Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


Nanatsu no Taizai
 Rozpoczęty przez *Lorgan, 10-09-2014, 12:48

145 odpowiedzi w tym temacie
»Sorata   #131 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
Cytat:
No tak, ale jest dużo chaosu w tym. Pozostałe 2 archanioły wpadły i miały zmienić wszystko, a się szybko zatrzymały. Liczyłem na jakieś epickie walki.


Myślę, ze autor nie chciał przedłużać retrospekcji. I tak była zagmatwana i wprowadziła wiele nowych informacji.

Cytat:
No i teraz jestem ciekaw tego jak oceniasz ostatnie rewelacje dotyczące Gowthera. Co prawda jego nastawienie nie zostało wyjaśnione, ale przeszłość...


Chyba nie mamy jeszcze wszystkich fragmentów układanki dotyczącej Gowthera. Motywacja "żyj i czuj" ma sens, ale wydaje mi się, ze po trzech tysiącach lat nie musiałby się uciekać do sztuczek typu zmiana wspomnień aby nauczyć się czuć.
Cytat:

No właśnie nie wiem czy chodziło o wzmocnienie fizyczne czy też psychologiczne, a zastanawiam się czy nie chodziło o zamieszanie im w głowach. Albo nową motywację. Przy okazji strasznie zamazuje się granica między tymi złymi, a dobrymi, nie? Okazuje się, że historia kieruje czytelnika na sympatię z demonami. Nie wiem czy ten zabieg jest tak fajnie przeprowadzony jakbym tego oczekiwał, fajnie że tak zdawkowo, ale z drugiej strony takie miejscami to jest nachalne. No nic, czekam na przedstawienie historii z przeszłości.


Wzmocnienie psychologiczne nie ma sensu w kontekście ich bitwy (chyba, żeby wziąć pod uwagę Wolę/Ducha - jeden ze składników powerlevela). Motywacji im też nie brakowało. King mógł podchwycić jakieś sztuczki z Chastiefolem ale Diane nie wzmocni swoich umiejętności ot tak. Bez drastycznego powerupa nie mają szansy na walkę z Przykazaniami. Tym bardziej, ze teraz wiemy jak potężne mogą być po wyciągnięciu serc.


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
   
Profil PW Email
 
 
»Twitch   #132 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 1053
Wiek: 35
Dołączył: 08 Maj 2009
Cytuj
Sorata napisał/a:

Cytat:
No i teraz jestem ciekaw tego jak oceniasz ostatnie rewelacje dotyczące Gowthera. Co prawda jego nastawienie nie zostało wyjaśnione, ale przeszłość...


Chyba nie mamy jeszcze wszystkich fragmentów układanki dotyczącej Gowthera. Motywacja "żyj i czuj" ma sens, ale wydaje mi się, ze po trzech tysiącach lat nie musiałby się uciekać do sztuczek typu zmiana wspomnień aby nauczyć się czuć.

Ja się zastanawiam bardziej kiedy pojawi się wątek łączący Merlyn i Gowthera. To ona mówiła, że to jej lalka. Zastanawiam się czy ona nie stworzyła jej faktycznie dla prawdziwej wersji. A później go zachomikowała, po śmierdzi przyjaciela/ukochanego/kochanka/brata? A ożywiła ponownie aby uzupełnić szeregi Siedmiu Grzechów.


Sorata napisał/a:
Cytat:

No właśnie nie wiem czy chodziło o wzmocnienie fizyczne czy też psychologiczne, a zastanawiam się czy nie chodziło o zamieszanie im w głowach. Albo nową motywację. Przy okazji strasznie zamazuje się granica między tymi złymi, a dobrymi, nie? Okazuje się, że historia kieruje czytelnika na sympatię z demonami. Nie wiem czy ten zabieg jest tak fajnie przeprowadzony jakbym tego oczekiwał, fajnie że tak zdawkowo, ale z drugiej strony takie miejscami to jest nachalne. No nic, czekam na przedstawienie historii z przeszłości.


Wzmocnienie psychologiczne nie ma sensu w kontekście ich bitwy (chyba, żeby wziąć pod uwagę Wolę/Ducha - jeden ze składników powerlevela). Motywacji im też nie brakowało. King mógł podchwycić jakieś sztuczki z Chastiefolem ale Diane nie wzmocni swoich umiejętności ot tak. Bez drastycznego powerupa nie mają szansy na walkę z Przykazaniami. Tym bardziej, ze teraz wiemy jak potężne mogą być po wyciągnięciu serc.

