Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


Piszemy po "polskiemu", czyli wątek językowy
 Rozpoczęty przez *Lorgan, 11-03-2009, 10:40

18 odpowiedzi w tym temacie
*Lorgan   #1 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj
Jeżeli macie jakiś problem dotyczący gramatyki lub ortografii naszego języka i chcielibyście podzielić się swoimi wątpliwościami z szerszą publiką, nie ma na Tenchi lepszego miejsca.

Pozdrawiam.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 
Ravage   #2 


Posty: 4
Wiek: 38
Dołączył: 16 Lut 2009
Skąd: isle of misfit toys
Cytuj
Mam nadzieję że nie przerodzi się to w coś ala "spelling/gramar Nazi", jak to widzę na kilku innych forach gdzie niektózy pretendują do miana NeoMiodka.
Nasz język jest trudny to fakt, oczywiście nie usprawiedliwiam lenistwa w tym sektorze ale jednocześnie nie przesadzajmy. Czasem człowiek pisze w pośpiechu i 'byki' się zdarzają. Kluczem jest odróżnić faktyczą niewiedzę czy pomyłkę od zwykłego lenistwa idiotycznie wręcz tłumaczonego jakimś dziwacznym tworem 'dysleksji' i innymi kosmicznymi wojownikami.

Złoty środek people, złoty środek :mrgreen:


Man: I'm looking for a great warrior.
Creature: Ohhh. A Great warrior. Wars not make one great....
Ostatnio zmieniony przez Ravage 12-03-2009, 08:56, w całości zmieniany 1 raz  
   
Profil PW Email WWW
 
 
*Lorgan   #3 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj
Błędy zdarzają się większości z nas, jednak chyba można próbować coś z tym zrobić. To, że nasz język jest trudny, nie znaczy, że jesteśmy zwolnieni z obowiązku posługiwania się nim w sposób poprawny.
Bardzo często zdarza się na forach internetowych, że ich użytkownicy stosują niewłaściwe końcówki: "oł" zamiast "ął", "om" zamiast "ą", "e," zamiast "ę", słowem, zapis fonetyczny, bezspornie nikczemny i zły. Czy to takie trudne, wbić sobie do wnętrza czaszki te kilka literek i momenty, w których należy się nimi posługiwać? Podobnych przypadków jest wiele. Sam przez długi, długi czas odmieniałem "ta -> tą" dla rodzaju żeńskiego, gdy poprawnie powinno być "ta -> tę" (tę książkę, tę gazetę, tę walizkę). Ostatnio usłyszałem, że forma "tą" została już uwzględniona w słownikach języka polskiego... mimo wszystko otrzymuję, że to błąd. Niedługo (o ile nie już) dopuszczą pewnie "przyszłem", "poszłem" etc., z czym pogodzić się po prostu nie mogę.
Zdarza mi się popełniać błędy i z całą pewnością nie znam wszystkich zasad naszej gramatyki, jednak mimo tego nie mogę patrzeć spokojnie, jak język, którego zasady wpajano mi od najmłodszych lat staje się prostacki i traci ogrom swego dziedzictwa na rzecz śmiesznych zapożyczeń.

Używajmy poprawnej polszczyzny (to zakłada również brak śmiesznej hybrydyzacji, którą posługuje się np. Ravage), inaczej zdewaluujemy resztki naszego dziedzictwa kulturowego.

Pzdr.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 
Ravage   #4 


Posty: 4
Wiek: 38
Dołączył: 16 Lut 2009
Skąd: isle of misfit toys
Cytuj
Jeden z prowadzących wykłady wpominał o hybrydyzacji. Wkrada się do naszego języka i nic z tym nie zrobisz. Osobiście, fora internetowe traktuje z przymróżeniem oka. Nie widzę potrzeby stosować w nich pisma urzędowego, dlatego pozwalam sobie na tego typu występki jak łączenie angielskiego z naszym językiem - do pewnego stopnia. Oczywiście możesz założyć mi pasek na usta i trzaskać po tyłku czarnym biczem, ale opini nie zmienię :DD

Podziwiam ludzi którzy starają się utrzymać bogactwo i piekno naszego języka, ale nie darzę sympatią tych którzy na siłę poprawiają innych.

Jednak, każde forum ma własne zasady i według tych zasad postęować należy. Tak więc z mej storny hybrydyzacja już nie powinna się pojawiać....przynajmniej w przypadku tego serwisu.


Man: I'm looking for a great warrior.
Creature: Ohhh. A Great warrior. Wars not make one great....
Ostatnio zmieniony przez Ravage 13-03-2009, 13:12, w całości zmieniany 1 raz  
   
Profil PW Email WWW
 
 
*Lorgan   #5 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj
Ravage napisał/a:
Wkrada się do naszego języka i nic z tym nie zrobisz.

