Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


The Walking Dead
 Rozpoczęty przez »Matheo, 07-10-2011, 23:07

68 odpowiedzi w tym temacie
»Sorata   #61 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
Cytat:
Nie jestem do końca przekonany co do tego. Wydawali się zbyt chaotyczni, by dali się kontrolować przez kogokolwiek. Plus te ich "musisz umrzeć, bo taka jest teraz kolej rzeczy na tym świecie", nijak mi pasuje do Neganowej polityki. Bo w końcu żadnego zysku nie miałby z uśmiercania osad. A myślę, że jakby tym gościom z W na czole pozwolić, to wybiliby całą Alexandrię.

Cytat:
Zgadzam się z Majstrem. Jakby to byli zwiadowcy to widziałbym kogoś bardziej w stylu wysadzonych motocyklistów czy też tych dowodzonych przez szaloną rudą. Poza tym gdyby to Negan wysłał ich na Alexandirę to niedługo później pojawiłby się tam z ekipą.


Nie mówię, że byli ukierunkowani na konkretną osadę. Ale pranie mózgu bandzie degeneratów na pewno nie jest poniżej godności Negana. Wypuszczenie takich wściekłych "wilków" z zagrody to doskonały sposób na zmiękczenie ducha w obrońcach i zdobycie zasobów niewielkim kosztem. Dość mocno teoretyzuję, ale póki co nie przychodzi mi nic innego do głowy.


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
   
Profil PW Email
 
 
»Graversh   #62 
Agent


Poziom: Keihai
Posty: 181
Wiek: 37
Dołączył: 26 Maj 2014
Cytuj
Zastanawiam się czy w ogóle to będzie wyjaśnione :P Z początku myślałem, że to jakaś konkretna osada, która się nie podporządkowała, albo nie nadawała się do ,,współpracy" więc została zrównana z ziemią, a ludzie zniewoleni, trzymani jak zwierzęta (tak nawiązuje do Twoich słów Sorata :P ) w jakiś sposób się uwolnili i bez konkretnego celu ruszyli przed siebie. Później znowu zacząłem kombinować i stwierdziłem, że brakowało jeszcze jakichś fanatycznych wyznawców nowej religii. Może prócz Negan gdzieś tam jest jeszcze jakiś duchowy przywódca, który wysyła tych baranów aby nieśli śmierć, bo taka jest teraz kolej rzeczy na tym świecie, a oni dostali taką misję.
   
Profil PW Email
 
 
»Maestro   #63 
Zealota


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 20
Wiek: 31
Dołączył: 01 Mar 2016
Cytuj
Chyba bardziej mi pasuje opcja Graversha z sektą, niż ze zwiadowcami Negana. A może po prostu to była jakaś banda, która była obecna w komiksie, a w serialu tylko ją liznęli. Tak jak w przypadku tego Azylu(?) i kanibali.
   
Profil PW Email
 
 
»Sorata   #64 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
Po okresie pozornego lenistwa, Walking Dead rozpoczyna siódmy sezon z przytupem.
Mogliśmy się domyślać jaki jest Negan, ale chyba nawet komiks nie przygotował mnie na tak drastyczne odwrócenie sytuacji. Otrzaskana w boju grupka Ricka, zbawiciele spokojnej Aleksandrii, zdawali się nie do naruszenia.
Nowy wróg udowadnia, że ekipie tworzącej serial nie wyczerpał się jeszcze zasób pomysłów. Cała konstrukcja odcinka w kameralny (a zarazem wielopłaszczyznowy) sposób przybliża nam wejrzenie Ricka na pierwsze spotkanie z Neganem i druzgoce oczekiwania jakiegokolwiek szczęśliwego zakończenia w najbliższej przyszłości.
Graficzna, bezkompromisowa przemoc wywraca flaki, ale nie da się odwrócić oczu od ekranu. Serial już wcześniej borykał się z trudnymi scenami (np,.udziałem dzieci) ale nic mnie nie ruszyło tak jak niedzielny epizod. Następny odcinek obejrzę po przerwie. Muszę odpocząć.

Parę wpisów wyżej żartowałem sobie z doboru Jeffreya Dean Morgana do roli głownego złego sagi. Co prawda tatuś Winchester z Supernatural nie wyhodował diabelskich rogów , ale wcielając się w Negana jest wielokroć bardziej przerażąjacy niż wszystkie potwory Supernatural razem wzięte.


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
   
Profil PW Email
 
 
»Twitch   #65 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 1053
Wiek: 35
Dołączył: 08 Maj 2009
Cytuj
Nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić z powyższą sypowiedzią... Byłem totalnie zszokowany tym co zobaczyłem, na prawdę wiem co to za serial i wiem, że na każdym kroku ktoś ginie, dźgają komuś nożem w głowę, ale to było mocne. Nie znam komiksu, ale to był jak dla mnie największy przełom jak do tej pory. Zastanawiam się co teraz będzie. Czy Alexandria się podporządkuje, czy standardowo przejdą do ofensywy? Szczerze mówiąc chciałbym zobaczyć jak się wycofują, poznają kogoś nowego...


