Lubisz mangi/manwhy koncentrujące się wokół niezwykłych dokonań adeptów sztuk walki? Hajime no Ippo? Grappler Baki? The Breaker? Strongest Disciple Kenichi? Gamaran?
Jeżeli tak, mam dobrą wiadomość: Kengan Ashura jest jedną z najlepszych pozycji w tym gatunku, jakie dane mi było czytać. Równać się z nią może chyba tylko Veritas. Fabuła nie jest przesadnie rozbudowana, ale stanowi idealny wręcz pretekst do przedstawienia turnieju, który swoim poziomem przewyższa wszystko, z Tenkaichi Budoukai na czele. Super-Ultra-Mega-Hiper-Duper-Truper bohaterowie, dysponujący szalonymi wręcz umiejętnościami (pomimo że uniwersum nie uwzględnia żadnych nadprzyrodzonych mocy) zostali tak świetnie wymyśleni i zaprezentowani, że mam co najmniej kilku faworytów. Wybitnie dobra kreska i sekwencje walki. Nieprzewidywalność posunięta do granic perfekcji. Kiedy czytałem, jak Imai Cosmo, król dusicieli, toczy walkę z... No dobra, spoilery.
Spoiler:
Kiedy czytałem, jak Imai Cosmo mierzy się z Akoyą Seishu, krew mi odpłynęła z kurczowo zaciskanych pięści. To nie jest nawet najlepsza walka do tej pory! Chociaż zdecydowanie najbardziej emocjonalna.
Trzy zwalczające się frakcje, na które dzieli się większość postaci drugoplanowych, reprezentują odmienne interesy i zaostrzają jeszcze rywalizację, chociaż traci to na znaczeniu, kiedy na placu boju stają prawdziwi wymiatacze: Seishu Akoya, Raian Kure, Takeshi Wakatsuki, Muteba Gizenga, Mikazuchi Rei, Genai Kuroki, Setsuna Kiryu, Sen Hatsumi, główny bohater - Ohma Tokita, faworyt spotkania - Agito Kanoh, czy mój osobisty faworyt - Gaolang Wong-Sawat.
Muszę przyznać, że trafiłeś w moje gusta. Dałem się pochłonąć i na przetłumaczonych chapterach zarwałem nockę. Starcia są niesamowicie dynamiczne i kiedy jedno się kończy, od razu chcę zaczynać następne. Fabuły pobocznej jest akurat tyle, żeby usprawiedliwiła kolejne starcia. Nie przeszkadza nawet w czytaniu nieprzetłumaczonych rozdziałów bo łatwo domyślić się znaczenia z kontekstu.
Nie przeszkadza nawet w czytaniu nieprzetłumaczonych rozdziałów bo łatwo domyślić się znaczenia z kontekstu.
To jest niestety odrobinę zdradliwe. Wprawdzie czytanie nieprzetłumaczonych rozdziałów sprawia frajdę, ale nie można w ten sposób uchwycić wielu niuansów i kontekstów. Przynajmniej w moim wypadku tak jest - co tydzień z niecierpliwością wyczekuję nowych tłumaczeń, żeby uzupełnić to, co przeoczyłem w wersji tajskiej
Przynajmniej w moim wypadku tak jest - co tydzień z niecierpliwością wyczekuję nowych tłumaczeń, żeby uzupełnić to, co przeoczyłem w wersji tajskiej
Tez tak będę miał. Po prostu pojedynki są tak miodne, że nie umiałem się powstrzymać. To bodajże jedyny tytuł, w którym wyszukałem skany oryginałów. Póki co, dotarłem do rozdziału 160.
Sorata, z ciekawości: kim są twoi faworyci w turnieju?
Nie mam faworytów. Walki są bardzo angażujące i zazwyczaj podoba mi się występ obu stron. Kibicuję Cosmo i Ohmie, ale mam wrażenie, że nie dają rady z obrażeniami z poprzednich pojedynków. Z drugiej strony - tempo regeneracji zawodników wskazuje na to, że mogę się mylić. Póki co niestety nie zaprezentowali umiejętności przewyższających Fanga.
[ Dodano: 27-03-2017, 11:09 ]
Dotarłem do rozdziału 179 i jestem nieco zaskoczony wynikami pojedynków. Finały zapowiadają się bardzo interesująco. Zaszła drobna zmiana w moich typach ale nic więcej nie powiem bo wchodzę na terytorium spoilerowe.
[ Dodano: 20-04-2017, 09:54 ]
Update: Podoba mi się starcie Ohmy z kudłatym z Pentasonic. W tajskiej wersji przeoczyłem, że zaprezentowano kolejne techniki stylu walki protagonisty, a takie umiejętności na pewno mu się przydają bo póki co plasuje sie raczej nisko na drabince turniejowych faworytów.
Okazało się, że Ohma dysponuje szerokim wachlarzem różnych kata. Styl Niko przypomina mi pod tym względem szkołę walki głównego bohatera z Gamaran (nie pamiętam tylko jej nazwy). Podobnie jak Gama, Ohma specjalizuje się w pewnych z nich, a w innych jest dość cienki. Walka z Inabą wreszcie wchodzi w kluczową fazę. Nie podoba mi się specjalnie, także z niecierpliwością oczekuję kolejnych starć
Spoiler:
Z kolei najnowszy rozdział nieprzetłumaczony jeszcze na angielski, 182, wnosi bardzo mało. Widzimy tylko, jak Ohma przygotowuje się do jednej z najważniejszych walk w turnieju, przeciw Cosmo. Mam nadzieję, że już za tydzień obaj zawodnicy staną naprzeciwko siebie. Ciekawym faktem jest to, że odnieśli rany w poprzednich rundach i mogą nie być w stanie utrzymać się długo na najwyższych obrotach... chociaż... do tej pory autor niewiele sobie robił z obrażeń i w każdej walce pokazywał 101% możliwości każdego zawodnika. Jedynie Mokichi Robinson odniósł bardziej poważne obrażenia, ale nawet on powili się ogarnia.
Nie udało mi się znaleźć niestety po polsku. Raczej będziesz miał z tym wielki problem. Na naszym forum jest opcja tłumaczenia mangi. Może się podejmiesz jako część zespołu?