Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


[Koto] Sanbetańska robota
 Rozpoczęty przez *Lorgan, 04-12-2015, 19:22
 Zamknięty przez Lorgan, 04-12-2015, 21:01

0 odpowiedzi w tym temacie
*Lorgan   #1 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa

Czas:
XX-03-1614 - XX-10-1614

Zarys ogólny:
Zmęczony służbą dla kraju, targany poczuciem bezsilności, zniewolenia i przekonany o bezsensie Sekretnej Wojny, Kito Genkaku zdecydował się w końcu na dezercję. Łącząc zdobytą do tej pory wiedzę oraz doświadczenia, opracował i wdrożył w życie plan, którego kluczowym założeniem było opuszczenie struktur Sanbetsu, wymazanie informacji o sobie i wspólniku (Fenris Cierń Nocy), a także kradzież dwustu milionów kouka, które miały zapewnić mu godziwe życie "na wolności".

Etap pierwszy:
Kito rozpoczął przygotowania pełniąc obowiązki komandora Wywiadu. Skrupulatne wyszukiwał obywateli według wyznaczonego przez siebie profilu: samotni, bez rodzin, znajomych, niekarani i nienotowani. Zlikwidował ośmioro najodpowiedniejszych i przy pomocy Thekala skradł ich tożsamości, by wykorzystać je w roli pracowników-widm w firmach Kazui Ishiro i Koujiego Powersa, z którymi zawarł ciche porozumienie. Następnie powołał do działania stworzoną przez siebie fikcyjną postać Kayzera Soze - terrorysty, który miał przyjąć winę za planowane zamieszanie. Nadał mu wygląd jednego ze wcześniej namierzonych mężczyzn i po ciuchu wprowadził do sanbetańskiego półświatka. Thekal podszywając się pod niego nawiązał kontakt z działającą w stolicy pośredniczką. W wyniku spotkania doszło do ważnej transakcji. Za gotówkę i informacje, w jakie akcje warto inwestować, duch szamana otrzymał interesujące dane na temat grupy najemników zwanej Czarnymi Żmijami, kontakt do łącznika lokalnego oddziału Krwawych Szakali oraz dużą ilość materiałów wybuchowych. W opuszczonym domu na przedmieściach Sakury spiskowcy nagrali serię wiadomości wideo, z zamiarem wysłania ich później do odpowiednich instytucji. Thekal nawiązał kontakt z Czarnymi Żmijami. W tym samym czasie Genkaku poleciał na terytorium Shah'en i dzięki umowie z łącznikiem Krwawych Szakali w Sanbetsu, udał się na, jak mu się wtedy wydawało, prywatną rozmowę z Lisem Pustyni. W zamian za dziesięć procent łupu oraz tajemniczą przysługę, przywódca terrorystów zobowiązał się pomóc agentowi-zdrajcy.
Po powrocie do kraju, Genkaku zajął się rozszerzaniem wpływów i szukaniem polityków będących w stanie pomóc mu w przepchnięciu propozycji zapłaty okupu, gdy nadejdzie odpowiedni moment. Dzięki temu natrafił na postać senatora Kabuto, który kierował kluczowymi dla spisku komisjami. Komandor przystąpił do obserwacji i inwigilacji biurokraty w celu pozyskania materiałów mających posłużyć do szantażu. Niestety Kabuto okazał się nieskazitelnie czysty. Nie mając innego wyjścia, agent postanowił sfabrykować dowody zdrady. Wykorzystując swoje moce zdobył hasła i namiary na biuro maklerskie obsługujące Kabuto. Podszywając się pod niego, wydał polecenie zakupu sporej ilości akcji spółki Labsantex. Podczas jednego z balów urządzonego w posiadłości senatora, doszło do jego spotkania i rozmowy z Kayzerem Soze, dyskretnie zaaranżowanej przez Genkaku. Jeszcze tego samego wieczoru spiskowcy włamali się do budynku ochrony i skopiowali nagranie z kamer bezpieczeństwa, przestawiające Kabuto i przyszłego wroga publicznego numer jeden, udających się na prywatną rozmowę w zaciszu odosobnionego gabinetu. Po upewnieniu się, że wszystkie elementy planu są na miejscu, Genkaku przystąpił do realizacji kluczowego etapu - kradzieży czterech nagijskich prototypów przenośnej, walizkowej bomby atomowej, o istnieniu której dowiedział się z raportów Wywiadu. Komandorowi po dwóch tygodniach obserwacji udało się dostać się na teren placówki i opuścić ją wraz z drogocenną zdobyczą. Podczas powrotu do ojczyzny ukrył jeden z ładunków wybuchowych. Jego miejsce zastąpiła atrapa z duchem Thekala ukrytym wewnątrz. Ostatecznie bomby, w tym duch szamana, trafiły do krypty skarbca jednej z sanbetańskich baz wojskowych. Na tydzień przed wprowadzeniem planu w decydujący etap, Genkaku telefonicznie kontaktował się z dowódcą Żmij i przekazał plany budynków, które grupa miała zaatakować.

