Ktoś już oglądał? Bardzo fajne hard science fiction w układzie słonecznym. Niestety dość wolno się rozkręca. Pierwsze odcinki mogą tego nie sugerować zbyt wyraźnie, ale to opowieść niemal czysto polityczna, bez podziału na dobro i zło. Niedawno zacząłem drugi sezon i (całe szczęście) wydarzenia przyspieszają jeszcze bardziej, przez co wreszcie mamy do czynienia z wiarygodnym rozwojem bohaterów. Skoro już o bohaterach mowa, role Thomasa Jane'a, Shohreh Aghdashloo i Grega Bryka (epizodyczna) wyjątkowo mnie urzekły i na pewno zerknę w ich filmografie.
Somsiad, książki przeczytaj a nie seriale dzieciom promujesz. O ile 1 i 2 sezon jest w miarę super adaptacja solidnej wizji Ty Franka i Daniela Abrahama to niestety 3 sezon ma już zepsuta obronę punktową i nie broni się przed dramatycznie durnymi zmianami scenarzystów. Tragicznym motywem było wycięcie całego bohatera jakim był Carlos "Byk"Baka i zastąpienie go fillerową postacią dziewczynki z SPZ. Natomiast nie mogę wyjść z podziwu dla designu statków na podstawie samych opisów ksiązki. Genialna sprawa. Samego Millera też nie potrafię sobie dzisiaj wyobrazić jako NIE TOMA JANE'A. No i z finałem tez popłynęli niewiadomo dokąd - czuć, że nie chcieli 4 sezonu. No ale dobra, serial w nowym rękach, jest szansa, że wszystko wróci do poziomu sezonów 1 i 2. Tylko błagam... niech już nie starają się tworzyć akcji bardziej epickiej bo znowu będą takie kretynizmy jak robienie Socjopaty z jednego bohatera lub rozbudowywanie postaci tła kosztem pierwszego planu.
7+/10 ode mnie i czekam na (mam nadzieję) lepszy 4 sezon.