Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


Wegetarianim i weganizm
 Rozpoczęty przez *Lorgan, 21-04-2009, 12:51

3 odpowiedzi w tym temacie
*Lorgan   #1 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj
Jakiś czas temu zostałem zaspamowany przez antymięsne bojówki na naszej-klasie.pl. Jako przykładny pochłaniacz świnek, rybek, krówek itd. postanowiłem nie być bierny wobec tego zjawiska. Wszedłem na odpowiedni, fikcyjny profil i zacząłem dyskusję z jego 37-letnią właścicielką, Beatą W.

Poniżej zamieszczam dotychczasowy przebieg naszego sporu.
Lorgan napisał/a:
Płody do 30 tygodnia ciąży nie mają rozwiniętego układu nerwowego (przez co min. nie odczuwają bólu). Czy to znaczy, że wegetarianie mogą je zjadać? ;)

Wegetarianizm to skrajny przejaw ekscentryzmu - nic więcej. Ratowanie istnień? Proszę was... istnienia (jednostki i gatunki) ginęły od zarania dziejów w tempie niejednokrotnie większym niż obecnie. Nie było tylko dziwaków odpowiedzialnych za robienie z tego afer. Osobiście nie zamierzam odmawiać sobie mięsa, które bardzo mi smakuje. Jeśli ktoś go nie lubi, nie ma najmniejszego problemu - może go nie spożywać... Nie daje to jednak prawa do nękania reszty społeczeństwa durnowatymi, "zielonymi" akcjami.

Pzdr.

Beata W. napisał/a:
30 tygodni to praktycznie cała ciąża !!!! kolejny student medycyny ;)

Średnia długość ciąży to 280 dni !!!
Od 4 tygodnia ustala się symetria ciała, wytworzenie narządów pierwotnych – zawiązki głowy, kończyn, łuków skrzelowych, oczu, uszu, gruczołów układu pokarmowego.

· między 18 a 28 dniem - stadium moruli – zawiązanie i rozwijanie układu nerwowego oraz głównych mięśni,
· ok. 22 dnia – zawiązki nerek,
· w 24 dniu rozpoczyna pracę serce, pompuje krew w układzie krwionośnym zarodka (zarodek ma 0,02 g masy i 5 mm długości),
· w 40 dniu – funkcjonuje mózg i układ nerwowy,
· ok. 8 tygodnia – kończy się rozwój zarodka (waży ok. 1 g i ma 23 mm długości).
... wieęc zanim ktoś dobrze się zorientuje że jest w ciaży - maleństwo juz czuje ból i żyje !!!!!!!!!!!!
nie opowiadaj bajek i poczytaj zanim coś napiszesz ... a wegetarianizm nie ma z tym nic wspólnego i szukajcie lepszych argumentów.
... również pozdrawiam ;)

Lorgan napisał/a:
"30 tygodni to praktycznie cała ciąża !!!! kolejny student medycyny ;) "

- To, że napisałem "30 tygodni" czyni mnie studentem medycyny? Suponowałbym raczej, że wyciągnięcie przez Ciebie takiego wniosku jest wynikiem nieznajomości podstaw logiki, czyli dysfunkcji myślenia...

"Średnia długość ciąży to 280 dni !!!"

- Czyli masz dużo czasu na zjedzenie płodu.

"Od 4 tygodnia ustala się symetria (...)"

- To, co napisałaś nie ma najmniejszego związku z faktem, że do 30 tygodnia ciąży płód NIE ODCZUWA BÓLU. Powołuję się w tym momencie na dane z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. Odczuwanie bólu przez organizmy, z których uzyskujemy pokarm jest wręcz infantylne, jako argument przemawiający za wegetarianizmem.

"... wieęc zanim ktoś dobrze się zorientuje że jest w ciaży - maleństwo juz czuje ból i żyje !!!!!!!!!!!!"

- Nie bardzo rozumiem po co się tak emocjonujesz. To argument mogący się przysłużyć aborcji, nie wegetarianizmowi... no chyba, że na poważnie rozważasz zjadanie ludzkich płodów.

"nie opowiadaj bajek i poczytaj zanim coś napiszesz ..."

