3 odpowiedzi w tym temacie |
^Pit |
#1
|
Komandor
Poziom: Genshu
Stopień: Seikigun Bushou
Posty: 567 Wiek: 34 Dołączył: 12 Gru 2008
|
Napisano 31-08-2010, 21:25 One Piece: Marines, Piraci, Shichibukai...
|
Cytuj
|
One Piece posiada cholernie rozległy świat, w którym nie wiadomo tak naprawdę, kto jest "tym dobrym".
Piraci - niby skojarzenie nasuwa się samo. Jednak przez większą część fabuły, Kaizoku wydają się być radosnymi misiami walczącymi z "evul marinez". Z czasem Strawhaci spotykaja na swej drodze coraz to bardziej innych i bardziej niebezpiecznych przeciwników - od Buggyego, będącego raczej parodią, poprzez Arlonga, aż do załogi Białobrodego. Wiele z tych "drużyn" kieruje się zupełnie innymi celami, niż się wydaje. Nie tylko One Piece jest interesujący. Jednym - na przykład takiemu Enelowi - wystarczy, ot drobnostka, panowanie nad całą wyspą. Chyba dopiero teraz pojawia się naprawdę ciężka do załatwienia frakcja, stworzona z umorusanych, bezzębnych półmutantów, którzy fiołkami nie pachną - mowa o Czarnobrodym. Co nie znaczy, ż wcześniej takich brakowało. Wielu z nich to prawdziwe koksy - Białobrody a wcześniej Gol D. Ich Przyszłość? Era Czarnobrodego zapewne.
Skoro o koksach mowa - Marines. Ogromna liczebość, wyspy teoretycznie nie do opanowania, gdzie tacjonuje masa silnych jednostek - pierwszym dużym zagrożeniem okazał się Smoker-taisa. A to dopiero przedsionek - przecież ci wykoksani admirałowie, to najwyższa klasa. Sengoku idzie na emeryturę, no ale chyba słaby nie był (takie stanowisko). No i Garp - dziadek Aca i Luffyego, dogadujący się z legendą czasów minionych. Ich przyszłość? Admirałów nie zabraknie, ale może Coby<ahahaha> coś zdziała (w końcu ma Haki i przestał być pindą...)
A co z tymi pomiędzy? Shichibukai - Samodzielne jednostki, posiadające haki i będące jednoosobową armią. Cóż, nie wiem czy Boa do końca się w to wpisuje (zwłaszcza na "Srerduszko bije dla Luffyego" mode), ale taki Mihawk już tak. Przyszłość? Buggy jakimś cudem tam wszedł przez ostatnie wydarzenia, ale liczę na powrót Enela.
Inni nie stanowią już poważnej strony konfliktu, ale coś jest z tymi rewolucjonistami - zasadniczo zaliczenie ich do piratów mogło by być z lekka krzywdzące, ale chyba tym oni są.
I w zasadzie pomiędzy marines a piratami istnieje jakiś balans, którego nie sposób przeważyć. Niemniej, epoka wojen się zbliża, wszystkie uberjednostki wychodzą z ukrycia, inne pakują pod okiem innych, zobaczymy czy ktoś w końcu osiągnie swój cel, który powiedzie do światowej dominacji. |
Ostatnio zmieniony przez Lorgan 28-03-2016, 19:44, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
^Coyote |
#2
|
Komandor
Poziom: Genshu
Stopień: Shinobi Bushou
Posty: 669 Wiek: 35 Dołączył: 30 Mar 2009 Skąd: Kraków
|
Napisano 08-04-2011, 15:21
|
Cytuj
|
Pit napisał/a: | zasadniczo zaliczenie ich do piratów mogło by być z lekka krzywdzące, ale chyba tym oni są. |
No co ty .. Rewolucjoniści zajmują się walką z rządem a piraci rabowaniem i napełnianiem sobie kieszeni
Czasem się tylko zdarza (jak w normalnym świecie), że rewolucjonista/terrorysta zaczyna działać w innym nielegalnym "przemyśle"
Ale nie myl jednego z drugim bo to dopiero jest krzywdzące. Gdyby np. ojciec Luffyego był piratem, pewnie zaliczyliby go do cesarzy zła a tak nie jest. Jego nie interesuje New World tylko obalenie rządu Pewnie olewa kompletnie One Piece. |
"No somos tan malos como se dice..."
"Nie jesteśmy tacy źli jak się o nas mówi..."
|
Ostatnio zmieniony przez Coyote 08-04-2011, 15:23, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
MinaJun |
#3
|
Posty: 1 Dołączyła: 23 Sie 2012
|
Napisano 23-08-2012, 12:14 Re: Marines, Piraci, Shichibukai...
|
Cytuj
|
Pit napisał/a: | Admirałów nie zabraknie, ale może Coby<ahahaha> coś zdziała (w końcu ma Haki i przestał być pindą...) | Byłoby ciekawie zobaczyć walkę Luffy vs. Coby. Ale taką ostateczną - na koniec mangi. Taką największą rozpierduchę ever xD
Shichibukai zawsze byli dla mnie tak pośrodku. Niby piraci, ale działający po stronie prawa. Trochę naciągane, ale skoro Oda tak wymyślił... |
http://www.hostel-krakow.pl |
|
|
|
^Coyote |
#4
|
Komandor
Poziom: Genshu
Stopień: Shinobi Bushou
Posty: 669 Wiek: 35 Dołączył: 30 Mar 2009 Skąd: Kraków
|
Napisano 24-08-2012, 12:37
|
Cytuj
|
Mnie się wydaje, że Coby będzie na końcu One Piece, ale nie będzie walczył z Luffym To będzie taka nadzieja nowych marines |
"No somos tan malos como se dice..."
"Nie jesteśmy tacy źli jak się o nas mówi..."
|
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 15
|