Ja myślę, że bardziej chodziło o pokazanie tego co wydarzyło się kiedyś. Gloxinia i Dolor nie mają chyba demonicznej pieczęci, może będzie to wyjaśnione jako jakaś skrucha lub powracające wyrzuty sumienia. Co do mocy... Zaczynam się zastanawiać czy się nie okażę, że podczas tego cofnięcia się w czasie jakoś nie wzmocnili Kinga i Diane żadnym czarem, albo nie myślą o tym, aby się poświęcić i przekazać im swoją moc. Choć nie wiem czy to nie będzie już przegięciem.


Little hell.
   
Profil PW
 
 
»Sorata   #133 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
Cytat:
Ja się zastanawiam bardziej kiedy pojawi się wątek łączący Merlyn i Gowthera. To ona mówiła, że to jej lalka. Zastanawiam się czy ona nie stworzyła jej faktycznie dla prawdziwej wersji. A później go zachomikowała, po śmierdzi przyjaciela/ukochanego/kochanka/brata? A ożywiła ponownie aby uzupełnić szeregi Siedmiu Grzechów.


Merlin mogła być przyczyną zatrzymania rozwoju emocjonalnego Gowthera. Teraz jestem jeszcze bardziej ciekaw co się stało demonicznej lalce.

Cytat:
Ja myślę, że bardziej chodziło o pokazanie tego co wydarzyło się kiedyś. Gloxinia i Dolor nie mają chyba demonicznej pieczęci, może będzie to wyjaśnione jako jakaś skrucha lub powracające wyrzuty sumienia. Co do mocy... Zaczynam się zastanawiać czy się nie okażę, że podczas tego cofnięcia się w czasie jakoś nie wzmocnili Kinga i Diane żadnym czarem, albo nie myślą o tym, aby się poświęcić i przekazać im swoją moc. Choć nie wiem czy to nie będzie już przegięciem.


Przegięcie czy nie, powerup im się bardzo przyda. Wliczając Gowthera, najmniej wnoszą do szeregów Siedmiu Grzechów.

Zastanawiam się tylko czy dzięki temu, że odkrywamy (notabene słuszne) motywacje demonów, inwazja w teraźniejszości nie stanie się moralnie dwuznaczna. Meliodas wydaje się nie mieć wątpliwości ale ja jako czytelnik jestem zdecydowanie zadowolony z takiego pogrywania moimi sympatiami.
.


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
Ostatnio zmieniony przez Sorata 20-04-2017, 08:47, w całości zmieniany 1 raz  
   
Profil PW Email
 
 
»Twitch   #134 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 1053
Wiek: 35
Dołączył: 08 Maj 2009
Cytuj
Osobiście nie mieszałbym tego co jest teraz do przeszłości. Obecnie demony nie przebierają w środkach, mszczą się i zabijają po kolei, nie licząc trupów. Myślę, że te retrospekcje to próba złagodzenia ich wizerunku, ale bardziej pokazania, że każdy ma coś za uszami. Ja zdania na ich temat nie zmieniam.


Little hell.
   
Profil PW
 
 
»Sorata   #135 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
Ostatnie chaptery wyjaśniły nam sekrety wzmocnienia Kinga i Diane (trochę naciągane ale dla mnie do przełknięcia) oraz rzuciły nieco więcej światła na moce Zeldrisa. Meliodas nadal nie odkrywa kart swojej liczącej tysiące lat historii i jest to twist, na który czekam coraz bardziej niecierpliwie. Krótkie żartobliwe spięcia po spotkaniu podkreślają indywidualną naturę każdego z Grzechów i nadają im ludzkiego oblicza - każdy jednak ma swoje sekrety, których zmierza bronić i nie zawsze z relacji w oddziale przeziera zaufanie. Podobają mi się te trudne przyjaźnie.


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
   
Profil PW Email
 
 
»Twitch   #136 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 1053
Wiek: 35
Dołączył: 08 Maj 2009
Cytuj
A ja wciąż nie wiem dokładnie na czym polega moc Zeldrisa? Na tym, że jest championem króla demonów?
Taki luźny przerywnik związany ze spotkaniem grzechów jest fajny i pasuje do charakteru tej mangi, ale pojawił się trochę znikąd. Walki z demonami, Power up Diane i Kinga i nagle bum, luzik.
Ciekaw jestem bardzo co autor myśli zrobić z Arturem. Czy chce z niego zrobić króla, który będzie dowodził Grzechami? A może się okaże, że to syn Escanora? :D


Little hell.
   
