154 odpowiedzi w tym temacie |
^Genkaku |
#141
|
Tyran Bald Prince of Crime
Poziom: Genshu
Stopień: Senshu
Posty: 1227 Wiek: 39 Dołączył: 20 Gru 2009 Skąd: Raszyn/Warszawa
|
Napisano 04-11-2015, 11:55
|
Cytuj
|
Duch rozłożył się wygodnie na krześle a złośliwy, kwaśny uśmiech jeszcze bardziej rozciągnął się na jego twarzy. Najpierw postanowił odnieść się do słów Pita.
- Jesteśmy tu przypadkiem. Czekamy na samolot do Cesarstwa i tak się szczęśliwie stało, że bystre oko mojego Pana zauważyły pana nową fryzurę kapitanie - kończąc zdanie zwrócił się w kierunku Fenrisa. - Co do twojego pytania, to nie zapominaj, że przez większość czasu byłem zamknięty w tym przeklętym kamieniu. Genkaku już przemaglował mnie w poszukiwaniu odpowiedzi. Zresztą nie tylko mnie... niestety znamy tylko teorię. Dzięki tej zdolności nie tylko jest się w stanie zobaczyć i zranić Manitou, ale też odnaleźć i wykorzystać słabe punkty w Borg. No ale to chyba już wiecie...
Nagle wyraz jego twarzy zmienił się. Dobry humor zniknął zastąpiony przez wyraźny grymas niezadowolenia.
- Mój Pan pragnie podziękować ci Kapitanie za wybaczenie i zapytać co chodzi ci po głowie? Skąd nagła chęć zebrania grupy i w jakim celu? |
|
|
|
»Sorata |
#142
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 04-11-2015, 12:22
|
Cytuj
|
Fenris był zadowolony, że Genkaku zagrał w otwarte karty.
- Czyli oględnie mówiąc, nie wiemy nic - uśmiechnął się szeroko - jeśli chodziło tylko o Magan, to teraz chyba będę niepotrzebny.
- W razie czego, wiecie jak się ze mną skontaktować.
Umilkł, obserwując pozostałą dwójkę rozmówców. Kawa z syropem korzennym naprawdę smakowała tutaj nieźle. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
Ostatnio zmieniony przez Sorata 04-11-2015, 12:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
^Pit |
#143
|
Komandor
Poziom: Genshu
Stopień: Seikigun Bushou
Posty: 567 Wiek: 34 Dołączył: 12 Gru 2008
|
Napisano 04-11-2015, 12:32
|
Cytuj
|
Fryzura, tak, to by wyjaśniało wszystko. Stwierdził to, ale jakby z lekką ironią. Przecież jeszcze zostawała kwestia znajomego douriki. Z drugiej strony Gen był jedną z niewielu osób, które mogły rozpoznać jego nowy wygląd. Fenris musiał go rozpoznać po zapachu. To była ważna rzecz do zapamiętania. Mógł odbudować ciało od zera i umodelować je na nowo, ale wciąż pozostawały inne cechy. Tak samo było przy spotkaniu wypranego Asgeira, który nagle zaczął panikować.
Pit słuchał krótkiego wywodu Thekala o Magan.
- Niech to! Przydał by się ktoś, kto mógłby nas tego nauczyć. Po odrodzeniu się myślałem, że mam coś nie tak ze wzrokiem, ale po prostu zacząłem widzieć więcej. Na razie to ignoruję, bo inaczej podejrzewam, że bym z lekka zwariował. Nie jest to jeszcze poziom szaleńca w stylu "widzę martwych ludzi", ale czasem coś tam mi przemknie. A wiecie, jak to szkodzi, zwłaszcza jeśli musze polegać na wzroku będąc strzelcem.
Thekal zapytał też w końcu o cel spotkania. Poprawiłem się znów na siedzeniu i zebrałem myśli.
- Cel jest relatywnie prosty: robić wszystko by zapobiec końcu świata. Czy to przygotować się na Akumę, czy to odkryć, którzy z polityków pociągają za jakie sznurki. Bo przecież ktoś musi mieć zysk na ttej wojnie, dlatego się tak przedłuża. Jest tyle organizacji terrorystycznych, ze można ukryć isię pod którąkolwiek. Ale jeśli Ishiro wpadł, to tu też prędzej czy później się uda. Lepiej prędzej w sumie...Magan to zaledwie zalążek, według tego co twierdził Shion. Przydałoby się odkryć, czy w końcu dobrał sobie kogoś do tej swojej grupy herosów. Bo jeśli postanowił usiąść na dupie po zrobieniu takiego rabanu, to ktoś będzie musiał go zastąpić. Z tego co kojarzę, to Genkaku jeszcze sam nie ma predyspozycji do używania Magan? Walczyłem z nim, to czułem jego potencjalną moc. A drugi cel to wspólna praca podobna do poszukiwaczy i mojej własnej Trupy - wypadałoby zdobyć i zachować jak najwięcej artefaktów i mistrzów poszczególnych technik. Będziemy grupą pierwszego kontaktu, choć nie sądzę, by zagrożenie było aż tak nagłe. Mielibyśmy na oku każdego o trochę lepszym kręgosłupie moralnym, niż reszta tego zapyziałego, zmęczonego wojną świata. Nie szedłbym tak daleko, ale powiedzmy, że budujemy podwaliny pod arkę, która ocali ludzkośc. Tak, widzę wasze miny, mówiłem, że nie powinienem sięgać tak daleko.
