Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


Projekt: Mikronarody
 Rozpoczęty przez *Lorgan, 02-02-2011, 14:23

4 odpowiedzi w tym temacie
*Lorgan   #1 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj
Pod tą roboczą nazwą ukrywa się zamysł, który towarzyszył mi już przy tworzeniu Tenchi, ale z różnych powodów był przesuwany w przyszłość.

Na świecie istnieją cztery liczące się mocarstwa, ale nie znaczy to, że wyczerpują one zasób państw i narodów ze skłonnościami separatystycznymi.
Sanbetsu wciąż stara się anektować maleńkie kraiki przy południowej granicy.
Nag zmaga się z wybuchającymi co jakiś czas protestami na terenie Renegi, Nash i Silranu.
Babilon od lat zaangażowany jest w domową wojnę religijną z terrorystami, którzy odmówili przejścia na wiarę w Lumena.
Khazar często musi interweniować na swoich północnych ziemiach, gdzie żyją niezadowoleni ludzie, mający styczność z kulturą Sanbetsu, a więc wyższym poziomem wolności i kapitalizmu.

Jeżeli macie pomysły na opisanie tych grup, z chęcią z nich skorzystam. Gotowe teksty wrzucajcie do niniejszego tematu. Nagrody będą w przedziale 20-50 pkt.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 
»Drax   #2 
Yami


Poziom: Wakamusha
Posty: 242
Wiek: 33
Dołączył: 06 Sie 2010
Skąd: Gliwice
Cytuj
Krąg Geba - ruch heretycki, będący połączeniem wiary w Istotę Najwyższą i Geba, pogańskiego boga ziemi.

Tło historyczne: Wytworzył się zaraz po zalaniu wiarą Lumena zachodniej części kontynentu. Aulos Gerber był jednym z misjonarzy Kościoła Zjednoczonego, którzy szerzyli nową wiarę na terenach Aztecos, utalentowanym mówcą i charyzmatyczną osobowością. Gdy odkrył ogromny kompleks świątyń poświęconych Gebowi, bogowi ziemi z panteonu Enneady, postanowił zinfiltrować miejscowych kultystów, by zniszczyć ich zgromadzenie od środka. Odkrycie było zdumiewające, gdyż nawet na południu północno-wschodniego kontynentu, kolebce Enneady, Geb nie miał żadnego znacznego miejsca kultu.
Jednak w miarę upływu czasu, Gerber i jego współpracownicy, niewiadomym do dziś sposobem, zaczęli stopniowo zmieniać swoje poglądy. Potęga ziemi i natury, karmiącej wszelkie stworzenie, zdaniem byłego misjonarza znacznie bardziej zasługiwała na główny aspekt reprezentujący Istotę Najwyższą. Aulos skontaktował się ze swoimi dawnymi przełożonymi, dostojnikami Kościoła Zjednoczonego, starając się im wyłożyć swoje racje. Kapłani Lumena nie przekonali się do wywodów dawnego towarzysza i, nie chcąc dopuścić do rozłamu w nowo powstałej wierze, zareagowali zdecydowanie. Zlokalizowali kompleks świątyń i wysłali specjalny oddział zealotów, by zlikwidował zarówno zabudowania, jak i kult Geba.
Komandosi niedokładnie wykonali swoje zadanie. Co prawda doprowadzili do ruiny wspaniałe niegdyś świątynie, lecz nie udało im się spacyfikować wszystkich członków zgromadzenia. Śmierci uniknął także sam Gerber, który zebrał wszystkich ocalałych i ukrył się z nimi w dzikiej puszczy, znikając na kilkanaście lat.
Po okresie ciszy, nagle tajemnicza grupa osobników zaatakowała ośrodki wiary Lumena w całej prowincji, szerząc panikę i terror. Wkrótce doszło do otwartych walk z armią Babilonu. Pierwsze starcia okazały się zwycięskie dla kultystów ( nie ukrywali swojej tożsamości i poglądów ), bowiem ich ogromna zajadłość, żądza zemsty i wytrzymałość nabyta dzięki życiu w trudnych warunkach, czyniły zeń prawdziwe demony na polu bitwy. Dopiero wtedy papież podjął poważne kroki w celu rozprawienia się z dawnymi wyznawcami Geba. Głowa Babilonu ekskomunikowała i ogłosiła heretykami Gerbera wraz ze wszystkimi jego poplecznikami, a także wysłała elitarne oddziały złożone z wybitnych zealotów, by raz na zawsze się z nimi rozprawić.
Wojna domowa wstrząsnęła całym Aztecos, gdyż Krąg Geba zyskał sobie wielu popleczników w prowincji dobrze pamiętającej dawne wierzenia, lecz ostatecznie wygrali papiści, eliminując niemalże wszystkie ważniejsze persony buntu, w tym samego Aulosa. Dawny misjonarz zginął męczeńską śmiercią, na oczach wielu swoich popleczników.
Po tych wydarzeniach resztki ocalałych członków Kręgu wycofały się w mrok puszczy, znikając na kolejne długie lata. Ponownie ujawnili się dopiero około 1500 roku, tym razem już nie nie wypowiadając otwartej wojny papieżowi, a przeprowadzając od czasu do czasu zamachy terrorystyczne na kościoły i posiadłości dostojników Kościoła Zjednoczonego. Działają w ukryciu do dziś.

