Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


"Alicja" Jacek Piekara
 Rozpoczęty przez »oX, 03-09-2012, 14:16

1 odpowiedzi w tym temacie
»oX   #1 
Rycerz


Poziom: Ikkitousen
Stopień: Samurai
Posty: 740
Wiek: 33
Dołączył: 21 Paź 2010
Skąd: Wejherowo
Cytuj
Kiedyś, dawno temu Aleks zrezygnował z dobrej pracy i miłości, podążając za marzeniem swojego życia. Dziś nieustannie poprawia scenariusz, którego nikt nie chce kupić i ogląda piękne dziewczyny na przejściach dla pieszych. Nawet nie przypuszcza, że piłka, która pewnego dnia rozbije szybę w jego oknie, zmieni całe jego życie. A dokładniej zmieni je Alicja, która przyjdzie przeprosić za szkodę... Od poznania Alicji życie Aleksa radykalnie się zmienia. Znany aktor kupuje scenariusz, wymarzona dziewczyna daje się zaciągnąć do łóżka, a nieuprzejmy sąsiad ginie w wypadku samochodowym. Jednak z czasem Aleks zaczyna sobie zadawać pytanie: co będzie, jeśli pewnego dnia na pytanie Alicji udzieli złej odpowiedzi?

eh.. kiedy to ja Alicję czytałem? Cztery lata temu..? Coś koło tego.. Pamiętam, że za pierwszym razem nie byłem w stanie jej całej dokładnie ogarnąć, więc sięgałem po nią jeszcze kilkakrotnie. Książkę można liznąć w jeden spokojny wieczór.

O czym ona tak naprawdę jest? Nie wiem :DD W sumie to nigdy nie przeczytałem drugiej części, która powinna wszystko wyjaśnić. Może ktoś się wypowiedzieć? Wracając jeszcze do pierwszej części, to na warsztat autora narzekać nie można. Piekara zna się na rzeczy, czyta się naprawdę przyjemnie. Fabularnie wszystko zawiłe i niejasne, ale jak już mówiłem, wszystko się pewnie wyjaśnia w drugiej części.. napisz ktoś czy się nie mylę ;d

ps. wybaczcie taki marny post, ale naprawdę nie pamiętam całości, a chętnie bym sobie przypomniał i może nawet porozmawiał z kimś :DD

pzdr
   
Profil PW Email
 
 
»Naoko   #2 
Zealota


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594
Wiek: 33
Dołączyła: 08 Cze 2009
Skąd: z piekła rodem
Cytuj
Och, Alicja na szczęście jest już lepszą odsłoną Piekary (aż strach pomyśleć, jak jego warsztat prezentował się na początku i ile błędów można było znaleźć w pierwszym wydaniu Sługi Bożego czy Młota na Czarownice).
oX napisał/a:
wybaczcie taki marny post, ale naprawdę nie pamiętam całości, a chętnie bym sobie przypomniał i może nawet porozmawiał z kimś

Poczekam, aż przeczytasz drugą część - wówczas rozmowa będzie miała sens. Sama z chęcią wrócę do lektury kiedy... przeczytam te parę nowych książek, które zakupiłam ;)


Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią.
   
Profil PW WWW
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 12