Little hell.
   
Profil PW
 
 
»Sorata   #66 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
Cytat:
Zastanawiam się co teraz będzie. Czy Alexandria się podporządkuje, czy standardowo przejdą do ofensywy? Szczerze mówiąc chciałbym zobaczyć jak się wycofują, poznają kogoś nowego..


Nie podoba mi się rozdrabnianie fabuły na pojedyncze postaci. Oby potem coś konstruktywnego oparło się na tych fillerach. Wiemy już o czterech osadach w Imperium Zbawców i ciekaw jestem czy stworzą wspólną ofensywę. Póki co najsłabszą pozycję ma Alexandria (chociaż Wzgórze też się tu kwalifikuje) . Strasznie irytują mnie wybryki gromadki Ricka, które doprowadziły do tego, że Negan odebrał im niemal wszystko. On sam, Daryl i Michonne nie są tak przejrzyści w próbach buntu, a jednocześnie, jak pokazał 8 odcinek, nadal trochę ognia się w nich tli. Wrażenie pogłębia też zauważalny brak Glenna i Abrahama - dwóch postaci, które w szóstym sezonie wyrosły ponad dotychczasowe osiągnięcia (tylko po to, żeby ich odejście bardziej zabolało). Z ranną Carol i złamanym Rickiem, Negan łatwo rozszarpie Aleksandrię.

Nie powinno to zresztą tak prosto wyglądać, bo jego serialowe imperium opiera się póki co na słowie honoru i nadmiarze zasobów, z których bardzo rozrzutnie korzystają. Nadal nie wiemy ilu jest Zbawców (i to tych wojowniczych - "niewolników" nie liczę jako siły szturmowej), a strach jako motywacja ma swoje granice. Dobrze, że partyzantka odpada w tym świecie. Zdecentralizowane, przyzwyczajane do koczowniczego życia w lesie oddziały błyskawicznie wytępiłyby Negan.


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
   
Profil PW Email
 
 
»Twitch   #67 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 1053
Wiek: 35
Dołączył: 08 Maj 2009
Cytuj
Trochę się pozmieniało i Alexandria szykuje się do ofensywy, choć myślę, że ludzie ze złomowiska jeszcze ich wykiwają. Ciężko mi teraz oceniać ich szanse, mam wrażenie, że nie wszyscy chcą walczyć, a Rick po raz kolejny zamiast sprawdzić temat Zbawcow, ich liczebności, a także możliwości znów rzuci się dość w ciemno. Zastanawiam się jeszcze czy nie będzie okazji zobaczyć jakiegoś wewnętrznego sporu w centrum głównej osady Negana.


Little hell.
   
Profil PW
 
 
»Sorata   #68 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
Odnalezienie bazy wojskowej przypomina trochę zbyt szczęśliwe zrządzenie opatrzności ale jestem w stanie przełknąć to rozwiązanie. Niestety wątek Sashy i Rosity osiągnął punkt wrzenia i tak mnie wkurzyły ostatnio, że zepsuły przyjemność ze zbrojenia się Alexandrii do wojny. Z jednej strony rozumiem, że serial jest "realistyczny" i reakcje będą ludzkie w pełnej rozpiętości emocji, ale nie umiem usiedzieć jak naczelna latynoska pieprzy życie Alexandrianom. Szkoda, ze nie ma z nimi Carol. Ustrzeliłaby obie tępe siksy i byłoby po sprawie.


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
   
Profil PW Email
 
 
»Twitch   #69 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 1053
Wiek: 35
Dołączył: 08 Maj 2009
Cytuj
Jesteśmy po ostatnim odcinku przed wiosenno-letnią przerwą, jak wrażenia? Cieszę się, że w końcu Wzgórze i Królestwo podjęły jakiekolwiek kroki, ale spodziewałem się jakiekolwiek wojny podjazdowej. Co więcej byłem prawie pewien, że złomiarze zdradzą ta łatwowierność Ricka mnie osłabia. W internecie spotkałem się z wieloma komentarzami bardzo negatywnie oceniającymi Euegna i życzącymi mu rychły koniec. Mimo tego, że osobiście nie sympatyzuję z tą postacią to uważam, że dobrze, że się pojawił ktoś taki kto zmienił stronę, ten strach mnie razi, ale on ma taki charakter. Zastanawiam się czy teraz nie będzie to wyglądało jak przy okazji wojny z Gubernatorem, gdy ten przypuścił na koniec ostateczny atak, został zdradzony i bohaterowie szukali nowej miejscówki. Właśnie, jeżeli mówimy o lokalizacjach. Rozumiem, że nie chcą się pchać do miast ze względu na ogromną ilość umarłych, ale czemu nie próbują odjechać gdzieś dalej, może do miejsca które ma lepszą ziemię pod uprawy, lub takie które można lepiej ufortyfikować - jak więzienie.


Little hell.
   
Profil PW
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13