4 odpowiedzi w tym temacie |
*Lorgan |
#1
|
Administrator Exceeder
Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209 Wiek: 38 Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
|
Napisano 25-06-2012, 20:00 [Ninmu] Nadchodzą
|
|
Zasady Ninmu
Kapitan Gravier siedział na kamiennym parapecie, przyglądając się blaskowi księżyca, odbijanemu przez klingę swojego magicznego miecza.
- Pojawili się - ogłosił Keres, jego prawa ręka i doradca, a także były strażnik Kurhanu Bohaterów.
Przyglądał się uważnie raportowi, który otrzymał dosłownie kilka chwil temu.
- Rzeczywiście są tak niebezpieczni jak mówiłeś? - Wytrącił go z koncentracji głos szefa.
- Tak. Sześć lat temu ich przywódca, Dokuro, wywołał spore zamieszanie w Babilonie. Szukając potężnych artefaktów, pozabijał wielu zdolnych zealotów.
Kapitan Lorgan Gravier przypasał broń i sięgnął do kieszeni po papierosy.
- Nikt nie zdołał go powstrzymać? - Zapytał, przygryzając papierosa.
- Zdobył co chciał i sam zniknął. Krążyły plotki, że znalazł sobie zwolenników i stworzył organizację "Poszukiwacze". Teraz okazało się, że to prawda...
- Gdzie ich zauważono?
- W Higure.
- Zatem zapewne zwęszyli jakiś sanbetański artefakt...
- Możliwe, że ten sam, którego my szukamy, kapitanie.
- Nie pozostaje nam nic innego, jak sprawdzić.
Wymagania:
• Celem Ninmu jest stoczenie walki z nieznanym przeciwnikiem. Jego karta zostanie opublikowana dopiero po zaakceptowaniu zgłoszenia.
• Tylko jeden bohater na poziomie wyższym niż 0 może podjąć się tego Ninmu. Obowiązuje zasada "kto pierwszy, ten lepszy".
• Od czasu zamieszczenia szczegółów Ninmu obowiązuje termin 7 dni na wystawienie wpisu (oczywiście w podforum "Walki").
Nagroda:
• 20 pkt. |
Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.
Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie |
|
|
|
^Tekkey |
#2
|
Generał Paranoia Agent
Poziom: Genshu
Stopień: Shogun
Posty: 536 Wiek: 34 Dołączył: 24 Cze 2011
|
Napisano 25-06-2012, 20:05
|
|
Zamawiam. |
A mogę zrobić wszystko! Wystarczy Twoja krew.~♥
|
|
|
|
*Lorgan |
#3
|
Administrator Exceeder
Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209 Wiek: 38 Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
|
Napisano 25-06-2012, 21:10
|
|
Twój przeciwnik to Gitter. Znalazł Cię gdzieś w Higure (zdecyduj gdzie) i niemal natychmiast zaatakował (dzięki Św. Darii rozpoznał w Tobie nadczłowieka). Dopiero w trakcie starcia będziesz mógł rozwiązać mu nieco język: chce wydobyć z Ciebie wiedzę na temat lokalizacji sekretnej bazy operacyjnej agentów (mieszczącej się gdzieś w mieście). Nie zdradzi dlaczego, a jeśli mu powiesz dobrowolnie, postanowi Cię zabić, żebyś nie doniósł nikomu o tym spotkaniu.
Pozdrawiam. |
Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.
Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie |
|
|
|
^Tekkey |
#4
|
Generał Paranoia Agent
Poziom: Genshu
Stopień: Shogun
Posty: 536 Wiek: 34 Dołączył: 24 Cze 2011
|
|
|
|
*Lorgan |
#5
|
Administrator Exceeder
Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209 Wiek: 38 Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
|
Napisano 14-07-2012, 18:26
|
|
Zadanie zaliczone.
Epilog:
Sanbetsu, Higure, nieokreślone pomieszczenie
- Jesteś w opłakanym stanie, Gitter.
Wygnieciony cylinder leżał obok ciężko dyszącego mężczyzny, który z obawą przysłuchiwał się wypowiadanym słowom.
- Jak trudne może być zlokalizowanie bazy tych słabowitych nadludzi?
Najdalej stojąca postać znacząco odchrząknęła.
- W porządku, w porządku Tenma. Miałem na myśli tych słabowitych nadludzi z Sanbetsu - sprostował pojednawczo mówca.
- Asagi - zwrócił się do ostatniej osoby w pomieszczeniu. - Zrobiłeś, czego nasz biedy Gitter nie zdołał?
Zamaskowana postać kiwnęła lekko głową.
- Doskonale, daj mi to.
Zwinięty papier powędrował z ręki do ręki. Wszyscy poza osobnikiem zwanym Tenmą zbliżyli się do lidera, żeby lepiej zobaczyć tajemniczą przesyłkę.
- Musimy ruszać na wschód.
***
Kiedy Gitter i Asagi opuścili pomieszczenie, odezwał się Tenma.
- Ktoś jest na naszym tropie.
- Czyżby?
- Posłużył się metodami, które są mi znane. To nie wróży nic dobrego.
- Chyba za bardzo przejąłeś się porażką Gittera... to nasz najsłabszy wojownik.
- Jeśli dowie się, czego szukamy, mogą wyniknął komplikacje...
- Ktokolwiek stanie na naszej drodze, zostanie zmiażdżony. Zawsze tak było i będzie.
- Obyś się nie mylił, liderze. To może być cięższy kaliber niż Etsu Han.
- Tamta robota była szczególna. Asagiemu zależało, żeby pojechać do Arkadii i zająć się nią osobiście. Tylko i wyłącznie dlatego zaangażowałem naszą organizację w coś tak mało istotnego.
|
Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.
Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie |
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13
|