Działalność: Terroryści z Kręgu bardzo rzadko zdobywają się na spektakularne akcje, doskonale pamiętając rzeź podczas wojny domowej w Aztecos, gdy za bardzo chcieli zwrócić na siebie uwagę. Zazwyczaj dokonują zamachów bombowych na pograniczach Babilonu, w oddaleniu od większych metropolii. Zawsze pozostawiają za sobą swój znak - gęś, symbol Geba, górującą nad znakiem Lumena.
Mówi się jednak, że kultyści czekają na odpowiednią okazję, by zaatakować i zniszczyć siedzibę papieża, tak jak papiści dawno temu zrujnowali ich wspaniałe świątynie.

Struktura: Krąg Geba jest ruchem heretyckim działającym w zupełnym ukryciu i jego członkowie nie znają swoich prawdziwych tożsamości. Podczas spotkań i wspólnych akcji, ukrywają się za czarnymi maskami, zwracając do siebie pseudonimami. Mówi się, że na czele stoi potomek samego Aulosa Gerbera, a władza pozostaje w rękach tego rodu, lecz nikt nie jest w stanie poprzeć tych informacji wiarygodnymi faktami.

Główna siedziba: Brak informacji.

Lorgan: 40 pkt.


Per aspera ad astra.
Ostatnio zmieniony przez Lorgan 04-07-2011, 18:15, w całości zmieniany 2 razy  
   
Profil PW Email
 
 
»Matheo   #3 
Rycerz


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 169
Wiek: 35
Dołączył: 11 Paź 2010
Skąd: Szczecin
Cytuj
Enfants Rara Avis
Dzieci Białego Kruka


Krótki opis: Khazarskie plemię, które od setek lat żyje w jedynym miejscu. Wyznają i wierzą w wielką moc ducha Białego Kruka. Pozornie pozostają odcięci od świata zewnętrznego, żyją w swojej enklawie. Genetycznie są bardzo do siebie podobni, ponieważ w Temple du Corbeau Blanc, gdzie od wieku mieszkają nie obowiązują zasady normalnego świata. Tutaj chłopak może być za razem ojcem i bratem nowonarodzonego. Kazirodztwo, spółkowanie ojców z córkami to wszystko i jeszcze więcej wśród dzieci białego kruka jest czymś zupełnie naturalnym. Wywodzi się to z wiary w swą wyjątkowość i urojonym strachem przed obdarzeniem obcych mądrością „bladych”.

