Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


Preacher
 Rozpoczęty przez »Naoko, 11-11-2016, 16:32

1 odpowiedzi w tym temacie
»Naoko   #1 
Zealota


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594
Wiek: 33
Dołączyła: 08 Cze 2009
Skąd: z piekła rodem
Cytuj


Annville, Texas. Kaznodziej Jessie Custer z niewiadomych powodów otrzymuje moce tzw. Genesis, które pozwalają mu kontrolować ludzi. W poszukiwaniu za Genesis wyruszają dwaj aniołowie, Fiore i DeBlanc. Do miasta zawita również była dziewczyna Jessiego, niebezpieczna Tulip i irlandzki wampir, Cassidy.


Och i ach, tak groteskowej i ironicznej serii dawno nie widziałam. Wszystko przyobleczone jest w czarny humor - od postaci, po fabułę i na miejscu, Annville, kończąc. Nigdy nie wiadomo, czym zaskoczy nas reżyser/scenarzysta. Czasami jest to piękna scena w samolocie, a czasami jedno zdanie rzucone w odpowiednim momencie. Mimo, że nie uśmiałam się podczas oglądania, serial sprawił mi ogromną przyjemność.

Oparty na komisie autorstwa Gartha Ennisa i Steve’a Dillona, stanowi niesamowite połączenie gore z horrorem z nutką sensacji i, jak już wcześniej wspomniałam, czarnego humoru. Mimo że sięgnęłam po pierwszy zeszyt, nie mogłam przebić się przez okropną kreskę.

Bardzo polecam, szczególnie fanom Josepha Gilguna, który jak zawsze, nie zawiódł swoich fanów. Tulip, w wykonaniu Ruth Negga'i, jest bardzo przekonująca. Z postacią Dominica Coopera jest gorzej, bo nie sposób lubić dupka, jakiego gra (a przynajmniej przez część sezonu).

Zapowiedziano już drugi sezon, więc można powiedzieć, że spodobał się publiczności. Osobiście nie mogę doczekać się 2017 roku.


Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią.
   
Profil PW WWW
 
 
»Twitch   #2 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 1053
Wiek: 34
Dołączył: 08 Maj 2009
Cytuj
Wszystko fajnie i wciągnął mnie 1 sezon, szczególnie za ten specyficzny humor, ale postać głównego bohatera bardzo mnie odstrasza. Dotarłem do końca sezonu bo byłem ciekaw czy coś się zmieni i się zawiodłem. To, że jest dupkiem to jedno, ale wydaje mi się być taki ograniczony, że szok. Jego pole widzenia kończy się na własnym nosie i sam nie wie czego chce, a przez to akcja się ciągnie i to bez żadnych konkretów...


Little hell.
   
Profil PW
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0.04 sekundy. Zapytań do SQL: 12