Nie wiem czy ktoś pamięta jeszcze film "Jestem Bogiem" (nie, nie ten o Paktofonice xD) z udziałem Bradley Cooper'a. Dla tych, którzy nie kojarzą -> klik!
Dzisiaj w USA wychodzi pierwszy odcinek serialu o tym samym tytule, który jak się domyślacie, jest kontynuacją (?) filmu. Jako, że pilot wyciekł już dwa dni temu, udało mi się zostać szczęśliwym widzem ciut wcześniej. Krótki zarys fabuły wg wikipedii ->
Cytat:
Brian Finch próbuje tajemniczego narkotyku NZT. Dzięki nie mu zostaje zmuszony do pracy z FBI przy rozwiązywaniu trudnych spraw kryminalnych. Nikt nie wie, że Finch utrzymuje kontakty z senatorem Eddiem Morem.
Senator Eddie to nie kto inny jak.. Bradley Cooper! Zdziwiłem się, że aktor filmowy pojawił się w serialu. Fajna sprawa. Co mogę powiedzieć? Niewiele. Po raz kolejny otrzymujemy motyw [mam super zdolność] + [FBI/policja/itp] = [rozwiążemy wszystkie zagadki kryminalne!]+[główna fabuła po tryliardzie odcinków]. Ale jest fajnie, serio. Ciekaw jestem co z tego wyniknie. No i dziś muszę obejrzeć film jeszcze raz...
Wynikł cancel, jakby ktoś pytał... Serial miał potencjał, ale twórcy go zmarnowali. Szkoda. Oglądało się całkiem dobrze, szczególnie kiedy na ekranie pojawiał się Bradley. No ale cóż... Końcówkę już tak na siłę zrobili, byle to jakoś wszystko zamknąć. Nie oglądajcie...