Rys Historyczny: Ruch zwany dziećmi białego kruka zrodził się przed kilkoma wiekami w niewielkim plemieniu zamieszkującym Khazarską puszczę. Szaman będący połączony z duchem Rara Avis obronił swą niewielką plemienną rodzinę przed zagrożeniem. Pobratymcy poczęli go postrzegać jako namiestnik świętego stworzenia. Mężczyzna zaczął być określany mianem Dukana, co w lokalnym narzeczu był odpowiednikiem szamana. Powił wiele dzieci, by jak wierzono jego moc przetrwała. Tak narodziła się chora tradycja prokreacji wewnątrz rodziny. Po wielu pokoleniach genotyp większości plemienia jest zbliżony do siebie. Uwydatnia się to w uszczerbkach genetycznych i różnych chorobach jakie dziedziczą kolejne pokolenia. Upośledzenie fizyczne było niewątpliwą trudnością dla „bladych”, zwłaszcza, że ich postępowanie było krytykowane przez krajan z kontynentu. Jednak nieprzeciętna inteligencja jaką odznaczają się plemienni ułatwiła im przetrwanie. Dzięki niej przeżylii ataki i zbudowali fortecę, która z czasem stała się ich własnym, małym państwem-miastem.

Model społeczny: Rodzina jako taka nie istnieje. Wśród dorosłych nie ma rozdzielenia na rodziców, dzieci, dziadków. Jedyny podział to pełni, czyli osoby, które osiągnęły pełnoletniość i mogą tworzyć niepełnych czyli dzieci. Nieletnimi zajmują się szamani, którzy wychowują i indoktrynują kolejne pokolenie.

Model polityczny: Władzę wśród niewielkiego narodu sprawuje pięcioosobowa rada starszych. Kiedy, któryś z członków umrze, na jego miejsce pozostali wybierają następcę. Jednak może być to tylko ktoś z dukuknów. Najinteligentniejszy z radnych ma głos o potrójnej wadze.

Religia: Skrajny odłam Voodoo, oddający cześć białemu krukowi. Według tutejszych wierzeń, najpotężniejszemu duchowi świata. Kapłanami i przedstawicielami Rara Avis są szamani. Swojemu bóstwu składają krwawe ofiary. Głównie ze zwierząt. Jednak kilkakrotnie w historii do swych rytuałów używali zagubionych wędrowców.

Różnice genetyczne: Dzieci białego kruka wyróżniają się kilkoma defektami genetycznymi. Najbardziej widoczny jest zanik melaniny w organizmie, powoduje to całkowitą bladość i białe włosy. Ponadto niezwykle groźna jest hemofilia, która powoduje brak krzepliwości krwii. Innym ubytkami jest słaba konstrukcja kości przez co średnio w wieku 25 lat Enfants Rara Avis zaczynają chorować na osteoporozę. Niezwykle rzadkim przypadkiem jest urodzenie się dziecka z sześcioma palcami u stóp. Taki noworodek jest obwoływany mianem nouvelles. Wiąże się to z wiarą, że nowonarodzony jest bezpośrednim następcą pierwszego Dukuna, który miał ten sam defekt. Mimo wielu uszczerbków fizycznych, cechuje ich gigantyczna inteligencja, którą wykorzystują w wielu aspektach.

Postrzeganie: Niewielki naród z Temple du Corbeau Blanc jest oficjalnie tolerowany. Nie prowadzi sie przeciwko nim krucjat, ani ataków. Jednak styl życia jaki prowadzą w swej zamkniętej enklawie jest potępiany. Skrajnie prawicowi politycy rządają wręcz wymordowania wszystkich plemiennych.

Cele: Początkowo była to spokojna koegzystencja z innymi. Jednak obecna rada starszych urzędująca niezmiennie od 27 lat realizuje nowatorski program. Najinteligentniejszy 21 latek z każdego rocznika zostaje wysłany w głąb kraju. Dzieki niebywałej mądrości i wiedzy pnie się po stopniach kariery. W ten sposób Khazarski świat polityki, gospodarki i nauki ma w swych szeregach już dwudziestusiedmiu „bladych”. Tworzą oni siatkę kontaktów i wpływów dzięki której chcą się odegrać za potępienie z jakim się spotykali i spotykają. Wysłannicy nie mogą pod żadnym względem wiązać się z kimś obcym, bo jak wierzą spadnie na nich kara. Dalekie plany sięgają marzeń, że dzieci kruka nie będą potępiane na świecie i będą mogły żyć według swoich przekonań wśród innych obywateli Khazaru.

Liczebność: Około cztery i pół tysiąca. Wzrost ludności jest tutaj bardzo szybki. Wskaźnik urodzeń przewyższa wskaźnik zgonów. Socjolodzy prognozują, że w ciągu trwającego wieku ich liczebność może wzrosnąć do pół miliona.

