2 odpowiedzi w tym temacie |
»Kalamir |
#1
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 11-10-2012, 13:58 Final Fantasy IV (PSP) The Complete Collection
|
Cytuj
|
Czwarta część sagi Final Fantasy (w U.S.A wydana jako druga) debiutowała na konsoli Super Famicon (SNES), jednak w przeciwieństwie do poprzednich części nie zamierzała ustąpić miejsca swym młodszym braciom. Czwóreczka powróciła do nas kilka razy w poprawionych odsłonach. W roku 2001 fani otrzymali płytę na swoje PSX „Final Fantasy Chronicles”, na której znalazła się pierwsza odświeżoną wersja FF4 razem z inną legendarną grą Squaresoftu – Chrono Trigger. Cztery lata później konwersji doczekał się Game Boy Advance. Analogicznie wersja na Wonderswan oraz Wii. Kolejno, w grudniu 2007 swą premierę miała „Final Fantasy IV DS”, która zachwyciła fanów pierwszą nieskomplikowaną trójwymiarową grafiką. Prawdziwy szok nastąpił gdy ogłoszono jeszcze nowszą wersję. W roku 2011 na konsolę PSP wydano Final Fantasy IV: The Complete Collection, której skład weszła odświeżona wersja gry FF4 oraz pełnoprawna kontynuacja FF4: After Years. UMD z grami stały się najbardziej pożądanymi krążkami, a już na pewno jednymi z najdroższych. Czy warto było zapłacić 189 zł za te nową wersję? Zaraz się przekonamy.
Final Fantasy IV (ファイナルファンタジーIV)
Square / Hironobu Sakaguchi / 19 lipca 1991
Final Fantasy IV: The Complete Collection
Square Enix / Yoichi Yoshimoto / 24 marca 2011
Odpalam moje psp, załącza się śliczny film – do tej pory mogłem tylko marzyć o takiej grafice. Spokojna muzyka pokazuje zamek nocą, Cecil i jego żona trzymają niewolę? Nagle nadlatują statki i pojawia się stara gwardia bohaterów! Wszystko to w rytm klasycznych motywów muzycznych FF. To właśnie filmik początkowy After Years. Pojawia się podwójny ekran tytułowy, przechodzę dalej. Menu jest znakomite. Mogę rozpocząć grę w klasyczne FF4, rozpocząć przygodę w After Years lub obejrzeć interlude, który wytłumaczy mi co działo się pomiędzy obiema częściami. Dodatkowo mogę przejrzeć galerię z grafikami oraz wejść do galerii muzycznej analogicznie robiąc to ze wszystkimi utworami Nobuo Uematsu. Wybierając dowolną część gry przejdę do kolejnego menu, wybieram więc czwórkę! Ignoruje dodatek „bestiariusz” i rozpoczynam nową rozgrywkę. Wyświetla się nowy film początkowy dla FF4. Płaczę z radości, czy mogło być lepiej? Zacznijmy więc.
Fabuła: Głównych bohaterem Final Fantasy IV jest Rycerz Mroku Cecil (Dark Knight Cecil). Dowodząc oddziałem królewskich żołnierzy znanych jak Czerwone Skrzydła przypuszcza on powietrzny desant na miasto Mysidię. Celem jest wodny kryształ będący w posiadaniu władcy miasta. Oczywiście nikt nie może nam się oprzeć, bez problemu więc zdobywamy kryształ wyżynając obrońców Mysidii. Nie rozumiejąc motywów swego władcy, Cecil zadaje zbyt wiele pytań, co kończy się dla niego tragicznie. Odarty ze stopnia i tytułów dostaje swoją ostatnią misję. Wraz z dragoonem Kainem ma zanieść paczkę do Wioski Mgły. Żyją tam magowie specjalizujący się w magii przywołań. Niczego nieświadomy Cecil rusza w drogę, kompletnie nieświadomy tego, że niesie on zagładę mieszkańcom wioski. Paczka uwalnia bestię, która zabija niemal wszystkich mieszkańców. Nagle wszystko zostaje zniszczone przez małą dziewczynkę, która nieświadoma swych mocy przywołuje trzęsienie ziemi. Cecil oddzielony od swego towarzysza ratuje dziewczynkę i postanawia nie wracać do władcy, który tak straszliwie go zdradził. Zamiast tego rozpoczyna swoją wędrówkę, która wkrótce skieruje go na dawnych wrogów i nowych przyjaciół. Chcąc nie chcąc, Cecil będzie musiał odpokutować swe dawne zbrodnie i pokrzyżować spisek, który może zmienić cały świat.
Co nowa odsłona gry ma nam do zaoferowania? Po pierwsze grafika została przystosowana do formatu 16:9, tak samo zresztą jak nowe filmy, które pierwotnie pojawiły się w odsłonie DS. Wszystkie tekstury pozostały w swej pierwotnej formie znanej z klasycznego ff4, jednak do ich stworzenia użyto wyłącznie grafiki komputerowej (CG). W praktyce dało to nam dwuwymiarową grę dokładnie taką samą jak pierwsza odsłona FF4 tyle, że: zwiększyła się rozdzielczość a co za tym idzie jakość, mamy więcej kolorów, znacznie więcej animowanych efektów i szczegółów tła. Kolejną wielką zmianą jest muzyka. W opcjach możemy sami zdecydować czy będziemy grać przy klasycznej muzyce z 1991 roku czy też wolimy głębsze, prze-aranżowane dźwięki nagrane specjalnie na okazję wydania wersji PSP. Fabuła jest wierną kopią oryginału wzbogaconego zaledwie o kilka dodatkowych wątków i dialogów, jedną grywalną postać.
