Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


[Azyl] Port lotniczy "Wilcza Paszcza"
 Rozpoczęty przez *Lorgan, 17-07-2013, 11:09

154 odpowiedzi w tym temacie
^Genkaku   #151 
Tyran
Bald Prince of Crime


Poziom: Genshu
Stopień: Senshu
Posty: 1227
Wiek: 39
Dołączył: 20 Gru 2009
Skąd: Raszyn/Warszawa
Cytuj
Thekal z nieukrywanym wyrazem satysfakcji nachylił się nad stołem.
- No to nadstawcie uszu przyjaciele, bo opowiem wam arcy ciekawą historię. Dawno, dawno temu - jakieś kilka miesięcy - nasz sympatyczny, lekko szurnięty zealota zasadził się na jednego z dowódców Krwawych Szakali, nijakiego Nazira Wahonova. Jakże wielkie było jego zdziwienie, kiedy zamiast delikwenta, którego myślał, że zapędził w pułapkę, na spotkanie wyszło mu pewne indywiduum. Z początku nasz przyjaciel myślał, że to szamanka, ale istota szybko rozwiała jego wątpliwości przedstawiając się jako "Pierwsze Swojego Rodzaju" - Youkai - Duch zrobił dramatyczną pauzę, obserwując skupienie na twarzach rozmówcą. Obserwujący wszystko z bezpiecznego miejsca Genkaku, na pewno miał teraz ubaw. - Pół-kobieta, pół-kocica spuściła naszemu bohaterowi sromotny wpierdziel, wcześniej przez dotyk kopiując jego zaklęcia. Wszystko wskazuje więc na to, że to coś zupełnie nowego. Czwarta siła, obok nadludzi, Szamanów i magii Zealotów. Niespotykana hybryda. Wszystko wskazuje na to, że w jakiś sposób związana z Akuma i być może również bojownikami Shan'en.
   
Profil PW Email Skype
 
 
^Pit   #152 
Komandor


Poziom: Genshu
Stopień: Seikigun Bushou
Posty: 567
Wiek: 34
Dołączył: 12 Gru 2008
Cytuj
Pit oniemiał, słysząc historię Thekala. Potrzebował dwóch głębszych łyków, przytrzymał w buzi ciecz i dopiero połknął. To była informacja na wagę złota. A to oznaczało, że jednak sens istnienia grupy ponad podziałami był coraz większy.
- Genkaku zwiedził pewnie niemały kawał świata, nie dziwota, że macie takie informacje. Ale to tylko pokazuje, że wkrótce każdy mutant, szaman czy mag będzie nam potrzebny.
Jeśli rzeczywiście był to zealota, to wyciągnięcie raportu o tym spotkaniu nie będzie zbyt trudne, pomyślał Pit.
- Ciekawe jak duże jest prawdopodobieństwo, że taka kreatura zaatakuje znowu. I co jest jej celem?
Pit wiedział, że będzie musiał wzmocnić niedługo obronę. Czyżby Youkai byli posyłani przez Akuma do infiltracji terenu w poszukiwaniu filarów? A może mieli likwidować niewygodnych obrońców?
- Pwoiedz no, masz gdzieś tam raport z tego zdarzenia? Jak coś, to sam się do tego dokopię, ale może, może...
Fenris zdążył spałaszować śniadanie. Wyglądał na takiego, co powinien coś wiedzieć o krzyżówkach ludzi ze zwierzętami. Do licha, był nawet takim rodzajem krzyżówki. Ale jeśli to było coś głębszego, jeśli naprawdę nie wychylał nazbyt nosa, to mógł nie wiedzieć niczego, ale jego wiedza o transformacjach również mogła się pzzydać w krytycznym momencie.
Pit słuchał dalej, co miał do powiedzenia Thekal. Nie był jeszcze gotów wyjawiać kluczowych informacji. Filary, jak to filary, potrzebowały równie solidnych obrońców, a po zdradzie Curse wszystko było wywrócone do góry dnem. Ale Soracie i Genowi akurat mógł ufać. W końcu znali się od lat.
   
