"Nic co anielskie, nie jest nam diabelnie obce."
"Te żarna przemielą Waszą wiarę w istoty z piekła i nieba rodem. Aniołowie paktują z diabłami. Grzeszą pychą. Piją, bywają w burdelach i kasynach. Knują, zabijają, umierają. Mają niewyparzone gęby. Z niebiańskiej doskonałości pozostał im tylko doskonały wygląd."
Kolejna, pełna aniołów i demonów, a zupełnie pozbawiona Boga, powieść autorki "Siewcy wiatru". Po raz kolejny Kossakowska zmusza nas swoją historią do zastanowienia się czy aby napewno mieszkańcy Nieba i Piekła tak bardzo się od siebie różnią - zło, zepsucie, rozpusta, wszystko co tylko może kusić i zwodzić oddziałuje na nich w ten sam sposób. Maja Lidia Kossakowska odarła aniołów z ich boskości stwarzając ich na obraz i podobieństwo człowieka, ze wszystkimi plusami i minusami jego egzystencji. To samo tyczy się mieszkańców Głębi - nigdy wcześniej nie byli tak przerażająco ludzcy. Polecam tę książkę naprawdę każdemu, bo z pewnością wszyscy znajdą tam coś dla siebie.