Profil PW
 
 
»Sorata   #137 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
Cytat:
A ja wciąż nie wiem dokładnie na czym polega moc Zeldrisa? Na tym, że jest championem króla demonów?


Może nie polega na tym, ale na pewno ma to związek z jego pozycją i powerlevelem. Przykazania mają moc oscylującą w granicach 50 tysięcy. Może Zeldris jest takim mniej oczywistym Freezą, a pozostałe Przykazania to Ginyu Force?

A jego moc (Przykazanie) to przeciąganie pod swoja komendę wszystkich, którzy od niego uciekają.


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
Ostatnio zmieniony przez Sorata 21-06-2017, 15:08, w całości zmieniany 1 raz  
   
Profil PW Email
 
 
»Twitch   #138 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 1053
Wiek: 35
Dołączył: 08 Maj 2009
Cytuj
Sam nie wiem, liczę że będzie więcej pokazane jeszcze. Tym bardziej, że teraz ma być przedstawiona przeszłość Meliodasa. Z drugiej strony nie podoba mi się ta ,, klątwa" związana z Elizabeth. Jak Wy to oceniacie? Podobało mi się kiedyś kiedyś anime Tsubasa Chronicle gdzie co prawda chodziło o co inmego, ale też o wspomnienia, ale to w Nanatsu do mnie nie trafia.


Little hell.
   
Profil PW
 
 
»Sorata   #139 
Yami


Poziom: Genshu
Posty: 1471
Wiek: 39
Dołączył: 15 Gru 2008
Skąd: TG
Cytuj
Ostatnie chaptery pokazały nam głębie mocy dwóch głównych postaci. "And it was awesooome!"

Co ciekawe - Escanor nadal jest najpotężniejszym Grzechem (chociaż przy pierwszych miejscach podium ta różnica jest niemal niezauważalna) ale obostrzenia jego mocy sprawiają, że ogólnie rzecz biorąc niedługo przeskoczą go King i Diane.

Cieszę się na starcie z "nianią" Meliodasa. Wygląda na to, że największe pole do popisu będzie miała Merlin.

[ Dodano: 23-10-2017, 11:13 ]
Cieszę się, że się myliłem. Współpraca Grzechów wyszła tak naturalnie, że dopiero teraz widać inne atuty drużyny poza oczywistymi badassami,

[ Dodano: 23-11-2017, 10:13 ]
Nareszcie coś dzieje się z postacią Bana. W ostatnich chapterach był tak nieprzydatny, że urosło to do największego mankamentu serii. Nie próbował nawet swoich umiejętności na przeciwnikach, a jego power level maksymalny to zaledwie połowa mocy Kinga (który i tak był zdecydowanie zbyt słaby dla Chandlera). To ten poziom chały, że gdyby był Power Rangerem, pokonałby go kitowiec :) Autor chyba celowo podkreślał jego beznadzieję ustami kolejnych postaci, żeby zagrać twistem.


Cytat:
A u Bana liczę na potężny power up i chyba na to się zapowiada po przedstawieniu domu Króla


Idealną sytuacją byłoby dla mnie zastąpienie Króla Demonów przez Bana w wyniku jakiegoś epickiego starcia. Nieśmiertelność daje mu takie profity w Czyśćcu, że nie umiem sobie wyobrazić lepszego rozwiązania. Chętnie zobaczyłbym minę Meliodasa, gdy wparuje do sali tronowej, gotów na starcie, a tam na tronie, zamiast tatusia, siedzi Ban :)


Kryteria oceny walk: Klimat 4/10 Mechanika 3/10 Warsztat 3/10. W razie wątpliwości - konsultuj. Pomoc: https://tenchi.pl/viewtopic.php?p=17457#17457
Ostatnio zmieniony przez Sorata 11-12-2017, 15:02, w całości zmieniany 3 razy  
   
Profil PW Email
 
 
»Twitch   #140 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 1053
Wiek: 35
Dołączył: 08 Maj 2009
Cytuj
Ja się zaczynam gubić w tych poziomach mocy i kto jest jak silny. Merlin do tej pory miała być najsilniejsza pod względem magicznym, a z kim się nie spotka to obrywa. Nie podobają mi się również te zmiany zachowania Meliodasa, rozwiązywanie ekipy... Ciekaw jestem tego co będzie z Banem liczę na pogłębienie tematu ,,domu" króla piekieł.


Little hell.
   
Profil PW
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 15