Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


American Horror Story
 Rozpoczęty przez »oX, 13-04-2015, 12:18

19 odpowiedzi w tym temacie
»oX   #1 
Rycerz


Poziom: Ikkitousen
Stopień: Samurai
Posty: 740
Wiek: 33
Dołączył: 21 Paź 2010
Skąd: Wejherowo
Cytuj
Antologia mrożących krew w żyłach opowiadań, których wspólnym mianownikiem są nawiedzone miejsca.

Obejrzałem pierwsze dwa sezony, trzeci oglądam. Kiedyś, dawno dawno temu zabrałem się do AHS, ale zrezygnowałem po pierwszym odcinku. Klimat jakoś mnie nie chwycił, szczególnie, że jestem fanem seriali typu Arrow, Flash, Supernatural i tak dalej. Niedawno dziewczyna poczytała trochę na filmwebie i stwierdziła, że chce obejrzeć. Bardzo jej się spodobało, a ja, mimo sceptycznego nastawienia oglądałem razem z nią. Nie zdążyłem się obejrzeć, a dwa sezony obejrzane.

Po pierwsze - wielkie brawa dla Jessica Lange za rolę w wszystkich trzech sezonach, tj. Constance, Judy i Fiony. (tak, jest spora rotacja aktorów, mimo zupełnie innych historii). Świetna aktorka moim zdaniem i głównie dzięki niej oglądam dalej. Słyszałem plotki, że czwarty sezon ma być jej ostatnim, a to smutna wiadomość.

Jeśli chodzi o przedstawione historie, to najbardziej w klimatach horrorystyczno - thrillerowych był sezon pierwszy. Nawiedzony dom, duchy, wielkie zamieszanie... wiele twistów akcji, jak chociażby z Violet. Tak się wkręciłem, że nie domyśliłem się o co chodzi... :DD Brawa również dla odtwórcy roli Tate'a, Evana Peters'a. W pierwszym sezonie grał świetnie. W drugim był taki... zwykły. W trzecim? Cóż, nie doszedłem do momentu w którym znormalniał.. :DD

Na tą chwilę wygrywa u mnie pierwsza seria, głównie za klimat. Druga? Też niezła, klimat psychiatryka i Krwawej Twarzy - podobały mi się. Trzecia? Tutaj sprawa ma się zupełnie inaczej. Czas na czarownice z Salem... :DD O horrorze ciężko tutaj mówić, ale klimat niesamowity. Tyle zwrotów akcji w ciągu chwili nie było w 10 sezonach Supernatural xD Nie wiem co będzie dalej, ale mam nadzieję, że poziom serialu nie spadnie.

Prowadzę sporo dyskusji co i jak z dziewczyną i zastanawiam się, czy tutaj ktoś oglądał?
   
Profil PW Email
 
 
»Naoko   #2 
Zealota


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594
Wiek: 33
Dołączyła: 08 Cze 2009
Skąd: z piekła rodem
Cytuj
Och, jak miło, że ktoś w końcu napisał coś o AHS. Jestem wielką fanką :)

Moim zdaniem każdy z czterech sezonów zasługuje na miano horroru, tylko, że każdy trafi do innego widza.

Nawiedzony dom z pierwszego sezonu był strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o nakłonienie jak największej ilości widzów do śledzenia poczynań głównych bohaterów. Jeszcze lepiej wypadł Asylum, który dość kontrowersyjnie poruszył tematykę moralności "ludzi Boga". Co się tyczy Coven - moim zdaniem jak najbardziej wpasowuje się w tematykę horroru - tylko z nami jest taki problem, że zamiast bać się nadnaturalnych zdolności (przypomnijmy sobie, że jeszcze nie tak dawno czarownice łączono z najgorszym złem - Szatanem), czujemy do nich pociąg. A nasze babcie byłyby pewnie nieźle przerażone. Freak Show uważam za bardzo unikatowy, zupełnie inny i bardzo przerażający. Szczególnie ze względu na metaforyczne nawiązanie do clownów, których osobiście zawsze się bałam (może nie panicznie, ale coś mi nie pasuje w tych uśmiechniętych buźkach) i tego, co jest ukryte w każdym z nas, byleby tylko dobrze poszukać.

Z niecierpliwością czekam na Hotel.

oX napisał/a:
Słyszałem plotki, że czwarty sezon ma być jej ostatnim, a to smutna wiadomość.

Niestety oX, to nie plotki, tylko potwierdzone info. Lange nie zagra w piątym sezonie.

