402 odpowiedzi w tym temacie |
»Sorata |
#401
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 23-08-2016, 09:13
|
Cytuj
|
Cytat: | Mnie natomiast ciekawi, dlaczego ostatnia saga została tak drastycznie skrócona (kompletnie pominięto wiele pobocznych wątków i postaci, mnóstwo wydarzeń miało miejsce poza panelami mangi). |
Myślę, że samemu autorowi udzieliła się potrzeba przyspieszenia zakończenia właśnie z powodu naginania zasad trzymających to uniwersum w sensownych ramach i rosnącego niezadowolenia fanów z tego powodu. Finał jest upstrzony dziurami jak dobry ser.
Teoretyzując na temat zadanych pytań:
Cytat: | Kilka przykładów:
- Świat nie mógł podobno istnieć bez króla, ale jakoś sobie radzi. |
Może nastał nowy król? Skoro porządek SS i Gotei 13 został odtworzony, słusznym byłoby założenie, że udało im się jakoś zastąpić korpusik w krysztale.
Cytat: | - Kto/jak schwytał ponownie Aizena? |
Chyba nie był w pełni wyzwolony, więc kilku koksów SS mogło go powstrzymać i ponownie spętać.
Cytat: |
- Co z Isshinem i Ryuukenem? |
Usunęli się w cień i wrócili do swoich ludzkich zawodów?
Cytat: | - Skąd się wziął Yhwach i dlaczego był przeciwko Soul Society? |
Cała historia Quincych wyszła strasznie po łebkach. Może był po prostu anomalią w ramach tej rasy?
Cytat: | - Dlaczego Pernida pracował dla Yhwach? |
Trzymałbym się jakiegoś prostego wytłumaczenia. Może miał po drodze z jego celem połączenia wszystkich światów?
Może król był symbolicznym połączeniem wszystkich ras? Pernida jako jego ręka mógłby być Quincym. Silnie identyfikował się jako jeden z nich i posiadał charakterystyczny łuk.
Cytat: | Czy Urahara zginął w ostatniej walce? |
Pewności nie można mieć. Za mało wiemy. Przecież w Bleachu nikt nie ginie (chyba, że Unohana) Myślę, że przeżył zarówno on jak i Yoruichi. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
*Lorgan |
#402
|
Administrator Exceeder
Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209 Wiek: 38 Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
|
Napisano 23-08-2016, 10:28
|
Cytuj
|
Sorata napisał/a: | Może nastał nowy król? Skoro porządek SS i Gotei 13 został odtworzony, słusznym byłoby założenie, że udało im się jakoś zastąpić korpusik w krysztale. |
Tak po prostu ktoś został bogiem? Kto? Dlaczego Aizen nie skorzystał z okazji?
Sorata napisał/a: | Chyba nie był w pełni wyzwolony, więc kilku koksów SS mogło go powstrzymać i ponownie spętać. |
Przypominam, że w czasie walki z Yhwach nie było żadnego koksa więcej. Aizen z kolei jest nieśmiertelny i dysponował swoim Zanpakutou (z którego mógł swobodnie korzystać).
Sorata napisał/a: | Usunęli się w cień i wrócili do swoich ludzkich zawodów? |
Nie było śladu po jednym w klinice/domu, a po drugim w szpitalu.
Sorata napisał/a: | Może był po prostu anomalią w ramach tej rasy? |
Był synem króla i pierwszym Quincy. Rasa nie tłumaczy Yhwach, tylko on tłumaczy istnienie rasy.
Sorata napisał/a: | Może miał po drodze z jego celem połączenia wszystkich światów? |
To jest, dosłownie, ręka króla. Dość ważnym wydaje mi się powód jej zdrady i nie sądzę, żeby było to coś prozaicznego. Chociaż może była to ręka wykorzystywana do podcierania i jej forma zemsty za te wszystkie lata
Sorata napisał/a: | Myślę, że przeżył zarówno on jak i Yoruichi. |
Pokazano wszystkich kapitanów, bezwartościowych znajomych szkolnych Ichigo, a nie pokazano losów jednej z najważniejszych postaci w całej fabule. To się nazywa wtopa.
Pozdr. |
Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.
Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie |
|
|
|
»Sorata |
#403
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 23-08-2016, 10:49
|
Cytuj
|
Cytat: | Tak po prostu ktoś został bogiem? Kto? Dlaczego Aizen nie skorzystał z okazji?
Przypominam, że w czasie walki z Yhwach nie było żadnego koksa więcej. Aizen z kolei jest nieśmiertelny i dysponował swoim Zanpakutou (z którego mógł swobodnie korzystać). |
W takim razie może siedział właśnie na tronie gdy podsumowywał wydarzenia?
Cytat: | Nie było śladu po jednym w klinice/domu, a po drugim w szpitalu.
Pokazano wszystkich kapitanów, bezwartościowych znajomych szkolnych Ichigo, a nie pokazano losów jednej z najważniejszych postaci w całej fabule. To się nazywa wtopa. |
Nie pierwsza wtopa i nie najgorsza. Zresztą pojawienia się tatuśków były sporadyczne i zawsze drastycznie pomagały (Ostatnia Getsuga). Za nimi akurat nie tęsknię.
Z brakiem Urahary jest mi gorzej, bo zawsze reżyserował wszystko zza kulis i był znacznie bardziej sympatyczną postacią.
Cytat: | Był synem króla i pierwszym Quincy. Rasa nie tłumaczy Yhwach, tylko on tłumaczy istnienie rasy. |
W takim razie może król tez był Quincy. Stracił rękę w walce z Ychwachem, a ten przejął ją swoimi uber mocami. Trójka Quincy - pasuje
Cytat: |
To jest, dosłownie, ręka króla. Dość ważnym wydaje mi się powód jej zdrady i nie sądzę, żeby było to coś prozaicznego. Chociaż może była to ręka wykorzystywana do podcierania i jej forma zemsty za te wszystkie lata |
Hehe. Wiele wydarzeń w tej sadze stawia podobnie wielkie pytania (np. żałosne wystąpienia dywizji 0). Mozę doczekamy się odpowiedzi w kolejnych spinoffach |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14
|