28 odpowiedzi w tym temacie |
»oX |
#1
|
Rycerz
Poziom: Ikkitousen
Stopień: Samurai
Posty: 740 Wiek: 33 Dołączył: 21 Paź 2010 Skąd: Wejherowo
|
Napisano 21-08-2012, 08:49 Mass Effect 3
|
Cytuj
|
Jestem więcej niż pewien, że są na tym forum osoby grające w ME3, więc zdziwiłbym się, gdyby temat stał pusty.
Ja w ME nigdy nie grałem, nie wiem czemu. Zaciekawiła mnie dopiero trzecia część. Z początku podchodziłem do tematu niechętnie, oglądałem gameplay'e na YT i się zastanawiałem nad kupnem. Wiadomo, za darmo tego nie rozdają, a szkoda tyle kasy jak gra okaże się być syfem. Nie zawiodłem się. ME3 pod wieloma względami zasługuje na pochwałę. Fabuła jest świetna, na grafikę też narzekać nie można, o trybie gry się za bardzo nie wypowiem - jest ich kilka, prawda? Ja grałem na tym standardowym, nie próbowałem innych jeszcze.
Mniejsza o to. Zawiodłem się najbardziej na trybie multi. WTF?! Walka z komputerem, no proszę was.. Dobre jedynie jest to, że złoty i platynowy tryb ciężko przejść, jak się nie ma odpowiedniego sprzętu, ale kurde... Mimo wszystko jest to walka z komputerem. Największy minus. Podobnie zawiedziony byłem oglądając zakończenie fabuły, ale..
No więc dobra, gra ktoś? Mój nick krz90 (chyba lol ;d). Możemy się umówić na jakąś partyjkę. Od razu mówię, że do najlepszych nie należę, póki co 105 rank ;d |
|
|
|
»Sorata |
#2
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 21-08-2012, 09:12
|
Cytuj
|
Przeszedłem wszystkie Mass Effecty. Bez przekłamań mogę powiedzieć, że ta trylogia plasuje się bardzo wysoko w rankingu gier, które przeszedłem. Fabuła do odkrywczych nie należy i często taki schemat był serwowany ale wykonanie to już całkiem inna sprawa.
Świat ME jest dla mnie po prostu realny. Długie akapity tekstu w kolejnych leksykonach tłumaczą nawet pozornie nieznaczące rzeczy. Poszczególne postaci napotykane na naszej drodze są bardzo dobrze rozpisane. Doszło do niespotykanej przez mnie jeszcze sytuacji, że przywiązałem się do niektórych postaci na tyle aby przechodzić dwie gry od początku...
Mechanizmy rozgrywki ewoluowały aby w ME3 osiągnąć najlepsze efekty. W pierwszej części mieliśmy nieskończoną amunicje przy odrobinie wysiłku. Kolejne sprawiają, że walka jest dużo bardziej emocjonująca.
Odnośnie multi w ME3 – muszę się z Tobą nie zgodzić. Fabularnie taka forma multi jest jak najbardziej usprawiedliwiona. Absurdalnym byłoby umieszczanie innych graczy jako przeciwników ponieważ to właśnie z „koalicją” masz się identyfikować. Żeby złapać klimat polecam trailer – „Take Earth back.”Na bieżąco Bioware w fabularyzowanym komunikacie admirała Hacketta opisuje wyniki poszczególnych misji, ogólną sytuację na wojnie i cele na następny tydzień (które zawsze są nagradzane). Poza tym kolejne darmowe DLC znacznie poszerzyły multi. Kto wie – może będą tryby historyczne gdzie mógłbyś zmierzyć się powiedzmy z Kroganami podczas ich rebelii. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
»Kalamir |
#3
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 21-08-2012, 14:08
|
Cytuj
|
A mi kopara opadła xD
oX napisał/a: | Ja w ME nigdy nie grałem, nie wiem czemu. Zaciekawiła mnie dopiero trzecia część. | To tak jak włączyć "Powrót Jedi" podczas sceny walki Luke vs Vader i powiedzieć, że podobały ci się Star Warsy xD Ja się czasami zastanawiam skąd się biorą takie pogrzmocone pomysły. // bo ty wiesz, że mass effecty to nie stand alony a ciągła historia?
