177 odpowiedzi w tym temacie |
»Dann |
#171
|
Rycerz
Poziom: Ikkitousen
Stopień: Fukutaichou
Posty: 498 Wiek: 27 Dołączył: 11 Gru 2011 Skąd: Warszawa
|
Napisano 20-08-2015, 19:18
|
Cytuj
|
Zauważył nagłą zmianę wyrazu twarzy siedzącej przy stole blondynki. Zaczynał powoli martwić się własną głupotą, lecz chciał kontynuować niebezpieczną grę. Jeśli kobiety kiedyś ze sobą współpracowały, oznaczało to, że nieznajoma prawie na pewno jest Babilonką, być może nawet zealotką. Idąc takim samym tokiem rozumowania, to samo dotyczyło roześmianego mężczyzny.
- Może pomogę? - zaproponował, chwytając Arafel pod ramię. |
Ostatnio zmieniony przez Dann 20-08-2015, 19:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
»Naoko |
#172
|
Zealota
Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594 Wiek: 33 Dołączyła: 08 Cze 2009 Skąd: z piekła rodem
|
Napisano 20-08-2015, 19:56
|
Cytuj
|
- Z chęcią - odpowiedziała, oplatając rękę Danna i prawie przytulając się do niej. Równowaga to podstawa.
Szybko znaleźli się przed stolikiem. Arafel ignorowała młodzieńca, całą uwagę skupiając na Stingbee.
- Możemy się przysiąść? |
Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią. |
|
|
|
RESET2_Coltis |
#173
|
Poziom: Ikkitousen
Posty: 91 Dołączył: 08 Lis 2015
|
Napisano 20-08-2015, 20:14
|
Cytuj
|
Arca wyszczerzył zęby i natychmiast zrobił miejsce. Lolita głośno wypuściła powietrze, które zebrało się podczas podtrzymywania sztucznego uśmiechu.
- Cześć. Możecie. Kim jest twój towarzysz A.. rafel? Nowy nabytek?
Zacięła się przy imieniu, sprawdzając niezręcznie czy znajoma występuje teraz pod własnym. Ostatni komentarz był nieco złośliwy. Wciąż pamiętała pewną przygodę, którą razem przeżyły. Pozostały po niej mieszane uczucia. |
Ostatnio zmieniony przez Coltis 20-08-2015, 20:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
»Naoko |
#174
|
Zealota
Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594 Wiek: 33 Dołączyła: 08 Cze 2009 Skąd: z piekła rodem
|
Napisano 20-08-2015, 21:51
|
Cytuj
|
- Dziękuję.
Usiadła na wolnym krześle.
- To mój kompan do picia.
Sięgnęła pamięcią do ostatniego spotkania z Stingbee. Była ciekawa, jak zapamiętała ją dziewczynę, jednak nie zamierzała o to pytać. Przynajmniej na razie.
- Nie spodziewałam się zastać was tutaj. |
Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią. |
|
|
|
RESET2_Coltis |
#175
|
Poziom: Ikkitousen
Posty: 91 Dołączył: 08 Lis 2015
|
Napisano 20-08-2015, 22:04
|
Cytuj
|
- Nawzajem. Kompan do picia, hmm? Skoro w Tonącym Szczurze, to pewnie zamierzacie nawalić się do nieprzytomności. Na jakość nie ma co liczyć, więc idzie się w ilość. My czekamy na przyjaciela. Zajrzy tu po nas i znikamy. Jak kompan ma na imię?
Stingbee ostentacyjnie pstrykała w szklankę mężczyzny, z którym przyszła Arafel. Arca tylko podparł głowę na dłoniach i napawał wzrok przedstawieniem. Wolał się nie wtrącać do rozmowy, bo wiedział, że wywoła lawinę nie do powstrzymania. |
|
|
|
»Dann |
#176
|
Rycerz
Poziom: Ikkitousen
Stopień: Fukutaichou
Posty: 498 Wiek: 27 Dołączył: 11 Gru 2011 Skąd: Warszawa
|
Napisano 20-08-2015, 22:14
|
Cytuj
|
- Sevastian. - Uśmiechnął się od ucha do ucha. - Miło poznać.
Uniósł lekko stukniętą przez dziewczynę szklankę. Mulista substancja ledwie dająca nazywać się rumem powoli przelewała się na jego dnie.
- Ja właściwie nie po to przyszedłem. Chciałem po prostu sprawdzić, czy lokal jest aż tak zły jak wszyscy twierdzą. |
What's dann cannot be undann ( ͡° ͜ʖ ͡°) |
|
|
|
RESET2_Coltis |
#177
|
Poziom: Ikkitousen
Posty: 91 Dołączył: 08 Lis 2015
|
Napisano 22-08-2015, 20:06
|
Cytuj
|
- Lolita - przedstawiła się dziewczyna. - Lokal rzeczywiście jest tak zły jak mówią, dlatego zaraz się stąd wynosimy. Prawda, Arca?
- Mieliśmy poczekać na Zhou.
- A niech się wypcha, mógł wybrać lepsze miejsce. Zdzwonimy się po drodze.
Widać było, że blondynce spieszno jest opuścić towarzystwo Arafel i Sevastiana. Nawet wspomniany Zhou nie był wystarczającym powodem, by zostać tu dłużej. |
|
|
|
»Naoko |
#178
|
Zealota
Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594 Wiek: 33 Dołączyła: 08 Cze 2009 Skąd: z piekła rodem
|
Napisano 02-09-2015, 09:55
|
Cytuj
|
- Ależ dlacze... - zaczęła Arafel, jednak przerwał jej dźwięk przychodzącego połączenia.
Przeprosiła skinieniem głowy i odeszła na parę metrów. Kątem oka przyglądała się wyraźnie rozdrażnionej Lolicie. Ciekawe, na kogo naprawdę czekała. I czy chciałaby z tym kimś się spotkać?
- Mhm, niezwłocznie - odpowiedziała potulnie.
Podniosła rękę w przepraszającym geście.
- Wybaczcie, ale obowiązki wzywają. Sevastianie, zapraszam do Babilonu. Przyjedź podczas urlopu. Turystycznie ma wiele do zaproponowania.
Miała nadzieję, że rycerz zrozumiał ostrzeżenie. Lepiej, żeby ich ścieżki nie skrzyżowały się podczas wykonywania misji.
Dokuśtykała do wyjścia na tyle godnie, na ile pozwalała jej noga.
Wybaczcie, ale udało się nam stworzyć najnudniejszą rozmowę w dziejach Tonącego Szczura. Trzeba było jakoś z tym skończyć |
Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią. |
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14
|