12 odpowiedzi w tym temacie |
»Sorata |
#1
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 15-04-2016, 10:34 DCUniverse
|
Cytuj
|
Filmy o komiksowych bohaterach pojawiały się od dawien dawna z różnym skutkiem. Od pierwszych wcieleń Supermana w latach 50-tych przez mniej lub bardziej udane inkarnacje Batmana, a potem również Spidermana i kolejne legendy Marvela, które rozpętały modę na filmy o superbohaterach.
Najnowsze DC universe pojawiło się co prawda na fali Marvel'owskiego odpowiednika i nie może się poszczycić taka ilością filmów ale nie kopiuje sprawdzonych rozwiązań i stara się konsekwentnie podążać swoim stylem. Bardziej podniosłym i ciężkim niż w kolejnych Thorach, Iron Man'ach i Strażnikach Galaktyki, ale do mnie ten klimat trafił zdecydowanie bardziej niż humorystyczne i kolorowe opowiastki, które znałem wcześniej.
Pierwszy film ze stajni DCU - "Man of Steel" to opowiedziane na nowo origin story Supermana. Ucieszyłem się, kiedy w roli reżysera zobaczyłem Zacka Snydera. Jako fan snyderowskich "Watchmen'ów" bardzo chciałem zobaczyć podejście tego właśnie reżysera do legendy komiksu. Poprzedni film - "Powrót Supermana" okazał się klapą i o postaci zapomniano aż do niesamowitego sukcesu trylogii "Mrocznego Rycerza" Christophera Nolana.
Osobiście nie cierpiałem komiksowego i filmowego Supermana. Nudny koksu, który był w moich oczach uosobieniem określenia "Mary Sue". Nowy Człowiek ze Stali (Henry Cavill) to młodzian, któremu na barki zrzucono brzemię, z którym nie do końca sobie radzi. Znacznie więcej w nim potykającego się człowieka niż niezniszczalnego boga, którego znałem z kart komiksu. Co prawda nadal dysponuje przerażającą siłą, ale walki (mimo, że bardzo spektakularne) są tylko tłem jego wewnętrznego konfliktu. Pierwsze kroki w nowej roli są dla niego bolesne (wbrew oczekiwaniom – głównie psychologicznie) i nie zawsze potrafi postąpić tak jak chcieli by tego ortodoksyjni fani. Ten Superman nie myśli o ofiarach, nie jest w stanie ocalić wszystkich, a reżyser chętnie wykorzystuje te wady, rzucając oskarżenia ustami swoich bohaterów. I czasem trudno nie przyznać mu racji.
Ten konflikt rozwija się w drugim filmie – Batman v Superman. Po raz pierwszy widzimy Batmana tego uniwersum – zmęczonego człowieka po czterdziestce, który całkiem zatracił się w nieustającej walce z przestępczością i czuje zagrożenie ze strony niekontrolowanego kosmity. To chyba najmroczniejszy Batman w historii kina aktorskiego – aby być skuteczniejszym nie cofnie się przed zabijaniem i torturowaniem. O dziwo - Ben Affleck świetnie wcielił się w tą rolę. Nie każdy jeszcze oglądał ten film, więc ograniczę opis do minimum. Dość powiedzieć, że szedłem do kina z duszą na ramieniu, a wyszedłem mocno podbudowany. Wszelkie znane mi zarzuty okazały się albo nietrafione (przegapienie widza) albo kwestią gustu. Myślę, że film spodoba się fanom (nie fanboyom) uniwersum DC.
Podsumowując – cieszę się, że ktoś potrafi zmieszać ikony z błotem. Pokazać, że nawet znani bohaterowie nie są nieskazitelni. Dzięki temu w filmach o nich pojawia się mnóstwo świeżości okraszonej znanymi i kochanymi scenami walk.