__________________________________________________________


Temple du Corbeau Blanc
Plan Kompleksu


Chłopak został w jednej chwili ojcem i bratem, kobieta babką i matką. Kazirodztwo, perwersja wynaturzenie te określenia nie obowiązują w tym rejonie. Powite piekielne bękarty o bladych włosach przez białe twarzy drepczą i płaczka w zakątku Khazarskiej dżungli.
***

Śnieżne włosy targał wiatr, z bladego policzka kapała karmazynowa krew. Chłopiec biegł krzycząc donośnie. Echo wrzasków odbijało się od starych kamiennych murów. Pozornie delikatna rana była rzeką posoki. Czerwone kałuże brudziły główny holl świątyni. Malec coraz wolniej biegł. Nagle upadł. Już nie wstał.
***

Wokół brzozowej trumny zgromadziły się blisko trzy setki osób. Białogłowi, niewysocy łkali cicho w szmaciane chustki. Nie trzeba było być wprawnym obserwatorem by zauważyć, że zgromadzeni są do siebie bardzo podobni. Wtem z tłumu wystąpił najstarszy z tubylców. Zapadła grobowa cisza. Mężczyzna przyglądał się uważnie pobratymcą po czym przemówił.
- Drodzy Frères et Soeurs dzisiejsza uroczystość to nasz smutny obowiązek, ale nie martwcie się Yoan poszedł do „Rara Avis”…


Temple du Corbeau Blanc jest to kompleks budynków położony w centrum Khazarskiej dzungli. Najważniejszym miesjcem jest świtątynia w której wyznawcy wraz z szamanami oddają się duchowi białego kruka. Kaplica Rara Avis zajmuje centralne miejsce w ośrodku „bladych”. Monumentalna budowla jest gęsto porośnięta białym jaśminem, który zlewa się z marmurowymi ścianami budowli. Z owalnej kopuły roztacza swój wzrok kamienny posąg kruka. Wnętrze domu modlitwy jest proste. Centralne miejsce zajmuje potężny stół na którym składane są ofiary ze zwierząt. Oprócz głównego modlitewnego pomieszczenia znajduje się tu także dobrze zaopatrzona bibliotek, gdzie najzdolniejsi pobierają nauki od mentorów. Istnieje także sekretne pomieszczenie o którego istnieniu wiedzą jedynie „starsi”. Wejście ukryte jest za arrasem przedstawiającym Rara Avis. To tam zapadają najważniejsze decyzje. Główne miejsce kultu okolone jest przez niewielki plac na, którym szamani zwani też w tym miejscu dukunami udzielają swych nauk. Cztery uliczki rozchodzą się w różnych kierunkach. Północna prowadzi to strefy mieszkalnej. Znajdują się tam wielkie i toporne baraki. Nie ma osobnych pokoi. Prosta konstrukcja by pomieścić rozwijającą się społeczność. Południowo-wschodnia ścieżka prowadzi do jadalni. Tam wydawane są posiłki i dzienne racje wody. Natomiast zachodnia ścieżka prowadzi do warsztatów. Tam wytwarzane są naczynia codziennego użytku, świece przeznaczone do modlitw, a także prosta broń służąca do polowań. Temple du Corbeau Blanc otoczona jest wysokim na dwadzieścia metrów białym, kamiennym murem. Zewnętrzna strona porośnieta jest białym jaśminem, który wg tutejszych wierzeń zesłał biały kruk jako symbol czystości. Wrota do kompleksu strzegą najmłodsi szamani. Każda ze stref jest od siebie oddzielona. Jedyną drogą do bramy jest południowy trakt, zwany też zieloną drogą. W przeciwieństwie do innych uliczek, ta nie jest wykonana z marmuru. Cała przyozdobiona jest szlachetnymi zielonym kamieniami. Ma ona symbolizować nadzieję jaką według tutejszych mieszkańców ma dawać to miejsce.


__________________________________________________________




Nazwa: Jean- Camille

Kraj: Khazar

Pełniona Funkcja: Przewodniczący rady starszych Enfants Rara Avis .