xD <razy> 1.000.000 aby forum nie spamować
Trzecia część jest spoko. System dwójki usprawniony i wzbogacony i kilka nowych zdolności, rewelacyjnie zamknięte motywy z 1 i 2 części - szczególnie motywy członków drużyny. Rewelacyjnie opowiedziana historia kompatybilna z każdym możliwym podjętym wyborem w poprzednich częściach ...a jednak troszkę zawiodła mnie nowa drużyna. Za mała, zbyt bierna, niewykorzystana. Całą grę przeszedłem z Jamesem i boli mnie niewykorzystany potencjał postaci. Dla odmiany mało interesująca Liara zrobiła się całkiem atrakcyjna postacią.
zakończenie troszkę skopane, ale nie psuje oceny gry. No ale jednak mogli by to poprawić jakims dlc bo się fani wkońcu [ cenzura ] na amen... |
|
|
|
|
»oX |
#4
|
Rycerz
Poziom: Ikkitousen
Stopień: Samurai
Posty: 740 Wiek: 33 Dołączył: 21 Paź 2010 Skąd: Wejherowo
|
Napisano 21-08-2012, 15:29
|
Cytuj
|
Kalamir napisał/a: | To tak jak włączyć "Powrót Jedi" podczas sceny walki Luke vs Vader i powiedzieć, że podobały ci się Star Warsy xD Ja się czasami zastanawiam skąd się biorą takie pogrzmocone pomysły. // bo ty wiesz, że mass effecty to nie stand alony a ciągła historia? |
wiem wiem.. odkryłem kiedy na początku gry zaczęli nawijać o jakimś tam przeciwniku z przeszłości ;d poczytałem sobie w necie troszkę no i co.. jak już kupiłem trójkę, to w nią zacząłem grać. Pewnie niedługo sięgnę po 1 i 2. W kotora też najpierw grałem w dwójkę, a później w jedynkę. Poza tym, dla mnie to jest po prostu gra dla zabicia czasu. Rzadko kiedy odpalam tryb inny niż multi :d
Kal, pewnie o tym wiesz, ale tak sobie napiszę. Wyszło parę dodatków i jakieś tam alternatywne zakończenia. Jak pierwszy raz przechodziłem na normalnym poziomie trudności to skopałem i to strasznie, bo nie wykonałem większości misji pobocznych i nie mogłem wybrać zakończenia ale i tak jest skopane :d
edit: aaa właśnie, powie mi ktoś kiedy w multi rośnie ranga? stoję na 105 i nie wiem kiedy urośnie :< |
Ostatnio zmieniony przez oX 21-08-2012, 15:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
»Sorata |
#5
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 21-08-2012, 15:31
|
Cytuj
|
Oj. Co wy też macie do tego zakończenia? Według mnie jest odpowiednio podniosłe i trochę desperackie, a przede wszystim sensowne. Doskonałe podsumowanie wspaniałej serii. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
»Kalamir |
#6
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 23-08-2012, 10:31
|
Cytuj
|
"Samo zakończenie" jest fajne, niestety jego peunta jak również prostolinijność pozostawia wiele do życzenia. Wkurzające są niezmienne losy wojny, które nie ulegną zmienią nawet jeśli zgromadzi się mega armię. No i przede wszystkim gówniany palet swap |
|
|
|
|
»Sorata |
#7
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 23-08-2012, 22:30
|
Cytuj
|
Cytat: | "Samo zakończenie" jest fajne, niestety jego peunta jak również prostolinijność pozostawia wiele do życzenia. |
Czy ja wiem. Ja oczekiwałem mniej wiecej czegoś takiego wiec czuję się tym usatysfakcjonowany. W końcu Shepard walczy by zwycieżyć prawda? Czy to aż tak źle, że mu się udaje?
