Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 12-09-2016, 21:56 Glaucos
|
Cytuj
|
Nurkowanie nie wygląda na pasjonujący sport. Zawsze kojarzyło mi się z domeną introwertyków, ryzykujących życie dla niewiadomej. Zresztą widać to po niewielkiej (w porównaniu do popularnych dyscyplin) ilości fanów. Jednak wiąże się z samozaparciem i tajemnicą, dużo większymi niż jakiekolwiek sporty naziemne. Szczególnie niebezpieczne jest nurkowanie bez butli. Ludzie nie potrafią oddychać pod wodą, ciśnienie wypycha z płuc zaczerpnięty na powierzchni oddech, a pokonana odległość bywa zwodnicza. Z każdym pokonanym metrem przybywa drugi, który trzeba pokonać w drodze na powierzchnię. Wspaniale przedstawia to np. film „Wielki Błękit”.
Trudno powiedzieć czy manga Glaucos będzie równie dobra. Bohaterem jest młody chłopak imieniem Cisse, odnaleziony w morzu, jeszcze jako niemowlę. Przygarnięty pod skrzydła Claude’a – niegdysiejszego mistrza nurkowania, spróbuje odkryć tajemnicę swojej niesamowitej więzi z oceanem. Z niewytłumaczalnych przyczyn, chłopak potrafi zatrzymać oddech o wiele dłużej niż przeciętna istota ludzka.
Drugie dno, będące początkowo ukrytym motywem przewodnim, stanowi sugestia, że w oceanie kryje się niezbadana jeszcze (ale jednocześnie bardzo ważna) tajemnica człowieka. Takie rozważania, ukryte pod płaszczykiem normalnej akcji pomagają nam namierzyć artystę, który popełnił to dzieło. Spojrzenie na pierwsze kadry od razu podsuwa niektórym odpowiedź. W Glaucosie da się bowiem poznać charakterystyczną kreskę Tanaki Akio. Obok scenariusza, wielkim atutem autora Shamo są rysunki. Poprawne anatomicznie, wiernie oddane ciała i ciekawa mimika postaci świetnie wpasowuje się w filozoficzne rozważania, które są tematem przewodnim jego mang.
Jeśli lubisz spokojniejsze mangi jak ja, zgodzisz się mam nadzieję z oceną 8/10.
[ Dodano: 10-10-2018, 10:02 ]
Po rozpoczęciu własnej przygody z nurkowaniem, nie mogłem odmówić sobie przyjemności dokończenia tego tytułu. Po zatoczeniu pełnej pętli Glaucos zakończył się ambiwalentnie. Z jednej strony jestem usatysfakcjonowany, a z drugiej zawiedziony ciężarem wymiaru metafizycznego, który zostaje po prostu wepchnięty w ostatnie rozdziały. Mimo wszystko warto. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
Ostatnio zmieniony przez Sorata 12-09-2016, 21:58, w całości zmieniany 1 raz |
|