Post scriptum: Powyższe zabrzmiało zbytnio entuzjastycznie. Zdaję sobie sprawę z niektórych wad tych filmów. Najbardziej uciążliwe: lokowanie produktów i budowanie uniwersum wstawkami, które nie dla każdego będą zrozumiałe (ale to raczej decyzje wytwórni – kasa, kasa). Ale przyznaję, że mogę być zaślepiony euforią, także jakiekolwiek błędy widzicie, chętnie posłucham.
Zapraszam do dyskusji. |
|
|
|
»Graversh |
#2
|
Agent
Poziom: Keihai
Posty: 181 Wiek: 37 Dołączył: 26 Maj 2014
|
Napisano 12-05-2016, 10:38
|
Cytuj
|
Krótko podsumowując odbiór filmów DC oraz Marvela: http://wanna-joke.com/wp-...ence-actors.jpg
Znacznie bardziej lubię czytać komiksy DC niż Marvela, które w mojej opinii mają czasami zbyt zagmatwaną fabułę. Z drugiej strony zdecydowanie lepiej ogląda mi się filmy stworzone przez stajnię Marvela (może nie licząc Thorów oraz Avengers 2). Może to jest kwestia humoru, który jest w mniejszym lub większym stopniu dawkowany w każdym filmie, a może większy przekrój postaci. Kino jest lekkie i przystępne.
Niemniej jednak bardziej wyraziste są filmy DC. Sorata bardzo dobrze zauważył, że nie ma takich nieskazitelnych bohaterów, którzy co by nie zrobili to jest w porządku, a wątpliwości co do ich działań mają drugie dno i szybko się rozmywają (jak choćby najnowszy film Civil War, który w zasadzie stracił główny wątek fabuły, a skupił się na nawalance). Niestety z drugiej strony produkcje oparte o komiksy DC stawiają głównie na mocne uderzenie (jak Avengers 2, które dokładnie przez to mi się nie podobali tak bardzo jak pierwsza część), które jest źle wyważone i czasami nieprzemyślane. Filmy Nolana z Bale'm jak do tej pory podobały mi się najbardziej. Dalej jest Człowiek ze Stali (w końcu Lois Lane, która nie drażni zachowaniem i wyglądem), a Świt Sprawiedliwości na ostatnim miejscu, choć potencjał w postaciach widzę ogromny. Przeszkadzało mi jednak przemycanie materiału pod kolejne filmy w tym, który oglądałem. Muszę jednak przyznać, że znacznie lepiej odbieram pojedynek bohaterów DC, aniżeli ten który wyszedł niedawno od Marvela. Dziwi mnie taka dysproporcja w ocenach między obydwiema produkcjami, gdyż nie uważam aby ta druga była lepsza. Głównym jej plusem są bohaterowie, ale nie akcja, ta dominuje w Batman vs Superman. Dość krążenia w kółko tego samego
Na chwilę obecną bardzo czekam na Suicide Squad - uważam, że film będzie przełomowy jeżeli chodzi o konkurencję DC vs Marvel i przyćmi część produkcji tego drugiego wydawnictwa. Zapowiada się, że pojawi się to czego do tej pory brakowało - humor. Czarny, ale humor (bez obrazy Willa Smitha). |
|
|
|
»Sorata |
#3
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 12-05-2016, 13:23
|
Cytuj
|
Cytat: | Na chwilę obecną bardzo czekam na Suicide Squad - uważam, że film będzie przełomowy jeżeli chodzi o konkurencję DC vs Marvel i przyćmi część produkcji tego drugiego wydawnictwa. Zapowiada się, że pojawi się to czego do tej pory brakowało - humor. Czarny, ale humor (bez obrazy Willa Smitha). |
Ja też czekam niecierpliwie. Jestem ciekaw nie tylko wystąpień głównych bohaterów ale również epizodu Batmana.
