócz własnej chęci włączenia podręcznika do kolekcji. Rozgrywka pójdzie i bez tego, wg założeń autora. Template wrogiego wilka, który jest w podręczniku, wystarczy na dwa gościnne występy w storylinii skupionej na krwiopijcach.
Jasne, bez owego wspomnianego przeze mnie bestiariusza też pograsz, np. wymyślając odpowiednie zagrożenia, lecz w założeniu autora podręcznik ten jest częścią podstawy systemu, pomimo że trzeba go oddzielnie kupić. Taka polityka rpgowania mi się nie podoba. Nie stać mnie |
I wanna be the very best, like no one ever was. |
|
|
|
»Kalamir |
#5
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 24-02-2011, 00:27
|
Cytuj
|
Coltis napisał/a: | który musi z karty usunąć "Komputery" czy "Cwaniactwo" (które jest akurat adaptowalne, ale traci swoją gangstersko-przestępczą wymowę) | Zestaw umiejętności nie jest argumentem - co świetnie obrazuje karta postaci do mrocznych wieków. Poza tym jak to w większości RPG bywa, na karcie znajdują się wyłącznie najczęściej używane zdolności - nie wszystkie z danego świata. Jeśli zaś chodzi o "przestępczo-gangsterską wymowę" to zapewniam, że co jak co, ale półświatek średniowieczny jest wspaniale rozbudowany i nic nie traci tu na wymowie. Dobrym przykładem takiej sytuacji jest Savage worlds i na tejże mechanice oparte deadlandsy, które dostosowują savage do realiów dzikiego zachodu. D20 raz w magicznym średniowieczu (DnD) a raz w kosmosie (star wars). Nic w tym wypadku nie jest nadrzędne, mamy tu jedynie do czynienia z przykładami.
Coltis napisał/a: | Nie lubię natomiast czegoś takiego, że dodatek dopiero "daje" możliwość. Czyli np. kupujesz podręcznik główny i nie ma w nim bestiariusza - wymagany jest dodatek o odpowiednim profilu | Mieć ubogie możliwości a wachlarz możliwości to nie to samo. Warhammer i cała masa RPG mają wbudowane przykładowe bestiariusze, ale nie oszukujmy się, ile one są warte? Nic. Całkowicie abstrahuje od DnD (ale sam zamysł od 3 edycji zakłada komplet książek, wiec tu nie ma o czym gadać).
Coltis napisał/a: | Ale Twój przykład jest naciągany, bo info o którym piszesz "się przydaje", a nie jest niezbędne jeśli grasz w Wampira (Wilkołaki nie są osią tej gałęzi świata, chociaż niebezpieczni nawet nie są głównym zagrożeniem) | Dobry przykład samodzielnej podstawki z "bestiariuszem", który jest niewiele wart. Wilkołaki są wspomniane jako niezwykle realne i ważne zagrożenie dla kainitów. No ale co się można dowiedzieć z podręcznika? Zupełnie nic, można zobaczyć parę nic nie wartych statystyk przykładowych. Nikt nie tłumaczy czym są, nawet nie jest powiedziane na czym polegają ich umiejętności albo moce czy pobudki. Kompletne zero. To samo tyczy sie Faerie i innych istot. Poza wampirami nie ma kompletnie nic.
Coltis napisał/a: | ten jest częścią podstawy systemu, pomimo że trzeba go oddzielnie kupić. Taka polityka rpgowania mi się nie podoba. | To teraz w druga strunę. Moja krytyka dotyczy głównie DnD gdzie pisane jest gówno na ilość. No ale taki warhammer? Do 2 edycji wyszedł podręcznik podstawowy - który nam starczał przez 2 lata do gry - i cała masa dodatków, w tym bestiariusz, zbrojownia, przygody, magia, rasy, sąsiednie kraje. Zapoznawszy się z nimi stwierdzam, że tego wszystkiego nie da się upchnąć w jednej książce. To było niezbędne, by rozpisać to na kilka dodatków. / to tak apropos |
|
|
|
|
»Sorata |
#6
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 02-04-2015, 19:47
|
Cytuj
|
Z innej strony rozrywki: W CDA 05/2015 pojawi się pełna wersja Vampire the Masquerade: Bloodlines. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
Ostatnio zmieniony przez Sorata 02-04-2015, 19:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13
|