Cytat: | Wkurzające są niezmienne losy wojny, które nie ulegną zmienią nawet jeśli zgromadzi się mega armię. |
Nie rozumiem. Losy wojny były na przeciwległych biegunach - albo oni, albo my. Nie było półśrodków. Mega armię? Całą grę przygotowujesz się do ostatecznej bitwy. A już na poczatku jest powiedziane, że nawet wszystkie rasy galaktyki z kompletnymi flotami nie dają rady Żniwiarzom. Trzeba było cudu by zwycieżyć i naprawę dobrze sie poczułem wcielając się w takiego Cuda w trzech częściach gry.
Cytat: | No i przede wszystkim gówniany palet swap |
Tutaj też nie rozumiem zarzutów. Jak nie ma palette swapa to narzekają, że tamten miał lepsze zakończenie od mojego... Tak było po równo i mniej wiecej sprawiedliwie. Każdy mógł poczuć, że to zakonczenie jest jego własne, a twórcy mogli utrzymac swój scenariusz w ryzach. Każdy i tak celuje w najlepsze możliwe zakończenie.Tak było w dwójce. Multum modyfikacji zakończenia, a i tak każdy maksował. Trójka ma tych zakończeń jeszcze więcej. Jeśli brać pod uwagę różne przeplatajace się motywy z jedynki i dwójki jest tego jeszcze więcej (Do tego w CDA napisali, że jeśli Shep zginie w dwójce grasz całkiem kim innym). Otrzymujesz zakończenie podobającej ci się trylogii stworzone właściwie całkowicie dla ciebie, a i tak problemem jest czerwony czy zielony wybuch... Czepianie sie jest tu całkiem nie na miejscu.
A właśnie. Grałeś już z rozszerzeniem zakończenia? |
Ostatnio zmieniony przez Sorata 24-08-2012, 07:59, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
»Kalamir |
#8
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 25-08-2012, 11:14
|
Cytuj
|
Sorata napisał/a: | A już na poczatku jest powiedziane, że nawet wszystkie rasy galaktyki z kompletnymi flotami nie dają rady Żniwiarzom | To po kiego wała jest wskaźnic, który rośnie i maleje a tak naprawdę wpływ na wydarzenia gry ma gówniane bo niezależnie od tego co się stanie i tak wszystko potoczy się w jednym kierunku. Tak można było robić w latach '90 i ni jak ma się to do gier BioWare'a, które słyną z czegoś zupełnie przeciwnego. Wyjaśnienie jest jedno: zbliżałą się premiera, chcieliśmy zarobić kasę i sie pospieszyliśmy bo to i tak 3cześc wiec możemy mieć tow dupie xD
Nie chodzi o to CO sie dzieje (tak jak odniosłeś się w swojej wypowiedzi) ale o to, że zawsze dzieje się to samo (w sumie wyjątek zdrada królowej Raknii ale to też nie ma wpływu kompletnie na grę.)
Sorata napisał/a: | Tutaj też nie rozumiem zarzutów. Jak nie ma palette swapa to narzekają |
Po co robić dwa, trzy, cztery różne zakończenia...lepiej zrobić jedno i wrzucić zmianę kolorów, gracze to debile, nie pokapują się. No sorry... Chrono Trigger (1995) dawał dokładnie dwanaście razy więcej możliwości. |
|
|
|
|
»Sorata |
#9
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 25-08-2012, 11:39
|
Cytuj
|
Cytat: | To po po kiego wała jest wskaźnic, który rośnie i maleje a tak naprawdę wpływ na wydarzenia gry ma gówniane bo niezależnie od tego co się stanie i tak wszystko potoczy się w jednym kierunku. |
Wskaźnik gotowości galaktycznej, a zasoby wojenne to dwie różne rzeczy. Są ze sobą tylko powiązane. Zasoby zbierasz w singlu lub awansując postaci z multi. Wskaźnik to procentowy mnożnik twoich zgromadzonych zasobów. Ma wpływ choćby na to ile Twoich "zasobów" przetrwa, czy ocalisz ziemię, towarzyszy itp.