- Opowiadam jedynie bajki innych ludzików ze zgrzytami przed imionami. Ja nazywam ich uczonymi, ty możesz autorytetami.

"a wegetarianizm nie ma z tym nic wspólnego i szukajcie lepszych argumentów."

- Widzę, że jednak poważnie zastanawiałaś się nad płodową ucztą :D

"... również pozdrawiam ;) "

- Pzdr.

Beata W. napisał/a:
... dysfunkcja myślenia ??!!
... wiesz co ??? dla mnie to Ty jesteś całkowicie pokręcony !!!!!!!!!
przeczytaj dokładnie o czym pisałam, bo to że nazwałam Ciebie studentem medycyny to była aluzja do Twojej marnej wiedzy !!!
Nie obrażaj ludzi których nie znasz, naucz się szacunku - zwłaszcza do starszych a swoje filozoficzne poglądy i przemyślenia zachowaj dla siebie.
O "uczcie płodowej" i spożywaniu płodów Ty napisałeś jako pierwszy i sam poruszyłeś argument który z wegetarianizmem nie ma nic wspólnego a o którym ja nawet nie wspomniałam bo to wręcz odrażające - więc teraz nie wykręcaj kota ogonem ...
Załóz sobie własny profilek fikcyjny i mieszaj tam do woli, ubliżaj sobie i wmawiaj jakieś fanaberie a potem przekonuj sam siebie że jest inaczej ... mnie w to nie wciagniesz bo mnie to nie bawi ;) w ogóle się zastanawiam po co z Tobą dyskutuję ??!!

Lorgan napisał/a:
Zabawnej dyskusji z panią Beatą ciąg dalszy :D

"przeczytaj dokładnie o czym pisałam, bo to że nazwałam Ciebie studentem medycyny to była aluzja do Twojej marnej wiedzy !!! "

- Mam dziwne wrażenie, że ktoś inny nie zrozumiał subtelnego sarkazmu ;)

"Nie obrażaj ludzi których nie znasz, naucz się szacunku - zwłaszcza do starszych"

- Zostałem w pierwszej kolejności obrażony przez Ciebie, więc wypraszam sobie podobne uwagi. Swoją drogą... rzadko spotykam kobiety, które wykorzystują wiek przekraczający 20-stkę jako argument w sporze...

"a swoje filozoficzne poglądy i przemyślenia zachowaj dla siebie."

- Nie.

"O "uczcie płodowej" i spożywaniu płodów Ty napisałeś jako pierwszy i sam poruszyłeś argument który z wegetarianizmem nie ma nic wspólnego a o którym ja nawet nie wspomniałam bo to wręcz odrażające"

- Oczywiście, że napisałem. Wegetarianie bardzo często wygłaszają pewną śmieszną tezę:
Zwierzęta odczuwają ból, więc ich nie jemy. Zjadamy za to roślinki, bo one bólu nie czują.
Płodowa uczta to tylko przykład przejaskrawiający rezultaty takiego myślenia. Dziwnie się czuję musząc tłumaczyć takie oczywistości.. ale cóż ;)

"- więc teraz nie wykręcaj kota ogonem ..."

- Może i jestem mięsożerny, ale nie zarzucaj mi znęcania się nad zwierzętami ;)

"Załóz sobie własny profilek fikcyjny i mieszaj tam do woli,"

- Ja jestem tylko miernym reakcjonistą, który egoistycznie nie chce być męczony przez akcje w stylu tych, które urządzasz.

"ubliżaj sobie i wmawiaj jakieś fanaberie a potem przekonuj sam siebie że jest inaczej"

- Gdzieś to już widziałem... Ah tak - w Twoim wykonaniu. Wybacz, ale się nie skuszę.

"... mnie w to nie wciagniesz bo mnie to nie bawi ;) w ogóle się zastanawiam po co z Tobą dyskutuję ??!!"

