65 odpowiedzi w tym temacie |
»Twitch |
#51
|
Yami
Poziom: Wakamusha
Posty: 1053 Wiek: 35 Dołączył: 08 Maj 2009
|
Napisano 27-02-2016, 21:59
|
Cytuj
|
Wziąłem głęboki oddech i pochyliłem się ku mojemu rozmówcy.
- Zbyt długo nic nie robiłem i miotałem się z jednej strony na drugą, a mimo wielkich ambicji cały czas robię za czyjąś szmatę - spodziewałem się, że łatwiej mi to przyjdzie, liczę że Fenris nie oceni mnie w ten sam sposób.
- Chcę w końcu coś zmienić i coś znaczyć, chcę zająć miejsce Nazira, a w dalszej kolejności dotrzeć do Lisa Pustyni - mimo tego, że byłem pewien swego, ostatnie słowa wymawiałem ciszej, stanowczo, ale mimowolnie ciszej. |
Little hell. |
|
|
|
»Sorata |
#52
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 01-03-2016, 09:16
|
Cytuj
|
Ambicja Teddy'ego faktycznie rozbujała od pierwszego spotkania. Kiedy Mueca ich umówiła, Fenris ocenił początkującego szamana jako ćpuna i lekkoducha, ale pojawiła się możliwość weryfikacji tej opinii. Zdecydował, ze popłynie za ciosem.
- Dobre chęci masz odhaczone - nalał im obu wody - Twoje zdrowie! Toasty powinno się wznosić alkoholem, ale jestem w pracy.
- Ciekaw jestem jak z determinacją i możliwościami. Cel, który sobie wyznaczyłeś do łatwych nie należy. - poczekał, aż rozmówca dopije i momentalnie spoważniał - Zatrułem tą wodę mieszanką trzech popularnych i bardzo silnych trucizn. Nie, to nie jest żart. W tej kombinacji i ilości zadziałają z efektem śmiertelnym, ale dopiero jutro. Znajdź sposób na wyjście z impasu.
Ignorując zaskoczenie Twitcha, zamyślił się. Bardzo dawno temu, Sorata sam stanął w takiej sytuacji. Jeral nie miał może najlepszych metod treningowych, a Fenrisowi zdecydowanie brakowało jego charyzmy, ale chciał wiedzieć na co stać Corsenta. Rozwiązań było wiele, a każde mówiło coś o człowieku. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
»Twitch |
#53
|
Yami
Poziom: Wakamusha
Posty: 1053 Wiek: 35 Dołączył: 08 Maj 2009
|
Napisano 01-03-2016, 16:35
|
Cytuj
|
W dalszym ciągu siedząc wycofałem się delikatnie i spojrzałem na Soratę mierząc go wzrokiem. Zaskoczył mnie. Na prawdę [ cenzura ] mnie zaskoczył, ale pozytywnie...
- Dobre to było, widać, że brakuje Ci akcji i polowań - rzuciłem z uśmiechem.
- Otruć to mnie chciałeś, ale podając wodę zamiast whisky... - dodałem zniesmaczony i wrzuciłem jakby dla odczepnego mały listek do szklanki. Po czym ją odsunąłem od siebie.
Paranoikiem jak co niektórzy może nie jestem, ale tylu dziwnych odchyłów już spotkałem, że warto sprawdzić różne opcje. Jeżeli zielonka będzie unosiła się na wodzie znaczy, że jest w porządku. Gdyby jednak się skurczył i zatonął miałbym duży problem, cholernie przekichany i będący ogromnym bólem w tyłku problem. |
Little hell. |
|
|
|
»Sorata |
#54
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 01-03-2016, 17:17
|
Cytuj
|
Sorata domyślał się, co miał oznaczać dziwny dodatek w szklance ale z nieprzeniknionym obliczem obserwował jak skurczony listek wędruje na dno. Dopiero wtedy się odezwał.
- Nie o akcję i polowania chodzi. Mam z tym problem, ale ciebie to nie dotyczy. Chcę się przekonać jak bardzo tego chcesz. Z animuszem mówisz o przejęciu terrorystycznej siatki, z którą nie radzą sobie połączone wysiłki dwóch krajów, więc powinieneś się spodziewać czegoś takiego. To najmilsza rzecz, jaką by ci zrobili, gdyby twoje umiejętności nie nadążały za ambicjami. - Wskazał poczerniałą roślinkę - Przekonałeś się, że nie blefuję. Twój ruch. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
»Twitch |
#55
|
Yami
Poziom: Wakamusha
Posty: 1053 Wiek: 35 Dołączył: 08 Maj 2009
|
Napisano 01-03-2016, 17:50
|
Cytuj
|
Moja mina zrzedła. Tego się po nim nie spodziewałem, ale może to wpływ tego łysego. Kurrwa, od dawien dawna wiadomo, że nie można wierzyć łysym i ufać rudym. Może za nim się ogolił był rudy?
- No i przyjazny nastrój chuuj strzelił - zacząłem i głośno westchnąłem.
- Nie wiem czy sam to wymyśliłeś i co chcesz osiągnąć przez to, ale tym razem jest inaczej, chodzi o coś innego. Nie myślę o kasie czy sławie, pieprze to i dobrze o tym wiesz - powiedziałem i odwróciłem się w stronę Fenrisa.
