Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


X (2001)
 Rozpoczęty przez *Lorgan, 28-06-2011, 17:57

1 odpowiedzi w tym temacie
*Lorgan   #1 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj

Niedawno udało mi się obejrzeć serię, do której zabierałem się całe lata. Słyszałem o X wiele dobrego, jednak nie tylko. Obecność bishounenów, homoseksualne motywy i rzekomo zbyt patetyczny nastrój, skutecznie mnie zniechęcały. Niemniej, postanowiłem wreszcie przekonać się na własnej skórze, które opinie są zasadne.
Mając za sobą wszystkie 24 odcinki, odpowiadam...

Dobra, choć bardzo uboga ścieżka dźwiękowa towarzyszyła mi od pierwszych do ostatnich chwil serialu. Zapamiętałem chyba tylko dwa utwory, z których jeden powinien się nazywać "Sadame". Nie wiem, czy dobrze kojarzę.
Kreska była (i tu spore zaskoczenie) mało Clampowa. Przynajmniej w odniesieniu do XxxHolic. Porównałem wizerunki postaci z mangi do tych z anime i okazało się, że po prostu adaptacja odbiegła sporo od oryginału. Nie tylko zresztą graficznie. Część wątków fabularnych również została zmodyfikowana. Postaci zachowywały się i umierały inaczej. Ogólnie, spore zamieszanie.
W trakcie oglądania odniosłem wrażenie, że historia została zanadto przyspieszona. Ostateczna konfrontacja nadeszła niespodziewanie i nie była w żadnym stopniu uzasadniona poczynaniami Kamui. Główny bohater w pewnym momencie stał się zresztą wręcz drugoplanowy. Oceniam ten zabieg bardzo ambiwalentnie. Z jednej strony trochę za bardzo rozbił wątek główny, z drugiej jednak utworzył pole dla pozostałych postaci.
Krótkość serii najbardziej jednak widać po tłach bohaterów drugoplanowych. Praktycznie nic o nich nie wiadomo (pomijam migawki z dzieciństwa). Anime ma co prawda swój dwuodcinkowy prequel, jednak to wciąż śmiesznie mało. Wulgarna płycizna i tyle.
Reszta to już same plusy. Emocjonujące i zbalansowane walki, efektowne moce i w większości interesujące wydarzenia. Wbrew pozorom brak również prostego rozróżnienia na dobro i zło. Albo nawet inaczej, postaci czyniące źle, wcale nie są aż takimi schwarz-charakterami :DD

Przyznałem X'owi ocenę 8/10. Nie był taki zły ;)


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 
»oX   #2 
Rycerz


Poziom: Ikkitousen
Stopień: Samurai
Posty: 740
Wiek: 33
Dołączył: 21 Paź 2010
Skąd: Wejherowo
Cytuj
Muszę przyznać, że swojego czasu oglądałem naprawdę dużo anime, teraz niestety, sam nie wiem czemu, już tego nie robię. Jednak w tamtym okresie jedną z lepszych serii jaką oglądałem był właśnie "X". Sam do końca nie wiem, co mnie w nim tak ruszyło. Ni to jakaś super kreska, ni to ekstra fabuła. Chyba jednak bohaterowie są najlepszym atutem serii - w szczególności Seishiro. Mój ulubiony bohater anime / mangi ( bo to jednak w mandze jest super ekstra zaczepisty ).

Szczerze, to nie wiem co mógłbym jeszcze napisać. Oglądałem X'a parę ładnych lat temu i musiałbym to zrobić ponownie, żeby coś dopisać. Kiedy tak się stanie, możecie liczyć na kolejnego posta.

pzdr
   
Profil PW Email
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13