Biografia: Jean- Camille jest przewodniczącym rady starszych od 40 lat. Jest pomysłodawcą tworzenia w Khazarze siatki kontaktów „bladych” . Realizuje własny plan wyprowadzenia swojego ludu z dżungli.

Opis:
Stare, bystre oczy przeglądały z uwagą starodruk. Blada poznaczona plamami wątrobowymi dłoń co chwilę targała kozia bródkę. Jean-Camille często znikał w bibliotece na długie godziny. Było to jego ulubione zajęcie. Mężczyzna mimo bardzo podeszłego wieku wciąż zachowuję bystrość umysłu. Mimo, że swoje stanowisko piastuje od wielu lat, a jego zdrowie jest coraz bardziej liche wśród pobratymców nie stroni od żartów i pogawędek. Jedynie najbliżsi współpracownicy znają go z prawdziwej strony. Przebiegły i zdradziecki starzec od wielu lat realizuje swój plan tworzenia potężnej sieci kontaktów w państwie. Jego krajanie dzięki potędze umysłu pną się w hierarchiach własnych karier Ale nie zapominają o tym skąd się wywodzą. To właśnie za ich pomocą Jean-Camille chce zdestabilizować państwo, które potajemnie neguje tradycje i kulturę jego małego narodu.

Umiejętności niebojowe:
Ekonomia (4)
Historia (4)
Matematyk (3)
Koneksje (1)(Khazar)

Wskazówki do odgrywania: Jean-Camille nadzwyczaj rzadko rozmawia z obcymi, więc jeżeli będziesz miał ta wątpliwa przyjemności musisz na siebie uważać. Panuj nad tym co i jak mówisz. Zła odpowiedź może na ciebie ściągnąć Dukanów, z resztą każde złe zachowanie może Ci ściągnąć ich na kark. Pamiętaj, że starzec jest niebywale inteligentny, to co dla ciebie jest czymś wyjątkowym dla niego jest błahostką.
Ostatnio zmieniony przez Matheo 18-04-2011, 17:28, w całości zmieniany 1 raz  
   
Profil PW Email
 
 
»Matheo   #4 
Rycerz


Poziom: Wakamusha
Stopień: Gunjin
Posty: 169
Wiek: 35
Dołączył: 11 Paź 2010
Skąd: Szczecin
Cytuj
Layout av Gamla Faiths
Układ Starych Wiar

Krótki Opis: Zastanawiałeś się kiedyś co się stało z kapłanami dawnych wiar, którzy nie zgodzili się iść z duchem czasu i teologii? A może pochodzisz z Cesarstwa, lecz twoja pamięć nie sięga masowemu wygnaniu z armii Nag? Pewnie pomyślisz, że te dwa zdarzenia łączą się ze sobą ramami czasu. Cóż za błędny tok rozumowania. Dawni kapłani przekazywali swą mądrości naiwnym młodzieńcom którzy sami zajmowali ich miejsca. Ten proceder trwał od blisko dwóch wieków. Mimo, że władze państwa babilońskiego starały się zwalczać innowierców, to Ci z uporem zapierali się w swej odmienności. Blisko 35 lat temu owi duchowni spotkali się w sobie tylko znanym miejscu. Wiedzieli, że kres ich mowy i matactw jest bliski. Potrzebowali ochrony i domu. Dowiedzieli się, że Cesarz Nag wygnał ze swych ziem blisko dwa tysiące żołnierzy. Posłano więc do tułających się posłańca. Zawarto rozejm pomiędzy kapłanami i wygnanymi. Duchowni mieli pieniądze, ex-cesarscy siłę. Postanowili zbudować osadę. Nowy Avalon powstał na pustkowiu tuż przy brzegu oceanu.


Model Społeczny: Klasyczne podejście do rodziny jako komórki społecznej. Jej wizja względem religii została wykreślona. Mieszkańcy Nowego Avalonu dzielą się na dwie kasty. Kastę Wiary i Kastę Siły. Wiąże się to z korzeniami od jakich się wywodzą. Praktycznie wpływa jedynie na najważniejsze urzędy jakie można piastować.