Zrobię - po prostu będę starał się pisać jak należy. W mowie zapożyczenia trudne są do uniknięcia, zwłaszcza, gdy słyszy się je praktycznie zewsząd. Kiedy jednak się coś pisze, moment na zastanowienie może zostać wykorzystany by wyzbyć się irytujących naleciałości.
Ravage napisał/a:
każde forum ma własne zasady i według tych zasad postęować należy

To nie jest zasada forum :DD Uczestniczę w dyskusji z pozycji użytkownika i wyrażam jedynie swoje zdanie - tak samo, jak Ty. Nie ma też tutaj żadnego przymuszania - tego typu sprawy powinny wynikać z wewnętrznego przeświadczenia. Jeżeli nie wynikają... mamy coś takiego, jak liberalizm: jeżeli ty mi nie każesz pisać źle, ja nie będę Cię zmuszał do stosowania poprawnej polszczyzny :DD

Pozdrawiam.

PS. Zboczyliśmy odrobinę z tematu przewodniego.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 
»Irinn   #6 
Agent


Poziom: Keihai
Posty: 63
Wiek: 36
Dołączyła: 17 Gru 2008
Skąd: Lublin/Wolverhampton
Cytuj
Język polski jest chyba jednym z najbogatszych jeśli chodzi o słownictwo, jednak bardzo wielu z nas używa słów zapożyczonych z innego języka, takich jak na przykład 'destynacja' (ale że o co chodzi?), na którą natknęłam się czytając informacje z kraju/świata bodajże na wp.pl. Dziwne to i muszę przyznać, że głęboko rani moje poczucie językowej estetyki. Chociaż jeśli już o ranieniu mowa, to chyba bardziej boli mnie użycie słów takich jak 'poszłem', 'wziełem', 'rozglądnął' i tym podobnych. Ja rozumiem, że dialekt, ja rozumiem, że gdzieś tam to jest pewnie poprawne, ale tak mi zajeżdża wsią i ogólnym analfabetyzmem, że krew mnie zalewa i chęć mordu się pojawia, kiedy ktoś tak mówi albo pisze...

Chyba można mnie zaliczyć do grupy nazwanej przez Ravage'a 'spelling/grammar Nazi'....

Pozdrawiam
   
Profil PW WWW
 
 
*Lorgan   #7 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj
Ajajajajaj... że pozwolę sobie w tak niekonwencjonalny sposób odkopać ten wątek.

Coś mnie dzisiaj tknęło i przyjrzałem się odmianie, jakże często przez nas używanego, słowa "forum". Okazało się, że większość z nas (w tym niestety również ja sam) żyje w błędnym przekonaniu, że jest bywalcem "for", a nie "forów". Posłużę się cytatem wypowiedzi językoznawcy Uniwersytetu Warszawskiego i PWN.
Dr hab. Mirosław Bańko napisał/a:
Jest Pan użytkownikiem forów internetowych (a nie for), jest Pan przy tym forumowiczem albo forowiczem.
Formę forumowicz można bez trudu znaleźć na forach. Brzmi podobnie jak klubowicz, plażowicz, wczasowicz, wycieczkowicz – i podobne wywołuje skojarzenia. Forumowicz bywa na forach – tak jak klubowicz w klubach, a plażowicz na plaży. Nie z obowiązku, lecz dla przyjemności.
Jest w użyciu też forma forowicz, dużo rzadsza i nielubiana przez forumowiczów (forowiczów?), popierana zaś przez niektórych moich kolegów językoznawców, odwołujących się do analogii for-um → for-owicz jak lice-um → lice-alista. W obu wypadkach, jak widać, przyrostek -um jest nieobecny w wyrazie pochodnym. Z argumentacją opartą na analogii nie sposób się nie zgodzić, zwłaszcza że przykładów podobnych do licealisty jest mnóstwo, bo dołączają do nich pochodne przymiotniki, np. plen-um → plen-arny. Skoro jednak forowicze uważają się za forumowiczów, to nie widzę powodu, żeby im tego zabraniać.
W słowniku można by przytoczyć obie formy, ze wskazaniem na forumowicza jako wariant wprawdzie częstszy, ale środowiskowy.

Pozdrawiam.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 
Starke   #8 


Posty: 102
Wiek: 37
Dołączył: 07 Lut 2012
Skąd: Z przypadku
Cytuj
Patrząc na daty, głęboki odkop. Do tego nie do końca na temat, ale zdaje się, że rozmowa i tak zeszła w nieco inne rejony. Zatem, jeśli można:

,,Używajmy poprawnej polszczyzny (to zakłada również brak śmiesznej hybrydyzacji, którą posługuje się np. Ravage), inaczej zdewaluujemy resztki naszego dziedzictwa kulturowego.”