Cytat: | Przeszkadzało mi jednak przemycanie materiału pod kolejne filmy w tym, który oglądałem. |
Mi to tak bardzo nie przeszkadzało bo nie śledzę aż tak uniwersum. Jedynym problemem był dla mnie Flash - to trochę za daleko idąca "wizja". Zastanawiam się jakie byłyby moje odczucia, gdybym nie wiedział o tych bohaterach. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
Ostatnio zmieniony przez Sorata 12-05-2016, 13:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
»Graversh |
#4
|
Agent
Poziom: Keihai
Posty: 181 Wiek: 37 Dołączył: 26 Maj 2014
|
Napisano 12-05-2016, 14:05
|
Cytuj
|
Sorata napisał/a: | Cytat: | Na chwilę obecną bardzo czekam na Suicide Squad - uważam, że film będzie przełomowy jeżeli chodzi o konkurencję DC vs Marvel i przyćmi część produkcji tego drugiego wydawnictwa. Zapowiada się, że pojawi się to czego do tej pory brakowało - humor. Czarny, ale humor (bez obrazy Willa Smitha). |
Ja też czekam niecierpliwie. Jestem ciekaw nie tylko wystąpień głównych bohaterów ale również epizodu Batmana. |
No właśnie. Na jednym z trailerów było go widać, ale czy to będzie Ben Affleck czy też ktoś inny? Leto jako Joker wygląda niesamowicie i już samą prezencją daje do zrozumienia, że jest psychopatą zdolnym do wszystkiego. Zastanawiam się jednak czy nie brakuje mu bardziej eleganckiej maniery.
Sorata napisał/a: | Cytat: | Przeszkadzało mi jednak przemycanie materiału pod kolejne filmy w tym, który oglądałem. |
Mi to tak bardzo nie przeszkadzało bo nie śledzę aż tak uniwersum. Jedynym problemem był dla mnie Flash - to trochę za daleko idąca "wizja". Zastanawiam się jakie byłyby moje odczucia, gdybym nie wiedział o tych bohaterach. |
Tutaj nie trzeba śledzić uniwersum. Pokazanie tych postaci w ogóle nie miał wpływu na fabułę filmu. Równie dobrze Bruce mógł znaleźć informacje jedynie na temat Wonder Woman (której też nie musiało tutaj być, ale jest przecież pierwsza w kolejce do własnego filmu). Jestem również zaskoczony, że Flasha nie gra ten sam gość, który występuje w serialu, bo co z nim jest nie tak? Aquaman jakoś tak mi nie pasuje, nijak nie kojarzy mi się z postacią z komiksu. Prędzej nazwałbym go Namorem, ale nie to uniwersum... |
|
|
|
»Sorata |
#5
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 17-05-2016, 11:50
|
Cytuj
|
Cytat: | No właśnie. Na jednym z trailerów było go widać, ale czy to będzie Ben Affleck czy też ktoś inny? |
Nadal dziwię się, ze to mówię, ale dzięki bogom Affleck.
Cytat: | Leto jako Joker wygląda niesamowicie i już samą prezencją daje do zrozumienia, że jest psychopatą zdolnym do wszystkiego. Zastanawiam się jednak czy nie brakuje mu bardziej eleganckiej maniery. |
Z trailerów wyskakuje bardzo przyzwoity klaun, który ma szanse nawet na własny film. Nieodparcie kojarzy mi się z Jokerem z Batman TAS. Mniam.
Cytat: | Tutaj nie trzeba śledzić uniwersum. Pokazanie tych postaci w ogóle nie miał wpływu na fabułę filmu. Równie dobrze Bruce mógł znaleźć informacje jedynie na temat Wonder Woman (której też nie musiało tutaj być, ale jest przecież pierwsza w kolejce do własnego filmu). |
Nadgorliwosć trochę ich zgubiła, ale zrobili to całkiem klimatycznie. Mi chodziło o wstawkę z Flashem i jego podróżą w przeszłość.