Moimi perełkami, oprócz oczywiście J. Lange, byli: Zachary Quinto w drugim sezonie i Sarah Paulson, która pięknie ujawniła swoje zdolności aktorskie.

EDIT: oX, może zainteresuje Ciebie to info.


Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią.
Ostatnio zmieniony przez Naoko 13-04-2015, 14:41, w całości zmieniany 2 razy  
   
Profil PW WWW
 
 
»oX   #3 
Rycerz


Poziom: Ikkitousen
Stopień: Samurai
Posty: 740
Wiek: 33
Dołączył: 21 Paź 2010
Skąd: Wejherowo
Cytuj
Naoko napisał/a:
Niestety oX, to nie plotki, tylko potwierdzone info. Lange nie zagra w piątym sezonie.


eh, oglądałem z nią wywiad w sumie i jest mi jeszcze bardziej smutno. Jak dla mnie jej gra aktorska wnosi wiele do serialu. Rola w trzecim sezonie to chyba jej najlepsza do tej pory (z tego, co widziałem). Czasem odnoszę wrażenie, że ona w prawdziwym życiu pali fajki tonami i sporo pije :DD

Męczy mnie ciągle jedna rzecz dotycząca drugiego sezonu. Otóż mówię tutaj o... kosmitach. O co chodziło tak naprawdę? Atma porwana, Grace porwana, później rodzą dzieci Kit'owi, które są jakieś takie inne (mowa o wyjściu do lasu, którego też za cholerę nie mogę rozkminić). Pepper jako "strażniczka", która raz jej sobą, a raz kimś zupełnie innym. Wątek na dobrą sprawę nie został rozwiązany. Arden chyba też ich spotkał, czego nie pokazano do końca. Czy ktoś może mi wyjaśnić, po co ich wątek w ogóle się pojawił? :DD

btw.

Naoko, też lubisz tego słuchać? :DD https://www.youtube.com/watch?v=MFf4TYGpFj0

btw. again,



a American Crime Story na pewno mnie zainteresuje :DD daję dychę, że pojawi się historia Teda Bundy'ego ;D
Ostatnio zmieniony przez oX 13-04-2015, 16:38, w całości zmieniany 1 raz  
   
Profil PW Email
 
 
»Naoko   #4 
Zealota


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594
Wiek: 33
Dołączyła: 08 Cze 2009
Skąd: z piekła rodem
Cytuj
oX napisał/a:
Męczy mnie ciągle jedna rzecz dotycząca drugiego sezonu. Otóż mówię tutaj o... kosmitach. O co chodziło tak naprawdę? Atma porwana, Grace porwana, później rodzą dzieci Kit'owi, które są jakieś takie inne (mowa o wyjściu do lasu, którego też za cholerę nie mogę rozkminić). Pepper jako "strażniczka", która raz jej sobą, a raz kimś zupełnie innym.

Wydaje mi się, że w drugim sezonie próbowano zestawić dość wątpliwą pobożność ludzi i tego, jak wyobrażano sobie w latach 50. kosmitów. O ile dobrze kojarzę, nie budzili zgrozy, a ludzie byli zdania, że ich ewentualne pojawienie się może przynieść tylko pozytywne aspekty. Dodatkowo można było odnotować w latach 40. falę doniesień dotyczących niezidentyfikowanych obiektów latających.
Moim zdaniem Kit (jakże podobnie fonetyczne do kid) ma symbolizować jednego z ostatnich dobrych ludzi (nie licząc siostry Mary Eunice, ale z drugiej strony wiemy, co jej dolegało ;) ). Właśnie dlatego kosmici - którzy są w sumie przedstawieni bardziej jako obserwatorzy - interesują się nim. I kobietami z którymi jest. Alma i Grace - jedna otwarta na zmiany, jakie mogłyby za sobą nieść bliższe spotkania z kosmitami, i ta druga, całkowicie zamknięta, tak samo jak reszta świata który jest zamknięty na nią. Dlaczego Kit? Zauważ, że chyba jako jedyna postać w całej serii nie dopuścił się żadnego okrucieństwa. I jeśli mam słuszność, to dzieci Kit, jako że odziedziczyły po ojcu dobre, szczere i prawe serce, otrzymały dar od kosmitów, tak, aby mogły poprowadzić ludzkość (to dość mocno powiedziane, ale na pewno dużą grupę ludzi) do lepszego jutra. Przynajmniej tak to widzę.