- Chodzi o udowodnienie sobie na co mnie stać, a jeżeli tego nie będę w stanie zrobić to mogę zdychać. Wolałbym, żeby to nie była trucizna, bo nie znoszę rzygać jak kot, ale jeśli uważasz, że tak ma być to niech tak będzie. Mam gdzieś zabawę w półśrodki, uderzam wysoko i nie chciałbym odpuszczać. Sam jednak wszystkiego nie zrobię. Nie jestem leniwy, a energooszczędny, resztę sam oceń - podsumowałem tak poważnie jak tylko się dało, aby jak najlepiej dotrzeć do Soraty. Mam nadzieję, że długo się nie będzie rozwodził, bo jeżeli rzeczywiście dolał mi jakiegoś mocnego gówna to niedługo zacznie robić się nieprzyjemnie. |
Little hell. |
|
|
|
»Sorata |
#56
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 01-03-2016, 23:42
|
Cytuj
|
- Dyplomata - uśmiechnął się Fenris - nie tego się spodziewałem, ale przynajmniej głowę masz chłodną - Podał Corsentowi niewielki klucz. - Za barem jest zejście do piwniczki. Znajdziesz tam składniki na antidotum. Podałem ci wyciąg z lulka i arszenik, z drobnym specjałem, który opóźnia działanie. Zakładam, że wiesz jak to wyleczyć. - podszedł do niewielkiego zlewu i wylał resztę zawartości butelki. - I nie zapomnij o przygotowaniu porcji dla mnie! |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
»Twitch |
#57
|
Yami
Poziom: Wakamusha
Posty: 1053 Wiek: 35 Dołączył: 08 Maj 2009
|
Napisano 02-03-2016, 00:49
|
Cytuj
|
Wahania nastrojów jak u chybotliwej kobietki.
- Skoro się pośmialiśmy to liczę, że jak tu wrócę poczęstujesz mnie w końcu czymś dobrym, najlepiej single malt i powiesz co uważasz o tym co Ci powiedziałem, tym razem bez testów i gierek.
Ruszyłem w stronę piwniczki dość niechętnie. Jeżeli tak się rozpędził z tą trucizną mógł również sobie przygotować antidotum, choć pewnie nawet tego nie umie... |
Little hell. |
|
|
|
»Sorata |
#58
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 02-03-2016, 08:27
|
Cytuj
|
Fenris zszedł za Corsentem na dół z butelką wybornego koniaku. Zgodnie z założeniem, Teddy korzystał już z moździerza i sprawnie mieszał składniki.
Sorata położył szklankę z alkoholem niedaleko i oparł się pośladkami o blat tak, by móc patrzeć w twarz zajętego szamana.
- To był test ale do gry mi daleko. Ze mną miałeś szczęście i się wyłgałeś , ale niezbyt mądrze byłoby zakładać, że z Szakalami będzie tak łatwo. Wahonov ci do końca nie ufa. - widząc żachnięcie poprawił się z westchnieniem - Może nie jesteś tak dobrym aktorem, jak byś chciał? Śledzono cię. Ten sam facet, który przechodził przez ulicę, gdy przyszedłeś, krążył jeszcze przed chwilą przy wejściu. - podzielił się informacją od gołębi, którą zdobył, gdy Twitch zastanawiał się na górze.
- Mogę się mylić, ale z takimi celami nie masz absolutnie żadnego miejsca na pomyłkę - zwilżył palce alkoholem i ochlapał bluzę rozmówcy. - Wypij wystarczająco, żeby było to czuć w oddechu - Twitch spojrzał na niego z politowaniem, ale Fenris zniósł to ze spokojem - Narzekaj na moją paranoję ile chcesz, ale nie ryzykuj. Myślisz, jak zawsze cię znajdował?
Przeszedł na drugą stronę piwnicy i zaczął zbierać piwo do skrzynki. Nie mógł zapomnieć, że był w pracy.
- Skoro jedno już mamy wyjaśnione, powiedz co ma być pierwszym krokiem. Nie umniejszam ambicji, ale nie od razu Arkadię zbudowano. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
»Twitch |
#59
|
Yami
Poziom: Wakamusha
Posty: 1053 Wiek: 35 Dołączył: 08 Maj 2009
|
Napisano 02-03-2016, 14:19
|
Cytuj
|
Obserwując jak Sorata schodzi do piwnicy utwierdziłem się jedynie w przekonaniu, że nie potrafił sam przygotować antidotum. No wafla sobie znalazł kurrwa. Coś czuję, że nie napił się trucizny razem ze mną, a ten jego cały szef go tak załatwił. Cholerne towarzystwo wzajemnej adoracji.
- Żeby zająć miejsce Nazira nie wystarczy, że go pokonam - zacząłem i uniosłem, aby sprawdzić czy już udało mi się już zetrzeć wszystko na dostatecznie dobry pył.
- Zbyt długo był na usługach Lisa Pustyni, aby jedna porażka przeważyła o wszystkim. Muszę doprowadzić do tego, że jego ludzie się od niego odwrócą, że uwierzą, że jego czas się skończył. Co więcej dobrze by było aby nie był nawet w stanie określić co się dzieje. Pewnie musiałbym zacząć od wyeliminowania tego pieprzonego Cannona. Jak sam widzisz sporo tego jak na jedną osobę - stwierdziłem wsypując odtrutkę do szklanek i zalewając wodą. |
Little hell. |
|
|
|
»Sorata |
#60
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 03-03-2016, 08:49
|
Cytuj
|
Sorata spojrzał na niego badawczo.
- Do czego konkretnie mnie potrzebujesz? Mam być pomysłodawcą czy podwykonawcą? Bo bezpośredni kurs kolizyjny z dużą yakuzą średnio mi się uśmiecha. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13
|