Etap drugi:
W umówionym dniu, Genkaku dyskretnie wysłał do najważniejszych kancelarii w kraju pierwszą, nagraną wcześniej wiadomość Kayzera Soze. Jednocześnie wysłannik komandora podrzucił atrapę walizkowej bomby z ukrytym Thekalem i opuścił schron, korzystając ze skomplikowanego systemu wentylacyjnego. W wyniku tych zdarzeń, zgodnie z przewidywaniami, doszło do zamieszania na wszystkich szczeblach dowództwa. Kapitan Hirame Sondai, jako jeden z dwóch najwyższych rangą przedstawiciel pionu wojskowego, w trybie pilnym zwołał zebranie, którego wynikiem było uformowanie specjalnego zespołu, z Genkaku na czele. Celem zespołu miało być schwytanie Soze i odzyskanie skradzionej bomby. Do pomocy, prócz niemałych środków, zostało oddelegowanych dwóch agentów w stopniu porucznika: Kasumi Tora z pionu Inpu oraz Genbu Ookawa z pionu Shinobi. Po spotkaniu z dowódcą i zapoznaniu się z materiałami, oboje rozpoczęli indywidualne śledztwa.

Curse ruszyła do bazy Marynarki Wojennej, zbadać okoliczności zniknięcia ładunku. Przesłuchanie świadków i zbadanie krypty nie przyniosło żadnych rezultatów. Jedyny interesujący fakt, jaki udało jej się ustalić dotyczył dziwnych anomalii i odczytów czujników zamontowanych w systemie wentylacyjnym. Więcej szczęścia miał Tekkey, który postanowił zbadać trop Soze w lokalnym półświatku. Nocny rajd skończył się znalezieniem pośredniczki, z którą terrorysta ubił interes. Agent dowiedział się o Czarnych Żmijach, powiązał Soze z Krwawymi Szakalami i znalazł dowody zakupu materiałów wybuchowych. Pierwszym celem stała się kryjówka Czarnych Żmij - ufortyfikowana rezydencja wzniesiona na klifie, opodal małego miasteczka w pobliżu stolicy. Wspierany przez śmigłowiec i grupę antyterrorystów przystąpił do akcji. Podczas krótkiej inwigilacji dowiedział się, że celem najemników było wysadzenie zakładów i magazynów firmy farmaceutycznej SANFARM - jednej z dwóch największych tego typu korporacji w Sanbetsu. Zaskoczony skutecznością podwładnego Genkaku w ostatniej chwili ostrzegł dowódcę wynajętej grupy, z obawy iż zbyt wiele szczegółów spisku ujrzy światło dzienne. Doszło do walki, w wyniku której przywódca Żmij uciekł, jeden z jego podkomendnych został pochwycony, a armia utraciła śmigłowiec.
Chwilowo zadowolony z rezultatów Genkaku udał się na spotkanie z zapoznanym kilka dni wcześniej Kenichim Uchimurą - technikiem odpowiedzialnym za bezpieczeństwo sieci RG. Pokierował rozmową tak, by poznać sposób na ominięcie zabezpieczeń i skasowanie danych z tajnych archiwów Sanbetsu.
Dla odwrócenia uwagi swoich podwładnych od najemników, komandor postanowił podłożyć im kolejny trop - opuszczony dom, w którym wcześniej wraz z Thekalem nagrali wszystkie wiadomości. Kiedy ekipa wkroczyła do środka, niezauważalnie uruchomił projektor holograficzny z kolejnym żądaniem Soze.
Śledczy ponownie się rozdzielili. Genkaku udał się do centrali Wywiadu, by zlecić nowemu agentowi, Gravershowi, zdobycie przepustki Uchimury, potrzebnej mu do usunięcia informacji o sobie z baz danych. Rekrut, przekonany przez niego, że to Uchimura jest kretem, wykonał zadanie bez zbędnych pytań.
Po naradzie z Ookawą, egzekutorka zajęła się zdobywaniem informacji. Brutalnie przesłuchała pojmanego najemnika, w wyniku czego zdradził, że zleceniodawca kontaktował się tylko z dowódcą - nigdy osobiście. Ujawnił też położenie awaryjnej kryjówki. Genkaku namierzył egzekutora Izumę i wykorzystując prostą sztuczkę z podmianą komunikatora, zlecił mu odnalezienie i zabicie przywódcy Czarnych Żmij, za którym w pogoń udał się Tekkey.