Sama rozgrywka to klasyczna turówka. Dostaniemy tutaj dwanaście różnych postaci z czego każda posiada unikalną klasę (niestety, nie można jej zmienić). W naszej drużynie będziemy posiadać od jednej do maksymalnie pięciu postaci. Przez większą część gry nie mamy też opcji modyfikowania drużyny, bowiem kto do nas dołączy a kto nas opuści zależy od postępu fabuły. Każda postać ma własne cele i motywację, dlatego nasze party zmienia się szybko a my jesteśmy rzucani w wiry niespodziewanych wydarzeń dosłownie co kilkanaście minut. Razem z Cecilem zwiedzimy cały świat jak również jego gigantyczne podziemia, w których mieszkają wojownicze i szlachetne krasnoludy. Walka nie sprowadzi się do zwykłego rąbania „kto silniejszy”, lecz wielokrotnie zmusi nas do używania forteli, lub wymyślania strategii na zbyt odpornych wrogów. Ekwipunek może nie jest tak finezyjny jak w dzisiejszych czasach i praktycznie sprowadza się do robienia zakupów w kolejno odwiedzanych lokacji, jednak nie ma tragedii. Bardziej może denerwować nieprzydatność postaci czarujących, które w walce wręcz są niemal kompletnie bezużyteczne.
Czas na podsumowanie.
Final Fantasy IV PSP będące częścią pakietu Complete Collection, to bez wątpienia świetna gra RPG, która umożliwi młodszemu pokoleniu zapoznanie się z klasyką. Dobra historia, ciekawe postacie, częste zwroty w fabule i doskonała muzyka pozwolą nam się jeszcze raz cieszyć tą pozycją. Niestety, pomimo ślicznych filmów ciężko nie mieć żalu, że twórcy nie stworzyli kompletnie nowego designu. Przecież konsola PSP ma tyle możliwości, szkoda było robić tylko poprawiony dwu wymiar. Jeszcze gdyby bardziej popracować nad battle-char-settami, to na pewno dalibyśmy radę wyciągnąć lepszą ocenę końcową. Niestety, nie sposób dojść do innej puenty niż taka, że twórcom się już chyba nie chciało i poszli na łatwiznę. Nie żałuje ani minuty gry, zabawa na ponad 50 godzin, niestety, cena 189 zł (dzisiaj już można kupić po 119 zł lub 149 zł) to zbrodnia i czysta głupota. Za mniejsze pieniądze kupimy nowe równie wspaniałe UMD. Ktoś zwyczajnie chce zarobić dwa razy na tym samym.
Moja opinia to: Gra jest świetna, bo przecież takie było FF4, niestety, w kwestii graficznej trzeba było się znacznie bardziej postarać. Niestety, ale jeśli gra ślicznie nie wygląda to ma małe szanse podbić serca ludzi w XXI wieku, a skoro to remake? No proszę. W dodatku cena jest astronomiczna.
Ocena: 6+/10 dla fanów RPG i FF. Dla wszystkich innych 3+/10
Był to świetny powrót do klasyki, jednak spodziewajmy się jeszcze jednej odsłony w nadchodzącej dekadzie.
Kalamir Kendei |
|
|
|
|
»Sorata |
#2
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 20-03-2013, 17:55
|
Cytuj
|
Wspomnień czar chciało by się rzec. Seria final fantasy zawsze stała na czele japońskich erpegów. A jako, że byłem pozbawiony peceta aż do 2003 roku umilałem sobie czas właśnie dwuwymiarowymi japońskimi produkcjami. Teraz przywołując w pamięci FFIV wspominam stary zachwyt. Ach te animacje :)Trudno uwierzyć, że teraz mało kto wogóle pamięta, że było coś takiego jak SNES.
Niestety obecnie gra mnie już tak łatwo nie przekonuje. Wystarczy spojrzeć na gameplaye. Albo porównać stare FF choćby do serii Golden Sun. Nadal jest to dobra produkcja ale teraz, gdy mogę wybierać z setek gier, nie byłaby moim pierwszym (albo nawet n-tym wyborem).
Edit:
Gen - zgadzam się. Widać, ze tworzona przez miłośnika serii i zapalonego gracza. MNie dziwi tylko, że Kalowi się wogóle chciało. Szkoda, że po takiej recenzji gra nie trafi na dyski. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
Ostatnio zmieniony przez Sorata 20-03-2013, 18:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
^Genkaku |
#3
|
Tyran Bald Prince of Crime
Poziom: Genshu
Stopień: Senshu
Posty: 1227 Wiek: 39 Dołączył: 20 Gru 2009 Skąd: Raszyn/Warszawa
|
Napisano 20-03-2013, 18:21
|
Cytuj
|
wspaniała recenzja Kalamir. <Brawo> |
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13
|