Dopił kawę. Fenris powoli się zbierał. Pit ucieszył się z tego spotkania Dobrze go było mieć jako przyjaciela, nawet, jeśli nikt z nich nie miał zielonego pojęcia o nowej, nabytej mocy.
- Fenris, dobrze, że odpowiedziałeś na to spotkanie. Kto wie, może razem dojdziemy do jakiegoś rozwiązania. |
Ostatnio zmieniony przez Pit 04-11-2015, 12:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
^Genkaku |
#144
|
Tyran Bald Prince of Crime
Poziom: Genshu
Stopień: Senshu
Posty: 1227 Wiek: 39 Dołączył: 20 Gru 2009 Skąd: Raszyn/Warszawa
|
Napisano 04-11-2015, 12:48
|
Cytuj
|
- Jeżeli którykolwiek z członków Poszukiwaczy dowiedziałby się, że Genkaku jest członkiem jakiejś innej grupy, a już nie dajcie Bogowie o podobnym profilu, to nieszczęśnik natychmiast straciłby zaufanie i członkostwo w "drużynie Dokuro" - wyjaśnił. - Ale jesteśmy otwarci na współpracę. Zresztą możesz zapytać porucznika Tekkeya... Co do Magan to żadna filozofia. Widzisz gdzie uderzać, możesz przebić się przez barierą, a co za tym idzie zranić i powstrzymać Akuma. Oczywiście teoretycznie. Jeżeli ktoś zapytałby mnie o zdanie, to ten dupek Shion mógł nieco więcej opowiedzieć o technikach walki jakie stosują na Czerwonym Kontynencie. W każdym razie kapitanie Poszukiwacze mają plan i środku by zapobiec końcu świata. Jedyne czego im potrzeba to wiedzieć gdzie Akuma uderzy i być tam na czas. Reszta to już tylko kwestia przychylności Bogów. |
|
|
|
^Pit |
#145
|
Komandor
Poziom: Genshu
Stopień: Seikigun Bushou
Posty: 567 Wiek: 34 Dołączył: 12 Gru 2008
|
Napisano 04-11-2015, 13:06
|
Cytuj
|
- Dokuro i reszta raczej się nie dowiedzą - zapewnił Thekala gestem wyciągniętej dłoni Pit. - Jak na razie ta grupa miałaby działać na zasadzie nieformalnego, niepisanego sojuszu, zwykłej, przyjacielskiej współpracy. Na wielkie rzeczy przyjdzie czas.
- Mam wrażenie, że Magan jest czymś więcej. Widzenie słabych punktów i uderzanie w nie jest fajne, ale nie, kiedy masz przed sobą niekończące się hordy wrogów. Potrzeba całej grupy doskonale wyszkolonych wojowników. A niewielu jest takich, którzy dotrą w ogóle do tego poziomu co my.
Westchnął, nieco zawiedziony tym obrotem spraw. Wiedział, co chce stworzyć, ale sprawa była trudniejsza niż przypuszczał. Na duchu podniosły go jednak zapewnienia Thekala o dostępnych środkach.
- Zabawne, że wspominasz o miejscu, bo parę takich się znajdzie. Wyjawię je, ale jeszcze nie tutaj, nie na lotnisku. Prędzej czy później ktoś odkryje, co tu się wydarzyło, a my musimy już być daleko. A na razie rozkoszujcie się spokojem. Wiecie co, zamowię sobie tosta i jakąś małą kawkę. Zakładam Thekalu, że ty nic nie chcesz... no bo wiesz.
Uśmiechnał się głupawo. Spojrzał na Fenrisa, który chyba nie do końca był jeszcze przekonany. No bo co on by z tego miał, jesli i tak nie obchodził go los świata? A straszenie go niechybnym końcem też nie miało sensu.
Ale Pit czuł, że mimo wszystko to początek czegoś lepszego. Jakiegoś nieformalnego sojuszu, którego nie hamowały granice państw. Uświadomiwszy to sobie uśmiechnął się szczerze, pałaszując w drodze powrotnej do stołu pysznego, ciepłego tosta. |
|
|
|
»Sorata |
#146
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 04-11-2015, 14:10
|
Cytuj
|
Późne śniadanie było trafionym pomysłem. Trzy kawy zaostrzyły mu tylko apetyt. Poprosił kelnerkę.
- W tej chwili te plany wyglądają śmiesznie krucho. Już widzę jak we dwóch stajecie naprzeciw fali rozszalałych Akuma - spojrzał na Pita - nie sądzę, żeby na ten plan załapało się wielu ochotników, nie wspominając nawet o kompetentnych kandydatach. Pozostaje wam przegrać z wielkim fajerwerkiem. Ale przynajmniej będę wiedział do kogo zadzwonić w obliczu apokalipsy. To i tak nieźle - oczywiście przerysował sytuację, ale chciał zbadać głębię idealizmu rozmówcy.