Profil PW Email
 
 
^Genkaku   #153 
Tyran
Bald Prince of Crime


Poziom: Genshu
Stopień: Senshu
Posty: 1227
Wiek: 39
Dołączył: 20 Gru 2009
Skąd: Raszyn/Warszawa
Cytuj
- Raport? Cóż, my mieliśmy relację z pierwszej ręki.
Zadowolony z siebie Thekal znów wygodnie rozciągnął się na krześle, by po chwili uśmiech ponownie zniknął z jego twarzy. W kwaśnym grymasie zmarszczył się, wbijając wzrok gdzieś w dal.
- Niestety, ale nasz czas dobiegł już końca. Nie możemy spóźnić się na samolot - wstał zarzucając sobie torbę na ramię. - Kapitanie, jeżeli będzie pan szukał tego raportu, to może mógłby pan oddać nam pewną przysługę. Przydałby nam się informacje dotyczące stacjonowania poszczególnych zealotów.
Odchodząc przystanął jeszcze na chwilę i rzucił w ich kierunku.
- Panowie, mój Pan dziękuję za spotkanie i jest szczęśliwy, że widzi was w zdrowiu. Życzy powodzenia. Obojgu.
   
Profil PW Email Skype
 
 
»Sorata   #154 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
- To i ja będę się zbierał. Dzięki za zaproszenie - Fenris położył pod talerzykiem zapłatę i skinął oszczędnie głową porucznikowi Araraikou i pobiegł za duchem. .
- Thekalu, pozwól na słówko. Mam do Was obu sprawę. [szczegóły w PW]
Na stoliku została tylko prepaidowa karta SIM z zapisanym pojedynczym numerem.


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
   
Profil PW Email
 
 
^Pit   #155 
Komandor


Poziom: Genshu
Stopień: Seikigun Bushou
Posty: 567
Wiek: 34
Dołączył: 12 Gru 2008
Cytuj
Araraikou chwycił kartę SIM. Wcześniej wybadał ją zmysłem elektryczności, czy nie przewodzi jakiejś dodatkowej energii, jak by to było w przypadku pluskwy. Tamci prowadzili jeszcze ze sobą rozmowę. Czuł, że to jeszcze nie jest jego liga, jeszcze trochę zaufania musi u nich zdobyć. A będzie musiał, skoro zdecydował się na taki krok. Na razie plan jest w powijakach, grupa nie rokuje, ale każdy zaczyna od małych rzeczy, tak sobie powtarzał, zaciskając w ręku czip.
- Póki czas nie nadejdzie... - powiedział sam do siebie pod nosem. Uśmiechnął się do swoich myśli, postawił kołnierz płaszcza i oddalił się w swoją stronę. Z rekoma schowanymi w kieszeniach skierował się w stronę khazarskiego miasta. Chciał jeszcze pozwiedzać. Kto wie, moze po drodze wpadnie na szamana, który w sumie załatwił mu odrodzenie? Zrelaksowanym krokiem przeszedł przez zewnętrzne drzwi lotniska, cały czas czując, że jest obserwowany przez dwóch rozmówców. Genkaku go pokiereszował, ale z Fenrisem nie miał żadnych konfliktów. Gdyby którykolwiek miał zdradzić, prawdopodobnie już by to zrobił. Ale to takie ludzkie pokładać w kimś nadzieje, wierzyć, że się nie zawiedzie. W końcu taka otwarta, wręcz niezdrowo patriotyczna postawa doprowadziła go do tego miejsca. Miał oddział oddanych mu ludzi, miał silnych sojuszników i wreszcie, od prawie ośmiu lat czuł, że ma nad swoim życiem pełną kontrolę.
A skoro tak, to trzeba było wreszcie odgrzebać pewną sprawę z przeszłości..
   
Profil PW Email
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12