Model Polityczny: Każdy pełnoletni Neylończyk posiada prawo głosu w powszechnych wyborach. Głosuje na jednego przedstawiciela z każdej kasty. Każda Kasta stanowi jedną z odrębnych izb. I przedkłada swoje propozycje

Religia: Całkowite zróżnicowanie. Można tu znaleźć kapłanów z każdej z dawnych religii. Posiadają oni swoją wspólną jedną siedzibę. Abbedi Landsforviste to ogromny budynek, który dzieli się na odrębne sektory, które przeznaczone są dla różnych wiar. Istnieje tu całkowita tolerancja religijna z wykluczeniem dwóch głównych wiar. Zarówno wyznawcy Lumena jak i szamani Khazaru nie są mile widziani w Nowym Avalonie.

Postrzeganie: Neylończycy na tą chwilę nie stanowią zagrożenia dla światowej polityki. Ich likwidacja mogłaby spowodować masowe protesty zwolenników praw człowieka. Jednak realnym niebezpieczeństwem są multikulturalne zasoby wiedzy posiadane przez tutejszych mieszkańców. Istnieją racjonalne obawy, że enklawa ludzi zwanych Neylończykami może w przyszłości być przyczynkiem do wielu problemów, zarówno w Babilonie na którego terytorium znajduje się Nowy Avalon, jak i dla Cesarstwa, którego obywatele mogą wybrać przeprowadzkę do Nowego Avalonu.

Liczebność: Obecnie wynosi około 10 tysięcy mieszkańców. Kasta siły stanowi blisko 8 tysięcy ludności, natomiast Kasta wiary liczy jak łatwo się domyślić 2 tysiące osób.


Granatowo Bordowy Świat W Naszych Głowach Od Najmłodszych Lat....
   