Wykorzystując panujące zamieszanie, mianowany w trybie pilnym na stanowisko generała armii Sanbetsu, Kito Genkaku udał się do tajnej placówki RG, gdzie z pomocą Thekala zaingerował w zawartość bazy danych oraz podrzucił na służbowym komputerze Uchimury dowody obciążające go jako współpracownika Soze. W międzyczasie Fenris dokonał udanego zamachu na zakłady farmaceutyczne SANFARM, w zastępstwie rozbitego oddziału Żmij.
W Sakurze doszło do kolejnego spotkania na wysokim szczeblu, na którym premier Sanbetsu, podpierając się raportem RG rzucił oskarżenia o kolaborację z terrorystą pod adresem grupy dowodzonej przez Genkaku. Generałowi jednak udaje się obronić od zarzutów kierując uwagę zgromadzonych na postać wrobionego Uchimury. Przybyły na miejsce asystent szefa rządu przerwał spotkanie, przynosząc złe wieści w postaci kolejnego nagrania z żądaniami Soze. Informacja przedostała się do mediów i zasiała panikę wśród społeczności. Obywatele w akcie paniki wykupili masowo żywność, wodę i zapasy leku zwalczającego objawy napromieniowania, napędzając w ten sposób zyski korporacji Labsanex - głównemu konkurentowi SANFARMU.
W finale pościgu na autostradzie, Ookawa starł się z Izumą, desperacko walcząc o życie przywódcy najemników. Ostatecznie wygrał starcie, czym zaskarbił sobie wdzięczność uciekiniera i zdobył ważne informacje o trzech potencjalnych celach ataku terrorystycznego. Sztab antykryzysowy został postawiony w stan najwyższej gotowości, a służby porządkowe wysłane do ścisłej ochrony miejsc wskazanych przez pojmanego przywódcę najemników. Agenci przydzieleni do sprawy zdecydowali się nie brać udziału w obronie i kontynuowali wcześniej rozpoczęte śledztwo. Curse i Graversh rozpoczęli poszukiwania właściciela domu, w którym Soze nagrywał swoje wiadomości, nijakiego Kito Torimoko. Z licznych przesłuchań dowiedzieli się, że poszukiwany był samotnikiem, nie miał znajomych oraz niedawno rzucił dotychczasową pracę, bo zatrudnić się w jednej ze spółek należących do Kazui Ishiro. Na miejscu okazało się jednak, że nigdy nie pojawił się w biurze - pracował zdalnie, jako analityk. Agenci utknęli w martwym punkcie.
Tymczasem Tekkey wrócił na ulice miasta, by jeszcze raz sprawdzić, co dzieje się w półświatku. Natrafił na prawdopodobnie wynajętego przez Soze demagoga, który miał za zadanie podżegać prostych ludzi do protestów przeciwko rządowi. Po aresztowaniu przekazał zdobyte informację policji, zapobiegając w ten sposób zamieszkom. Następnie udał się na umówione spotkanie z kobietą utrzymującą, że widziała Kayzera Soze. Świadek okazała się byłą służącą z rezydencji senatora Hayoshiego Kabuto. Zeznała, że widziała terrorystę jakiś czas temu na jednym z przyjęć w rezydencji swojego pracodawcy. Agent niezwłocznie powiadomił o sprawie przełożonego i udał się do posiadłości polityka. Po zapadnięciu zmroku przystąpił do inwigilacji, dzięki której wszedł w posiadanie nagrania z przyjęcia, gdzie Kabuto spotkał się z Soze oraz listy gości, zawierającej min. nazwisko generała. Powiadomiony o znalezisku Genkaku zapewnił Ookawę, że to nic nadzwyczajnego i jako dowódca jednego z pionów, często bywał na różnych przyjęciach. Przy okazji zaproponował pomoc Thekala w dostaniu się do sejfu w gabinecie senatora. Tekkey wraz z duchem dostali się do skrytki, w której spoczywały podłożone dowody zakupu przez Kabuto dużej ilości akcji Labsantexu. Agent postanowił podążyć nowym tropem. Odkrył, że sabotowana firma farmaceutyczna SANFARM należała do Khazaru. Zyski płynęły tam szerokim strumieniem, a w ojczyźnie zostawał tylko znikomy procent kapitału potrzebnego do obrotów. Po wysadzeniu ich głównej infrastruktury kontrolę na lokalnym rynku odzyskało Sanbetsu. Poprzez wahania cen akcji, rząd (będący większościowym udziałowcem Lansantexu) oraz niektórzy akcjonariusze zarobili krocie. Informacje te znalazły potwierdzenie na giełdzie i w biurze maklerskim obsługującym senatora Kabuto. Zdesperowany Tekkey postanowił zorganizować pomoc. W tym celu nawiązał kontakt z Sakurą Koratachi, pracownicą RG i autorką raportu sugerującego obecność kreta Soze w strukturach wywiadu. Z początku była sceptycznie nastawiona do współpracy, lecz ostatecznie zgadza się pomóc Ookawie. Poinformowała go, że Uchimura został otruty we własnym łóżku, oraz że dzień przed tym zdarzeniem użyto jego karty. Okłamała go jednak w sprawie obowiązków, jakie nieboszczyk pełnił w RG. W tym samym czasie Genkaku spotkał się z senatorem i przedstawił zakres dowodów zabranych przeciw niemu. Wystraszony polityk zaprzeczył udziałowi w spisku i poprosił nowo mianowanego generała o pomoc. Ten zasugerował, że tylko odzyskanie bomby może ukręcić łeb sprawie i zarekomendował wypłacenie okupu dla Soze z pieniędzy zarobionych na sprzedaży akcji i zysku Lansantexu.
Następnego dnia Thekal wyruszył by zrealizować groźbę rzuconą przez Soze. Pod postacią ptaka niezauważony dostał się na zabytkową wieżę ratusza - jednego z trzech pilnie strzeżonych budynków - i wykorzystując swoją moc zdetonował piętnaście kilogramów materiałów wybuchowych. Wybuchła panika. Na zwołanym w trybie pilnym spotkaniu, Kabuto, Genkaku oraz kilku mniej ważnych, przekupionych przez spiskowca polityków przeforsowało propozycję zapłaty okupu w zamian za bombę, jako jedyne sensowne w tej sytuacji rozwiązanie. W tym samym czasie Curse otrzymała wezwanie z innej części miasta, dotyczące napadu na bank. Nie odpowiedziała na nie. Uśpionemu rycerzowi cesarza od początku zależało na spowalnianiu i pośredniemu sabotowaniu śledztwa. Bierność miała się w tej sytuacji okazać najskuteczniejszą przeszkodą.