Cytat: | Jestem również zaskoczony, że Flasha nie gra ten sam gość, który występuje w serialu, bo co z nim jest nie tak? Aquaman jakoś tak mi nie pasuje, nijak nie kojarzy mi się z postacią z komiksu. Prędzej nazwałbym go Namorem, ale nie to uniwersum... |
Z Flashem pewnie zdecydowały pieniądze, albo terminy kręcenia, które mogły kolidować z serialem. Natomiast Aquaman mi się podoba. Podwodny Khal Drogo skrzyżowany z Conanem na pewno doda tej postaci charakteru. Dotychczas klimatycznie pokazano go w grze Injustice. Rożnica w filmie wynika raczej z doboru aktora.
[ Dodano: 26-07-2016, 12:18 ]
Obejrzałem trailery z Comic Conu. Zarówno "Wonder Woman" jak i "Justice League" zapowiadają się w tej chwili bardzo średnio. "Suicide Squad" nadal zapowiada się na najlepiej wydane złotówki na kino w tym roku.
Podpierając się trailerem, fabuła tego pierwszego będzie kalką z marvelowskiego Kapitana Ameryki, z tą różnicą, że główny bohater jest Thorem. Mamy realia pierwszej wojny, wsparcie ludzkości przez Nadczłowieka i obowiązkowego przystojniaka ( w CA ślicznotkę) jako równoważnię do bohaterki.
Liga Sprawiedliwych też robi się kalką Marvela. Żartujący Batman, nerdowaty Flash i CGI Cyborg - bleh. Jedyną nadzieją (ha) zdaje się być Aquaman Jasona Mamoy - w trailerze ma kilkukrotnie więcej magnetyzmu (pomimo mniejszej ilości kwestii) od innych razem wziętych. Obawiam się, że film będzie kiszką i ostatecznie pogrzebie DCU.
O Legionie Samobójców nie dodam dużo więcej - nowy trailer wyraźniej pokazuje tylko przeciwnika, z którym przyjdzie się bandziorom zmierzyć. Poziom czarnego humoru i złożenie niejednoznacznych moralnie postaci zapowiadają bardzo przyjemny seans. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
»Kalamir |
#6
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 22-08-2016, 12:06
|
Cytuj
|
Bylem ostatnio na SS i uważam, że film jest dobrym przeciętniakiem. Dupy nie urywa tragedii nie ma. Postać Jokera grana przez Leto totalne nieporozumienie. No ale niech fanki się zachwycają. Jai Courtneya w pierwszej chwili nie poznałem - a taki zabawny wątek.
Trailer Wonder Woman ? Jakiś żart...plagiat kapitana ameryki aż w oczy kole...
Trailer Ligi Sprawiedliwośći... ech...ja tu od lat komiksy czytam i się śmieje, że to gotowe scenariusze na film ...a oni i tak potrafili mnie rozczarować byle głupim i prostym trailerem...
Nie mam zbyt wielkich nadziei jeżeli idzie o DC filmowe uniwersum. |
|
|
|
|
»Sorata |
#7
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 27-10-2016, 08:17
|
Cytuj
|
Cytat: | Bylem ostatnio na SS i uważam, że film jest dobrym przeciętniakiem. Dupy nie urywa tragedii nie ma. Postać Jokera grana przez Leto totalne nieporozumienie. No ale niech fanki się zachwycają. Jai Courtneya w pierwszej chwili nie poznałem - a taki zabawny wątek. |
Jedyne co trzyma SS w moich oczach to humor. Konstrukcja postaci jest do niczego. Trochę lepiej z dynamiką w zespole. Jedyna Harley miała wystarczająco czasu, żeby wykazać przekonującego świra. Will Smith wyciągnął też trochę z postaci Deadshota. Niestety reszta bohaterów to chodzące one-linery. Wróg jest tak nieciekawy, że wcale nie czułem napięcia, a konkluzja filmu jest infantylna. Nie raziło by to aż tak bardzo, gdyby droga do finału była bardziej porywająca.