Profil PW Email
 
 
^Genkaku   #5 
Tyran
Bald Prince of Crime


Poziom: Genshu
Stopień: Senshu
Posty: 1227
Wiek: 39
Dołączył: 20 Gru 2009
Skąd: Raszyn/Warszawa
Cytuj
W centralnej części Pustyni Rozpaczy, pomiędzy granicami Sanbetsu i Khazaru, rozciąga się rozległa pustyno-skalista kraina zwana Górami Milczenia, zamieszkała przez lud Shah'en.
Tło historyczne:
1. Wczesna era i rozkwit – wojna o bogactwo.
Wczesne wzmianki o narodzie zamieszkującym tą surową krainę pojawiały się już u zarania dziejów, zarówno w kronikach Sanbetsu jak i Khazaru. Shah'en był koczowniczym ludem który nieustanie przemierzał Pustynie Rozpaczy i okolicę, wędrując od oazy do oazy, od pasywista do pastwiska. Ceniono ich jako wyśmienitych wojowników, jeźdźców oraz tropicieli świetnie przystosowanych do pustynnych warunków. Przez wieki różne państwa wykorzystywały ich jako najemników. Przełom i lata świetności Shah'en nastały wraz z przyjściem na świat ich największego wodza Dzin Hada'erna, według legendy mającego władzę nad siłami wiatru i piasku. Zjednoczył on niezależne jak do tej pory plemiona pod jednym sztandarem i położył podwaliny pod dzisiejsze państwo. Wielki Wódź, jak dziś jest nazywany, przez długie lata nękał najazdami i rajdami sąsiadujące kraje. Z tych wypraw przywoził bogactwa i ludzi dzięki którym w Górach Milczenia odkrył wielkie bogactwa naturalne oraz założył pierwsze miasta-kopalnie.
2. Upadek – wojna o surowce.
Kolejne lata i epoki, następcy Dzin Hada'erna kontynuowali jego spuściznę zgodnie z jego testamentem. Bogate w złoża żelaza, a później także ropy kopalnie przynosiły zyski jednak na jałowej krainie trudno było o żywności co znacznie hamowało rozwój państwa. Pozostałe, sąsiadujące kraje szybko poszerzały swoje terytoria i powiększały technologiczną dominację. Wkrótce ich siła była już wystarczająca by pokusić się o tereny należące do Shah'enów i wypowiedzieć im wojnę. Heroiczna walka trwała blisko 100 lat i zakończyła się zawieszeniem broni w 1356 roku. W czasie konfliktu po stronie obrońców tajnie opowiedziały się Nag i Babilon wspierając ich dostawami broni oraz najemników. W zrujnowanym przez wojnę kraju pokój nie trwał długo. Shah'enowie nie zdążyli jeszcze podnieść się po ostatnich starciach gdy znów przyszło im walczyć na dwa fronty, tym razem jednak bez wsparcia „sojuszników” za oceanu którzy zajęci bili własnymi wojnami. Ziemia wraz z jej bogactwami została podzielona między najeźdźców z północy i południa. Nastał długi i krwawy czas okupacji. W to narodził się, działający do dziś, ruch terrorystyczny zwany „Sharan nargel auma” - Szakale krwawego piasku. Doskonale przystosowanie i znający trudny teren wojownicy, stali się solą w oku okupantów. Sabotowali wydobycie żelaza i ropy, przeprowadzali zamachy na okupantów oraz ataki terenie na terenie wrogich państw. W swojej narodowowyzwoleńczej walce, nie szczędzili krwi swojej i przeciwników co doprowadziło w końcu do kilku powstań i w rezultacie odzyskania niepodległości. Ponownie jednak Shah'en nie cieszyli się długo swoją wolnością i pokojem. Góry Ciszy odkryły przed ludźmi kolejny ze strategicznych zasobów – Uran. Wiadomość o znalezieniu bogatych złóż tego pierwiastka ponownie rozpaliły żądze dominacji w tym regionie w dowództwie Sanbetsu i Khazaru. Był rok 1487 gdy terytorium Shah,en znów stało się teatrem działań zbrojnych. Z tą jednak różnicą, że tym razem najeźdźcy walczyli także między sobą o najlepsze złoża. Minęły dwa lata wojny z której zwycięsko wychodzili Szamani z południa. Sanbetsu nie miało jednak najmniejszego zamiaru pozwolić na taki obrót spraw. Wychodząc z założenie, że jeżeli oni nie będą kontrolować tego terenu to nikt nie będzie, uczynili Góry Milczenia poligonem doświadczalnym swojej nowej broni – bomby atomowej. W sumie na terytorium Shah'en spadły trzy ładunki. Dwa w południowej części pustyni mające posłużyć jako straszak oraz jeden prosto na jedną z największych miast-kopalni Herat. zrównując je z ziemią. Przed całkowitą atomową katastrofą uchroniła krainę szybka reakcja międzynarodowej opinii publicznej, która potępiła Sanbetsu i groziła sankcjami. Incydent ten zaowocował w krótkim czasie wyścigiem zbrojeń między supermocarstwami i zwiększeniem wydatków na tarcze antyrakietowe. W grudniu 1489 roku na terenie wszystkich prowincji Shah'en przeprowadzony zostało plebiscyt, które miało pod okiem międzynarodowej niezależnej komisji rozwiązać konflikt terytorialny. Mieszkańcy, lub raczej resztki ludności, która jeszcze zamieszkiwała tą krainę mogła wypowiedzieć się czy chcę uzyskać niepodległość czy raczej stać się częścią któregoś z mocarstw. Nie trzeba chyba mówić jak skończyło się to referendum. Sanbetańczycy na północy a Khazarczycy na południu, fałszowali wyniki i zastraszali ludność, tak by jak najwięcej bogactw dostało się w ich ręce. Centralna część regionu, będąca całkowicie pod kontrolą Szakali zbojkotowała całe zdarzenie i poprzysięgła walkę puki nie zginie ostatni najeźdźca. Tak właśnie ukształtowała się obecna sytuacja w regionie.
