Spotkanie pożegnalne. Jeden z przyjaciół wyjeżdża po 10 latach znajomości. W obrót idzie Johhny Walker i skrzydełka z kurczaka. Towarzystwo umila sobie czas rozmową. Nie chcą sie żegnać, ale szanują decyzję gospodarza. Uroczy obrazek. Bllegh! Nie mam nastroju na obyczaje.
2. What if?
Co by było gdybym powiedział Wam, drodzy użytkownicy Tenchi, że mam 14000 lat? Bum. Ha. Zawisło między nami. Cisza..... Ileś Ty wypił? Oszalałeś? Gdzie rozbił się twój Statek Matka...lol? John wysłuchuje podobnych drwin z zaskakującym spokojem. Po czym zaczyna swoją opowieść. Szydercze pytania blakną wobec zainteresowania słuchaczy.
3. Tak po prostu
Filmu "Człowiek z Ziemi" nie dopasuję do żadnego nowoczesnego blockbustera. Jest tak drastycznie pozbawiony wybuchów, że to bolesne (chyba, że wystarcza Ci namiastka płomieni w kominku). To film przegadany. I o zgrozo niedopowiedziany. W półtora godziny można postawić przecież tyle pytań, a scenarzysta zadał tylko kilkanaście. Ale mimo to seans zmusza mnie do swobodnego teoretyzowania jak najlepsza książka fantastyczna.