Myślę, że skuteczniej obronimy wspomniane dziedzictwo kulturowe, jeśli sięgniemy do zasobów polszczyzny literackiej, tj. tej z dziewiętnastego i dwudziestego wieku. Tylko tam znajdują się pokłady umożliwiające zatrzymanie ,,zagranicznej inwazji”.
Z drugiej strony, można by zastanowić się nad celowością tego zabiegu. Dzisiejszy język polski znajduje się pod silnym ostrzałem angielszczyzny (acz broni się i tak całkiem nieźle, jeśli porównać naszą sytuację z tym, co się dzieje np. w Niemczech). Tyle tylko, że język, którego chcielibyśmy bronić, został już wcześniej ,,podbity” przez łacinę, francuski i niemiecki. Mając do czynienia z tekstami z bardzo różnych epok łatwo popaść w swego rodzaju paranoję językową.

,,Język polski jest chyba jednym z najbogatszych jeśli chodzi o słownictwo”

Bynajmniej. Język polski jest nader odległy od czołówki. Dużo bogatszy leksykalnie jest np. angielski (co jasne; przykład angielskiego jest zresztą intrygujący – ten język nigdy nie bronił się przed zagranicznymi wpływami, w związku z czym powstała przedziwna hybryda...która podbiła świat w ubiegłym stuleciu), rosyjski, francuski i wiele innych. Tak na marginesie: również gramatyka nie jest aż tak trudna, jak bylibyśmy skłonni w naszej arogancji sądzić.

,,Jeżeli macie jakiś problem dotyczący gramatyki lub ortografii”

Z ciekawości: a dlaczego nie interpunkcji i stylistyki? Mam wrażenie, że na forum rozwijającym się wokół gry tekstowej wyżej wspomniane mają nieco większe znaczenie. Sprawdzenie ortografii to kilka sekund, gramatyki dzielnie broni internetowy PWN. Tymczasem, z tego co widzę, to właśnie interpunkcja stwarza ludziom problemy tak wielkie, że z reguły nawet nie uświadamiają sobie popełnianych błędów. A stylistyka to już w ogóle jakiś przedziwny potwór, który został dawno temu wykolegowany z całego pionu edukacji (prócz filologii), prowadząc tym samym do obrzydliwej degrengolady sztuki pisania.

Co do samej ortografii, mam mieszane uczucia. Jako wzrokowiec przerabiający dzień w dzień górę tekstów jestem przyzwyczajony do obecnego systemu i odczuwam wręcz fizyczny ból, gdy dojrzę ,,byka”. Z drugiej strony, mam pecha operować kilkoma innymi językami i wiem, jakim koszmarem jest ortografia francuska, z którą nawet wyedukowani Francuzi mają olbrzymi problem. Jeszcze gorzej jest w Grecji, gdzie sama głoska ,,i” jest zapisywana na pięć różnych sposobów. Znam starogrecki, wiem zatem z czego to wynika, ale dzisiejszy Grek nie musi tego wiedzieć (i nie wie; w ramach ciekawostki: Grek skonfrontowany z rekonstrukcją starożytnych tekstów hymnicznych stwierdził, że to piękne utwory...łacińskie). Oba wspomniane języki poddawane są zabiegom uporczywej konserwacji, której celowość jest co najmniej wątpliwa. Dużo bardziej przemawia do mnie polityka językowa Niemców, którzy mają odwagę raz na jakiś czas przeprowadzać kolejne reformy ortograficzne. Myślę, że niebawem również język polski dojdzie do tego punktu. Ó, u, rz, ż, ch, h itp. – to już od dawna nie ma żadnego uzasadnienia. Nie mam wykształcenia polonistycznego ale idę o zakład, że w międzyczasie powstały nowe zjawiska językowe, których obecny system zapisu w żaden sposób nie odzwierciedla. Trzeba bronić tradycji, ale nie za wszelką cenę.
(I tu kolejna ciekawostka: w rzeczywistości, w której elitarna kultura druku i pisma ustępuje kulturze obrazu i dźwięku czymś zupełnie naturalnym jest wykluwanie się różnych ,,dys”; nie jest to zjawisko nowe, wręcz przeciwnie – tak naprawdę wracamy do korzeni kulturowych, jak najbardziej dźwiękowych i obrazowych).

