Jakieś porady na załatwienie pieprzonej armaty, która jednym buuuuum rozwala mi całą drużynę? Wiem, że odpowiedzialny za to jest koleś za nią, ale mimo wszystko. Ilekroć próbuję, to zawsze kupa.
Czy ktoś poza mną zdołał w ogóle ukończyć tę grę? Pod koniec zrobiło się trochę nieprzyjemnego grindowania i zbyt trudnych walk. Najbardziej wkurzyła mnie przedostatnia z bossem (ta z klonami).
heh... ponad 50h godzin grania i chyba nawet w połowie nie jestem... mam już fajną drużynę i kupa, wszyscy giną. I tak w kółko. Fajnie, że z karety można już brać lepszych bohaterów.
Gen, dzięki. Tak próbowałem ale i tak zawsze kupa ;d