Wreszcie nadszedł czas ostatni, Zealoci wiwatują
Jednak w swojskiej Światła matni, rychłej zguby swej nie czują.
"Lumen jeszcze, czy już wróg?"Z ust do ust padają słowa
"Czy Akumą jest nasz bóg? "Łamie się niejedna głowa.
W strasznej chwili dla narodu, oczy pędzą w jedną stronę
"Kto obejmie dziś przywództwo? Kto zapewni nam ochronę?"
"Może papież, czy kardynał? Arcybiskup ? Nie – to świnia. "
Wódz Lancelot milczy srogo, potrząsając gniewnie brodą.
W pocie czoła, ledwie wczoraj, opracował tarczę nową
Najpierw gromko klasnął w dłonie, aż służący się wzdrygnęli
Wskoczył w łóżko w srodku kręgu, z trudem je tam przeciągnęli.
Mebel - solidna dębina, na wierzchu puchowa pierzyna
Stary mag nie trwoni czasu, inkantację rozpoczyna
Słowa brzmią spod kołdry głucho, gapie powstrzymują śmiech
Tylko ksiądz nadstawił ucho, na policzkach pała gniew.
To jest ten nasz zbawca cwany?! On ma nas ochronić?! Nędza!
W tłumie gapiów był uczony.
"To demencja, proszę księdza."
_______________________________________________________________
Wymagania szczegółowe:
• Głos oddaje się na gracza, a nie na konkretną lokację (chociaż wypada podać ją w uzasadnieniu);
• Jeśli autor lokacji jest nieznany typującemu, Lorgan zrobi dopisek do posta z odpowiednią informacją.
• Można typować wyłącznie graczy, którzy posiadają aktywne postacie;
• Głos oddany na siebie jest nieważny.