Nim zamówione tosty i sałatka stanęły na stole powiedział już wszystko co chciał. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
^Pit |
#147
|
Komandor
Poziom: Genshu
Stopień: Seikigun Bushou
Posty: 567 Wiek: 34 Dołączył: 12 Gru 2008
|
Napisano 04-11-2015, 14:25
|
Cytuj
|
Pit zareagował dość nietypowo bo parsknął śmiechem. Sorata był niezłym pesymista, ale zdawało się, potrafił odnajdywać też dobre strony, nawet w najgłębszym gównie.
- Sam fakt tego, że na to spotkanie przyszło dwóch rozmówców, a nie jak zakładałem jeden o czymś już świadczy. Wprawdzie bardziej oznacza to, że nasze zabezpieczenia i dbanie o tajność są do chrzanu, ale wyszło dobrze. W Sanbetsu mam taką renomę, że niektórzy zdolni są dołączyć do mnie choćby ze strachu. Chciałbym uniknąć takiej sytuacji, bo liczę po prostu na dobrą, owocną współpracę. To nie wojsko, tu nie salutujemy, nie machamy szabelkami na pokaz, a główkujemy jak przeżyć. Coś w twoim stylu, jak zakładam?
Mrugnął porozumiewawczo do Fenrisa.
Spałaszował tosta. Całe szczęście, miał jeszcze dwa kolejne. Zgłodniał przez ten czas, a tu już dochodziła praktycznie dziesiąta. Ludzi w kafejce powolutku przybywało. Pit bacznie taksował wzrokiem odwiedzających klientów. Nie chciał, by ktokolwiek zaczął się interesować tym spotkaniem "wieloletnich przyjaciół".
- Fenris, masz w sumie rację, że walka z Akuma nie będzie równa. Ale co poradzisz? Lepiej współpracować ponad podziałami niż kłócić się które państwo idzie na pierwszą linię ognia. Już widzę, jak dowództwo Nag siedzi szczelnie zamknięte w jakimś zamku i patrzy jak nas mordują. Shion odwiedzał ponoć wszystkich, a jego przesłanie jest proste: przeżyją tylko nieliczni. To naturalne, że wszyscy będą się bać. Ale jeśli mam zginąć, to pośród najlepszych przyjaciół, niż gdzieś w jakiejś zapyziałej łodzi atomowej na środku oceanu, zdeptany przez molocha Akumy, czy zamieniony w jakiegoś mechanicznego pająkołaka. |
|
|
|
^Genkaku |
#148
|
Tyran Bald Prince of Crime
Poziom: Genshu
Stopień: Senshu
Posty: 1227 Wiek: 39 Dołączył: 20 Gru 2009 Skąd: Raszyn/Warszawa
|
Napisano 04-11-2015, 14:44
|
Cytuj
|
- Nasz drogi Fenris trochę przesadza. Jak na razie Akuma jest tylko jeden. Reszta nadal tkwi na Czerwonym Kontynencie powstrzymywana przez dupka Shiona, Jarela i jego kolegów - zauważył drwiąco Thekal. - Inna sprawa to ilu zwolenników ten nasz zdoła pozyskać, bo na pewno jakiś zdoła. Swoją drogą, wy w Sanbetsu macie świadomość istnienia Youkai ?
Z zainteresowaniem obserwował wyraz twarzy Pita. |
|
|
|
^Pit |
#149
|
Komandor
Poziom: Genshu
Stopień: Seikigun Bushou
Posty: 567 Wiek: 34 Dołączył: 12 Gru 2008
|
Napisano 04-11-2015, 14:56
|
Cytuj
|
Pit zmarszczył brwi. Pierwszy raz o tym słyszał. Czy Gen mówił o postaciach z sanbeckich legend, czy może miał na myśli coś innego?
- Mam wrażenie, że mi to umknęło. Widziałem tylko pół-kobietę, pół-pajęczycę, mam dziwne wrażenie, że by ci się spodobała. A tak poza tym to nic. Bogowie, czy po odwiedzinach Shiona na świecie pojawiło się coś nowego? Uchylisz rąbka tajemnicy, Thekalu?
Odchylił otworek w kubku na kawę. Kątem oka obserwował Fenrisa, który właśnie zamówił sobie śniadanie. Kawa naprawdę zaostrzała apetyt. |
|
|
|
»Sorata |
#150
|
Yami
Poziom: Genshu
Posty: 1471 Wiek: 39 Dołączył: 15 Gru 2008 Skąd: TG
|
Napisano 04-11-2015, 15:02
|
Cytuj
|
Fenris skończył posiłek słuchając wymiany pomiędzy Sanbetańczykami.
- Czy przesadzam, dowiemy się pewnie już niebawem. A Youkai? Pierwsze słyszę - nie była to do końca prawda, ale zatrzymał to dla siebie. Istnieją granice zaufania. |
Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457 |
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 15
|