- Zapewne starasz się przekonać samą siebie, że to co robisz okraszone jest choćby krztą sensu. Widzisz cierpienie zwierząt i antropomorfizujesz to zjawisko. Uważasz, że ból u istoty nieświadomej jest tym samym, co Twój własny. Później starasz się być "dobrym samarytaninem", więc za wszelką cenę usiłujesz doprowadzić do 'wyzwolenia' zwierząt. Najlepiej pewnie byłoby też sprawić, żeby nie zjadały same siebie. Przecież to nie po chrześcijańsku...
Mam dla Ciebie niespodziankę: Są na świecie obszary, gdzie jakiekolwiek rolnictwo jest niemożliwe. Ratując tam jedno zwierzę możesz doprowadzić do śmierci wielu ludzi. Poświęciłabyś choćby swoje dziecko, żeby uratować konika? Zapewniam Cię, że takich aktów altruizmu ze świecą szukać również w królestwie zwierząt.

Pozdrawiam.

Jaki jest Wasz stosunek do mięsa i z czego on wynika? Umielibyście lepiej uargumentować stronę moją lub pani Beaty? A może cały spór jest jałowy, bo "wszystko marność"? ;)

Pozdrawiam.

PS. Jeżeli będzie jakiś dalszy ciąg i znajdzie się ktoś nim zainteresowany, zaktualizuję post.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 
»Altor   #2 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 73
Wiek: 35
Dołączył: 11 Kwi 2009
Skąd: Gdańsk
Cytuj
Szczerze to nie wiem zbyt dużo o wegetarianach i weganach, z tej jednak rozmowy można wyciągnąć parę wniosków. Osoba z którą rozmawiasz jest święcie przekonana co do swoich racji i jej od nich nie odwiedziesz. Co za tym idzie, cała rozmowa nie ma sensu. Osobiście to wżeram mięcho, aż mi się uszy trzęsą:P. Nie ma sensu przechodzić na dietę, która nie dość, że jest nie zdrowa dla ciebie, to jeszcze nic nie pomaga. Zjedz albo zostań zjedzonym, lub jak ktoś woli, zjedz i daj się zjeść. Te prawa były, są i będą na wieki wieków. Gdyby nie było tej zależności, ziemia została by zalana ilością stworzeń prowadząc tym samym do wymarcia wszelkiego istnienia. Zastanawia mnie też czy weganie nie jedzą mięsa gdyż te stworzenia odczuwają ból, czy ze względu na to że żyją. O ile jest mi wiadomo rośliny też żyją, to że nie porozumiewają się, czy nie wiją się z bólu gdy się je rani, nie zmienia tego faktu. Przestańmy więc w takim wypadku jeść cokolwiek. Taka barbarzyńska rasa jak ludzie, nie zasługuje na to żeby żyć :) .


Bellum lumpus cave humanum.
   
Profil PW Email
 
 
*Lorgan   #3 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj
Altor napisał/a:
Osoba z którą rozmawiasz jest święcie przekonana co do swoich racji i jej od nich nie odwiedziesz.

W dyskusji na forum publicznym zazwyczaj nie chodzi o przekonanie rozmówcy, tylko osób wokół niego. Ten, kto przekona do siebie więcej ludzików wygrywa. Ja niemniej byłbym szczęśliwy, gdyby udało mi się przekonać do swoich poglądów choćby pojedynczego wegetarianina :hentai:
Altor napisał/a:
Zastanawia mnie też czy weganie nie jedzą mięsa gdyż te stworzenia odczuwają ból, czy ze względu na to że żyją. O ile jest mi wiadomo rośliny też żyją, to że nie porozumiewają się, czy nie wiją się z bólu gdy się je rani, nie zmienia tego faktu.

W całej tej "filozofii" chodzi o to, że rośliny nie odczywają ze względu na brak odpowiedniego układu w organizmach. Nie potrafią doznawać bólu (tak jak płody ;) ). Gdybyśmy brali pod uwagę życie jako czynnik rozstrzygający, doszlibyśmy do większych paradoksów niż weganie. Prawdopodobnie skończyłoby się tylko na jedzeniu soli i piciu wody :DD

Pozdrawiam.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 
»Altor   #4 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 73
Wiek: 35
Dołączył: 11 Kwi 2009
Skąd: Gdańsk
Cytuj
Z wodą też byłby problem, wiesz te całe kultury bakterii które je zamieszkują :) .


Bellum lumpus cave humanum.
   
Profil PW Email
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 12