Finał:
W wynajętym pokoju podrzędnego hotelu Tekkey, nieświadomy obecności podążającego za nim Thekala, przy pomocy odpowiednich ziół zapadł w głęboki sen i dostał się do Księżycowych Ogrodów. Spotkał się tam z Kito Genkaku. W trakcie rozmowy Ookawa zdradził przełożonemu swoje podejrzenia co do jego udziału w całym spisku. Generał potwierdził i pogratulował podwładnemu sprawnego powiązania faktów. Jednocześnie okłamał go co do własnych intencji. Spotkanie dobiegło końca, lecz wyszło na jaw, że duch szamana użył specjalnych chemikaliów do przedłużenia transu agenta. Został uwięziony we własnym ciele. Spiskowiec natomiast obudził się na pokładzie samolotu transportującego ładunek złota w wyznaczone przez Soze miejsce. Zgodnie z wcześniej przyjętym planem Fenris, który towarzyszył Kito, wyskoczył z pojazdu wraz z drogocennym kontenerem nad Pustynią Rozpaczy i z pomocą oddziału Krwawych Szakali przeniósł go w bezpieczne miejsce. Były agent zamaskował przed pilotami cały manewr, zapętlając na kilka minut podgląd i odczyty z radarów. Skierował ich następnie nad Góry Milczenia i wywołał na pokładzie fałszywy alarm, po którym mężczyźni opuścili pokład w trybie awaryjnym. W wyniku ich zeznań samolot wraz z generałem został uznany za zaginiony.
Tekkey wybudził się z letargu. W łazience hotelowego pokoju odkrył związanego mężczyznę wyglądającego jak Soze oraz skradzioną walizkową bombę atomową. Posiadając zarówno kozła ofiarnego, jak i ładunek nuklearny, rząd postanowił nie ujawniać opinii publicznej prawdziwej tożsamości niesławnego terrorysty. Kilka dni później, w Sakubie żegnano wraz ze wszystkim honorami generała Genkaku, a nieoficjalnie wciągnięto jego nazwisko na pierwsze miejsce listy najbardziej poszukiwanych przestępców. Dopiero wiele tygodni później wyszło na jaw, że skradzione złoto było fałszywe. Hayoshi Kabuto, nie mogąc poradzić sobie z presją podejrzeń i nielegalnych konspiracji, wyjawił wszystko Nakajimie Sanzou, który z miejsca rozpracował podstęp i w porozumieniu z RG-109 przygotował zasadzkę na generała. Podmienili złoto i zaczęli gromadzić przeciwko niemu dowody. Niezwłocznie po powrocie z misji miał zostać pojmany przez Widmowego Jacka i postawiony przed sądem. Niestety zrządzeniem losu plan udało się wykonać tylko częściowo.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 

Temat zablokowany  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13