Cytat: | Nie chodzi o to CO sie dzieje (tak jak odniosłeś się w swojej wypowiedzi) ale o to, że zawsze dzieje się to samo (w sumie wyjątek zdrada królowej Raknii ale to też nie ma wpływu kompletnie na grę.) |
Naprawdę widzisz możliwość tworzenia nowych ścieżek fabularnych z osobnymi etapami? Szkoda na coś takiego funduszy, które i tak były niemałe. A wpływ na grę masz niesamowity. Poczynając od prostych decyzji - czy wolisz kompanię Aralakh na froncie czy pomoc raknii przy Tyglu (których samo zaistnienie w trzeciej części zależy od twojego osądu w ME1) aż po decyzję wymazania rasy Quarian z przestrzeni. Żadnego wpływu, masz rację.....
Cytat: | Po co robić dwa, trzy, cztery różne zakończenia...lepiej zrobić jedno i wrzucić zmianę kolorów, gracze to debile, nie pokapują się. |
Pewnie, że się pokapują. Ale zakończenie dla "swojego" Sheparda już zobaczą. Mnie zakończenie uderzyło właśnie za pierwszym razem. Drugi raz nie ma takiej frajdy. Gdyby nie czytać spoilerów na necie nawet gracze w większości przypadków nie wiedzieliby, że inne zakończenia istnieją.
Cytat: | Po co robić dwa, trzy, cztery różne zakończenia...lepiej zrobić jedno i wrzucić zmianę kolorów, gracze to debile, nie pokapują się. No sorry... Chrono Trigger (1995) dawał dokładnie dwanaście razy więcej możliwości. |
Błagam powiedz, że kpisz. W chrono triggerze także kończyło się pokonaniem Lavosa. To o czym mówisz to też modyfikacje zakończenia nie mające wiekszego wpływu na świat gry (w porównaniu do zakończenia głównego questa). W serii ME znajdziesz tych zakonczeń multum. Już biorąc samą ilość ciekawych postaci niezależnych (nie wspominajac o członkach drużyny z trzech części) masz drobne modyfikacje zakończenia. Do tego złożony system zasobów mnożony przez gotowość, który również ma wpływ na zmiany zakończenia. Los całych ras zależy nieraz od Twoich decyzji (kroganie + genofagium), a ty nadal widzisz te nieszczęsne trzy kolory. Powtórzę -powiedz proszę, że kpisz. |
Ostatnio zmieniony przez Sorata 25-08-2012, 11:39, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
»Kalamir |
#10
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 25-08-2012, 12:00
|
Cytuj
|
Sorata napisał/a: | Ma wpływ choćby na to ile Twoich "zasobów" przetrwa, czy ocalisz ziemię, towarzyszy itp. | granica sukcesu jest śmiesznie nisko a pasek jest bardzoooo długi zaś lista możliwości jest bardzooo krótka.
Sorata napisał/a: | Szkoda na coś takiego funduszy, które i tak były niemałe | No to jak szkoda to szkoda... to się teraz nie dziw, że 90% fanów popadło w totalny [ cenzura ] po zakończeniu gry.
Sorata napisał/a: | których samo zaistnienie w trzeciej części zależy od twojego osądu w ME1 | Nie, nie prawda. Kolejna [ cenzura ] rzecz. Rakni przyłączą się do Ciebie nawet jeśli tak jak ja ---> wytępisz je w pierwszej części. Tyle, że będzie inna królowa.
Tylko ja nie bardzo rozumiem po co ty piszesz o samej grze kiedy ja piszę o ostatnim etapie gry. Ja nigdy nie napisałem, że gra jest prostolinijna tylko, że jest takie zakończenie.
Sorata napisał/a: | Drugi raz nie ma takiej frajdy | Tu się zgadzam, ja też nie lubie odkrywać, że zostałem wyruchany bez wazeliny. |
|
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 16
|