Również gramatyka się zmienia, idzie w stronę upraszczania. Tutaj nie mam już żadnych wątpliwości: jeśli coś ,,nie pracuje”, należy się tego pozbyć bez wyrzutów sumienia. Sytuacja, w której praktycznie dowolny problem gramatyczny można rozpatrywać z tylu punktów widzenia, że przeróżni specjaliści nie są w stanie dojść z tym do ładu, to po prostu kuriozum. Nie można oczekiwać od ludzi, że będą operować systemem który jest zwyczajnie przestarzały. Język żyje i zmienia się: jest to, cytując klasyka, ,,fakt faktyczny”.
Prosty z przykład z ,,tą/tę”. Pouczony niegdyś przez Lorgana, że pierwsza z tych form jest niepoprawna (choć było to już w czasie, gdy rada mędrców uznała ją za poprawną), zacząłem korzystać z tej drugiej. Robię to po dziś dzień, spotykając się z brakiem zrozumienia u ludzi (również filologów, profesorów doktorów habilitowanych). Racji konserwatystów strzeże tradycja gramatyczna, ale odmienny punkt widzenia ma swoje uzasadnienie w żywym języku: ,,tę” jest zwyczajnie trudne do wymówienia, by mówić płynnie, zamienia się ono w ,,te”. Ileś tam lat temu wymawiano ,,tę” inaczej, tak samo, jak dużą większą rolę grał w języku polskim akcent (idę o zakład, że nie ma na tym forum ani jednej osoby, która akcentowałaby poprawnie). Dzisiaj bardziej naturalne jest ,,tą” (nie wiem zresztą, czy nie jest to przypadkeim forma morfologicznie starsza).
Po co się upierać?

Pzdr.


World on fire with a smoking sun,
Stops everything and everyone,
Brace yourself for all will pay,
Help is on the way!
   
Profil PW Email
 
 
*Lorgan   #9 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj
Czarek napisał/a:
Tyle tylko, że język, którego chcielibyśmy bronić, został już wcześniej ,,podbity” przez łacinę, francuski i niemiecki. Mając do czynienia z tekstami z bardzo różnych epok łatwo popaść w swego rodzaju paranoję językową.

Ochrona języka przypomina mi w pewnym sensie ochronę środowiska. Akcje ekologiczne nie ustrzegą przyrody przed zanieczyszczeniem, ale przynajmniej częściowo je ograniczą. Podobnie, nie zabezpieczymy języka przed obcymi naleciałościami, ale możemy uniknąć tego, co dzieje się z angielskim i hiszpańskim w Stanach Zjednoczonych (albo, żeby nie szukać tak daleko, na Śląsku z polskim i niemieckim).
Czarek napisał/a:
Z ciekawości: a dlaczego nie interpunkcji i stylistyki?

Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że interpunkcja przynależy do gramatyki. Stylistyka jest z kolei czymś, co nie tak łatwo poznać/rozwinąć jak np. ortografię, o której mowa w tym temacie. Nie ma formułek, których wyuczenie pozwoliłoby na jej opanowanie. Według mnie, to jedna z tych dziedzin wiedzy, którą należy rozwijać przez doświadczenie (ostensję i nie tylko).
Czarek napisał/a:
Prosty z przykład z ,,tą/tę”. Pouczony niegdyś przez Lorgana, że pierwsza z tych form jest niepoprawna (choć było to już w czasie, gdy rada mędrców uznała ją za poprawną), zacząłem korzystać z tej drugiej. Robię to po dziś dzień, spotykając się z brakiem zrozumienia u ludzi (również filologów, profesorów doktorów habilitowanych). Racji konserwatystów strzeże tradycja gramatyczna, ale odmienny punkt widzenia ma swoje uzasadnienie w żywym języku: ,,tę” jest zwyczajnie trudne do wymówienia, by mówić płynnie, zamienia się ono w ,,te”. Ileś tam lat temu wymawiano ,,tę” inaczej, tak samo, jak dużą większą rolę grał w języku polskim akcent (idę o zakład, że nie ma na tym forum ani jednej osoby, która akcentowałaby poprawnie). Dzisiaj bardziej naturalne jest ,,tą” (nie wiem zresztą, czy nie jest to przypadkeim forma morfologicznie starsza).
Po co się upierać?

Każdy ma zapewne własną odpowiedź na to pytanie. Moja jest wielce prozaiczna. Źle się czuję, mówiąc i pisząc jak półanalfabeta. Za każdym razem, kiedy okazuje się, że używałem niepoprawnych końcówek, konstrukcji zdaniowych, etc., odczuwam zażenowanie. Język może się zmieniać w dowolnym tempie, ale czuję wynikający z szacunku obowiązek posługiwania się nim w poprawnej formie.

Pozdrawiam.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 
Alexx   #10 


Posty: 8
Dołączył: 27 Gru 2008
Cytuj
Może ja polecę bardzo interesującego vlog'a, w którym chłopacy wypowiadają się na temat niektórych kwestii poruszonych tutaj przez Czarka oraz Lorgana :-)

http://www.youtube.com/watch?v=NE9-KmBo9U0

Pozdrawiam serdecznie!
   
Profil PW Email
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 13