Na własną odpowiedzialność.
Spoiler:

Pytasz o Pepper? Jeśli moja teoria dotycząca dobra w ludziach jest słuszna, powinieneś w czwartym sezonie zrozumieć, dlaczego kosmici obdarzyli ją zdrowymi zmysłami (od momentu powrotu Grace, Pepper jest cały czas trzeźwo myślącą osobą). Tak, malutki spoiler - Pepper występuję we Freak Show - mam nadzieję, że nie masz mi za złe :)


Arden nie spotkał kosmitów - moim zdaniem chcieli go tylko nastraszyć. Może dlatego zrezygnował ostatecznie ze swoich eksperymentów? Może duma nie pozwoliła mu pogodzić się z myślą, że jego malutki rozumek jest niczym w porównaniu z technologią przybyszy z kosmosu?

oX napisał/a:
Naoko, też lubisz tego słuchać? :DD https://www.youtube.com/watch?v=MFf4TYGpFj0

Lubię owszem. Ale po czwartym sezonie wolę inną piosenkę ;)

oX napisał/a:
Rola w trzecim sezonie to chyba jej najlepsza do tej pory (z tego, co widziałem). Czasem odnoszę wrażenie, że ona w prawdziwym życiu pali fajki tonami i sporo pije :DD

Odniosłam takie samo wrażenie. Ale to niemożliwe, popatrz jaka ona jest przepiękna. No i jeszcze ten głos. Nie wiem jaką mutację przechodziły kobiety w pierwszej połowie XX wieku, ale chcę taką samą, by mieć tak śliczny, subtelny i jednocześnie kobiecy głos.

EDIT: jeśli chodzi o wygląd Pepper - to jest właśnie miażdżąca przewaga charakteryzacji w porównaniu do CGI, który mamy w sumie dopiero od kilku lat i jeszcze trzeba wiele lat, aby w pełni rozwinąć tę myśl technologiczną.


Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią.
Ostatnio zmieniony przez Naoko 13-04-2015, 18:44, w całości zmieniany 1 raz  
   
Profil PW WWW
 
 
»oX   #5 
Rycerz


Poziom: Ikkitousen
Stopień: Samurai
Posty: 740
Wiek: 33
Dołączył: 21 Paź 2010
Skąd: Wejherowo
Cytuj
Naoko napisał/a:
Arden nie spotkał kosmitów - moim zdaniem chcieli go tylko nastraszyć. Może dlatego zrezygnował ostatecznie ze swoich eksperymentów? Może duma nie pozwoliła mu pogodzić się z myślą, że jego malutki rozumek jest niczym w porównaniu z technologią przybyszy z kosmosu?


Ardena to ja całkowicie nie rozumiem. Z jednej strony zakochany w Mary Eunice (lub w jej "czystości", jak to mówił), z drugiej gwałcący i ucinający nogi, nie mówiąc już o dziwnych eksperymentach na ludziach. Nie wiem tak naprawdę co chciał tym osiągnąć - mówiło się o lekarstwie na różne choroby, no ale sory, nie wyglądali na zdrowych :DD Dziwna postać, naprawdę dziwna. Taki naukowiec z aspiracjami, ale błędnym rozumowaniem. Swoją drogą - był on w końcu tym naziolem czy nie? Bo wszystko wskazuje na to, że tak. Dziwna postać. No i głupio skończył... :DD

Naoko napisał/a:
EDIT: jeśli chodzi o wygląd Pepper - to jest właśnie miażdżąca przewaga charakteryzacji w porównaniu do CGI, który mamy w sumie dopiero od kilku lat i jeszcze trzeba wiele lat, aby w pełni rozwinąć tę myśl technologiczną.


Pod tym względem serial wygrywa. W drugim sezonie pokazali się od najlepszej strony, świetna robota.
   
Profil PW Email
 
 
»Naoko   #6 
Zealota


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594
Wiek: 33
Dołączyła: 08 Cze 2009
Skąd: z piekła rodem
Cytuj
oX napisał/a:
Taki naukowiec z aspiracjami, ale błędnym rozumowaniem. Swoją drogą - był on w końcu tym naziolem czy nie? Bo wszystko wskazuje na to, że tak. Dziwna postać. No i głupio skończył...

Był. Wynika to z drugiego sezou, ale i w czwartym jest do tego maleńkie odniesienie.

oX napisał/a:
Z jednej strony zakochany w Mary Eunice (lub w jej "czystości", jak to mówił), z drugiej gwałcący i ucinający nogi, nie mówiąc już o dziwnych eksperymentach na ludziach. Nie wiem tak naprawdę co chciał tym osiągnąć - mówiło się o lekarstwie na różne choroby, no ale sory, nie wyglądali na zdrowych

Zamiast lekarzem,szybciej nazwałbym go naukowcem. A ci nie zawsze są moralni i etyczni. Poza tym był naziolem, złym Niemcem, więc pozostał w nim syndrom rasy panów. Próbował coś osiągnąć, nie patrząc na sposób.


Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią.
   
Profil PW WWW
 
 
»Naoko   #7 
Zealota


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594
Wiek: 33
Dołączyła: 08 Cze 2009
Skąd: z piekła rodem
Cytuj
Znana jest obsada piątego sezonu AMH: Hotel. Pełna lista pod tym linkiem. Ciekawe, jak potoczy się akcja i kto zdobędzie serce widzów, bo ten sezon będzie pełen świetnych aktorów.


Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią.
   
Profil PW WWW
 
 
»Naoko   #8 
Zealota


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594
Wiek: 33
Dołączyła: 08 Cze 2009
Skąd: z piekła rodem
Cytuj
Po kilku tygodniach powtarzających się newsów wiadomo w końcu coś nowego. Po pierwsze: J. Lange może wrócić do serii oraz tym razem S. Paulson i E. Peters będą niezbyt grzeczną parą dla odmiany :DD


Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią.
   
Profil PW WWW
 
 
»oX   #9 
Rycerz


Poziom: Ikkitousen
Stopień: Samurai
Posty: 740
Wiek: 33
Dołączył: 21 Paź 2010
Skąd: Wejherowo
Cytuj
J. Jange strasznie nie podoba mi się w AHS: Freak Show. Nie wiem, jakoś jej postać mi nie pasuje, ani odgrywanie. Najbardziej podobała mi się w pierwszym i trzecim sezonie. No i ten mejkap podczas śpiewania... :( Ulubioną postacią jest ta mała śmieszna dziewczynka co ją później do słoika włożyli, sam chciałbym taką maskotkę mieć :3 Jestem w okolicach połowy sezony i nie mam zbytnio czasu na oglądanie, ale sezon bardzo mi się podoba, szczególnie motyw klauna i tego czuba co się z nim zaprzyjaźnił.

Więcej będę mógł dopisać, jak obejrzę całość. Co do informacji o kolejnym sezonie, to fajnie, że w końcu dwójka dobrych zaszaleje na innym froncie :DD
   
Profil PW Email
 
 
»Naoko   #10 
Zealota


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 594
Wiek: 33
Dołączyła: 08 Cze 2009
Skąd: z piekła rodem
Cytuj
oX napisał/a:
J. Jange strasznie nie podoba mi się w AHS: Freak Show. Nie wiem, jakoś jej postać mi nie pasuje, ani odgrywanie. Najbardziej podobała mi się w pierwszym i trzecim sezonie. No i ten mejkap podczas śpiewania...

Osobiście się z tym nie zgadzam, chociaż rozumiem. Elsa była postacią inną, bardzo ambiwalentną. Z kolei kreacje J. Lange'i w poprzednich trzech były dość łatwe do określenia. Gwiazda Freak Show już taka nie jest.
Jeśli chodzi o make up - jest to ukłon w kierunku Davida Bowiego. Jak dla mnie kwestia, czy to się komuś podoba czy nie, jest sprawą drugo-, trzeciorzędną. Osobiście jestem pod wielkim wrażeniem, jak scenarzyści potrafią oddać hołd znakomitym muzykom (praktycznie w każdej produkcji serialowej, którą śledzę, towarzyszy genialna ścieżka dźwiękowa).
oX napisał/a:
Ulubioną postacią jest ta mała śmieszna dziewczynka co ją później do słoika włożyli, sam chciałbym taką maskotkę mieć

Jyoti Amge, odgrywająca Ma Petite, ma już dwadzieścia dwa lata i faktycznie jest najmniejszą kobietą świata. To niesamowite, że potrafiła odegrać tak infantylną postać. Osobiście spodobała mi się w tym sezonie Emma Roberts. Denis O'Hare jak zawsze świetny, ale tak samo nie dający się lubić przez swoją postać.
oX napisał/a:
Więcej będę mógł dopisać, jak obejrzę całość. Co do informacji o kolejnym sezonie, to fajnie, że w końcu dwójka dobrych zaszaleje na innym froncie

Również nie mogę doczekać się tego momentu, chociaż... W drugim i czwartym sezonie pokazali namiastkę tego, co zrobią ze swoimi postaciami.


Za lekceważenie prawdziwej urody, tej nieopisanej przez zwykłe zwierciadło
Zgromieni przez lepszą, aż łzy z gniewu trwonią
W sedno trafiło stare porzekadło
Mądrość, nie seksapil jest straszliwszą bronią.
   
Profil PW WWW
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 15