1 odpowiedzi w tym temacie |
*Lorgan |
#1
|
Administrator Exceeder
Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209 Wiek: 38 Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
|
Napisano 09-06-2009, 12:43 Samurai Deeper Kyo
|
Cytuj
|
Nic specjalnego. SDK jest pozycją przeznaczoną dla widzów o niezbyt dużych wymaganiach. Fabularnie co prawda nie przedstawia się najgorzej, jednak wykonanie pozostawia sobie wiele do życzenia.
Anime to oglądałem dość dawno temu i ciężko mi odtworzyć dokładnie samopoczucie, jakie miałem po zakończeniu serii. Pamiętam jedynie, że nie byłem strasznie znużony. Mimo słabego przebiegu, historia posiada w miarę satysfakcjonujące zakończenie.
W SDK mamy do czynienia z bardzo dziwnym zestawieniem bohaterów. Poznajemy postaci ciekawe (jak np. Demon Eyes Kyo, czy Sanada Yukimura), bezwartościowych statystów (Benitora, Shiina Yuya) oraz kompletnie spierdzielone (Migeira). Mimo, że przeważają bezwartościowi statyści, przyglądanie się losom ciekawszych postaci sprawiło mi sporą przyjemność.
Przydałoby się jeszcze napisać kilka zdań o walkach, których jest stosunkowo dużo (zważywszy na charakter anime, nic w tym dziwnego).
Przekrój starć jest równie szeroki, co bohaterów. Mamy walki przyciągające wzrok (jak choćby pierwsza potyczka Kyo) oraz takie, które najzwyczajniej w świecie męczą. Pod koniec, starcia stają się odrobinę zbyt epickie, jednak da się to przeżyć (pisząc epickie, mam tu również na myśli... "dziwnych" przeciwników).
Można by rzec, że SDK pełne jest kontrastów...
Czy mógłbym polecić komuś to anime? Myślę, że ta 26cio odcinkowa seria dobra jest dla każdego, kto ma akurat ochotę na obejrzenie czegoś niezobowiązującego do myślenia. Poza paroma wyjątkami, seria jest naprawdę prosta(cka).
Pozdrawiam. |
Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.
Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie |
|
|
|
»Kimen |
#2
|
Zealota
Poziom: Keihai
Posty: 50 Wiek: 36 Dołączył: 07 Cze 2009 Skąd: Warszawa
|
Napisano 08-07-2009, 02:43
|
Cytuj
|
Próbowałem kiedyś oglądać to anime, ale nie zainteresowało mnie za bardzo i przerwałem po ok. 10 odcinkach. Przede wszystkim nie było do niego polskich napisów, a to utrudnia mi życie bardzo. Sama treść zresztą również nie była jakaś świetna. Słabo animowane walki i główny bohater, którego nie polubiłem ani trochę. Wogóle podział na dobrą i złą stronę mnie trochę przybił. Co tu dużo gadać, przekombinowane jest prawie wszystko. Postaci, techniki walki... no wszystko. |
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 13
|