Co do Jokera mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony jestem zachwycony możliwościami Leto w zakresie przekazywania gamy emocji przez różne rodzaje śmiechu, a z drugiej zdegustowany projektem postaci. Ten Joker nie jest złowieszczy bardziej niż wkurzone emo kochane przez scenarzystów do tego stopnia, że dają mu nieograniczone środki i legendę, której nijak nie da sie do tej postaci dopasować. Dziwię się, ze w "poważnym" świecie ktoś go jeszcze nie odstrzelił. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
»Twitch |
#8
|
Yami
Poziom: Wakamusha
Posty: 1053 Wiek: 35 Dołączył: 08 Maj 2009
|
Napisano 27-10-2016, 19:12
|
Cytuj
|
Najbardziej z Suicide Squad podoba mi się soundtrack. Jak dla mnie cała końcówka została spieprzona, a ten przeciwnik to już tragedia... Gdzie był Superman jak cała ekipa szła ulicą w zwolnionym, disneyowskim niedorozwinietym tempie?
Film mi się podobał, ale mógłby być lepszy. Dzięki humorowi mógł dorównać filmom z Marvela, gdyby tylko akcja i fabuła była choć trochę tego poziomu co w Superman vs Batman.
Jeżeli chodzi o Jokera to jest zbyt przerysowany, za bardzo spłycony moim zdaniem. Nie zrobił wrażenie geniusza zbrodni, ot zwykły pojeb z kasą... |
Little hell. |
|
|
|
»Sorata |
#9
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 07-09-2018, 07:47
|
Cytuj
|
Ostatnio nadgoniłem Wonder Woman i Ligę Sprawiedliwości. Jestem przekonany, ze tego uniwersum nic nie uratuje. Tak jak się obawiałem - Wonder Woman to skąpo ubrana kopia nudnego Kapitana Ameryka. Tego filmu nie ratuje całkiem przyzwoity Ares (David Thewlis miał już znacznie lepsze role) ani naprawdę dobrze dobrana Gal Gadot. Jako origin story wpada słabo, jako film o wojnie również. Nie jest śmieszny, nie jest smutny. Takie meh.
Liga Sprawiedliwych to straszny chłam w porównaniu do Batman vs Superman. Pogrążonego w żałobie Snydera zastąpił Joss Whedon, a różnicę stylu obu panów widać gołym okiem. Wymuszony humor został doprawiony koszmarnym CGI (usunięte wąsy Supermana, Cyborg) aby tylko wypchnąć i spieniężyć film. Są plusy - gdzieniegdzie czuć zagrożenie i mrok. Giną jednak w niedopracowanych elementach tego potworka. DC oglądajcie w wersji animowanej. Uniwersum filmowe wymaga restartu. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
»Kalamir |
#10
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1033 Wiek: 36 Dołączył: 21 Lut 2009
|
Napisano 01-12-2018, 13:04
|
Cytuj
|
Dla odmiany ja JL obejrzałem i nie płakałem. Film nie był dobry. No ale to było wynikiem sposobu produkowania ich wszystkich filmów a nie konkretnej osoby. Błędem był wybór głównego antagonisty. Błędem była cała postać Flasha. No i ...eech... szkoda się produkować.
Lorgan, ale nie zgadzam się z toba odnośnie muzyki. Elfman był jedynym DOBRYM aspektem tego filmu do którego nie mam zastrzeżeń. Kazali mu grać gówniane motywy z poprzednich filmów ale to nie przeszkodziło robić mu nawiązań do Supermana Johna Williamsa czy do autoplagiatu Batmana z 1989. A w tych momentach serce biło szybciej!
Przyznaje, że czekam na Aquamana. Pójdę też na Shazama. No ale Aquaman albo uratuje to uniwersum albo je pogrąży, wiec wszystkiego dowiemy się już za kilka tygodni. |
|
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 13
|