Po długich latach stagnacji w regionie, nastał czas Wojny Światowej. Okupanci zmuszeni byli przerzucić wszystkie swoje siły do na front walki z Babilonem, co otworzyło drogę Szakalą do wzmocnienia swojej pozycji w regionie. Obce osady i miasta, pozostawione praktycznie bez większej ochrony szybko stały się łupem pustynnych oddziałów. Stare bazy woskowe zostały na nowo zagospodarowane lub złupione. Górzysty kraj stał się schronieniem na wszelkiego rodzaju renegatów, przemytników i wyrzutków, którzy na pustyni, w ruinach Herat założyli własne miasto Akuto Hora zwane „Norą”*.
3. Współczesność – wojna o koltan
Wielka Wojna minęła a Sanbetsu i Khazar straciły zainteresowanie krainą Shah'en, należącą do nich już tylko czysto teoretycznie, na mapie. Paradoksalnie ich armie stały się zbyt nowoczesne na warunki panujące w Górach Milczenia. Głównie za prawą tajemniczych anomalii zakłócających działanie technologii, jak systemy naprowadzania i radary. W regionie zawrzało ponownie stosunkowo niedawno, bo zaledwie 30 lat temu. Okazało się, że po raz kolejny w górach leży wielkie bogactwo, tym razem Koltan. Po praz pierwszy na jego ślad wpadł Nagijski podróżnik i szpieg – Bierk Linderson. Prowadził on rozmowy z przywódcą Szakali w jednej z ich górskich twierdz gdy zauważył , że u wejścia, na dziedzińcu pełno jest charakterystycznego, brunatnego kamienia. Górnicy pozbywali się go podczas drążenia kolejnych korytarzy. Dwa miesiące później Nagijczyk ściągnął na miejsce rodaków z Cesarskiego Instytutu Geologicznego. Naukowcy oszacowali złoża pod Górami Milczenia na ok 20% światowych pokładów tej trudno dostępnej rudy. W ten sposób w regionie rozpoczęła się kolejna, tym razem cicha wojna o wpływy i dostawy koltanu.
Z początku Sanbetańskie i Khazarskie oddziały znów ruszyły do walk o odzyskanie kontroli nad terytorium Shah'en. Ci jednak dzięki wcześniejszym transakcją z Nag, surowiec za broń i ekwipunek byli dobrze przygotowani. Tak gdzie ponieśli klęskę żołnierze, zwyciężają służby specjalne. Pierwszy poważny cios Shah'en zadali Agenci zabijając przywódcę Szponów i wprowadzając rozłam w ich szeregach. Pomniejsi przywódcy z różnych regionów zaczęli rywalizować ze sobą o status Wodza i działać na własną rękę. W tym czasie doszło do drugiej ofensywy supermocarstw, jednak mimo wyraźnego rozłamu w szeregach partyzantów nie odniosła ona oczekiwanego rezultatu. Po kilku potyczkach najeźdźcą udało się zając przyczółki na pograniczu pustyni i w okolicach gór, gdzie otworzyli własne kopalnie. Do tej pory jednak ponad 90% wydobycia jest kontrolowana przez partyzantów i wysyłana na czarny rynek, skąd trafia do korporacji na całym świecie osiągając cenę złota. Sytuacja w regionie być może ponownie ulegnie zamianie za sprawą pojawiania się realnego pretendenta do ponownego zjednoczenia skłóconych grup partyzantów. Na razie nie jest znane jego imię a jedynie pseudonim „Lis Pustyni”. Podobno jest on potomkiem legendarnego Dzin Hada'erna i podobnie jak on potrafi kontrolować żywioły wiatru i pustyni.

Geografia terenu:
Obszar na którym znajduje się Shah'en w większości stanowi wyżynę z trzech stron otoczoną przez pustynie, a od zachodu z oceanem. Terytorium jest obszarem górzysto-wyżynnym, połowa kraju to tereny wznoszące się powyżej 2 000 m n.p.m. Występują tam liczne masywy górskie i wyżynne równiny. Najwyższe partie gór znajdują się w zachodnio-północnej części kraju, gdzie potężne masywy skalne wyłaniają się praktycznie prosto z morza. Tam wznosi się najwyższy szczyt regionu Ken'hal (7 342 m n.p.m ). Im dalej na wschód tym niższe są łańcuchy górskie. Ludność skupiona jest głównie w okolicach nielicznych źródeł wody. Większość terytorium to obszar bezodpływowy. Ogólnie sieć rzeczna jest uboga z powodu suchego klimatu. Jedynie południowo-wschodnia część ma przyzwoicie rozwiniętą sieć wodną.
Przez sam środek terenu, wzdłuż dzisiejszej granicy sanbetańsko-khazerskiej ciągnie się potężny kanion, zwany przez miejscowych Wielką Blizną. Ma od długość 356 km, szerokość w najwęższym punkcie 520 m w najszerszym 22 km i głębokość w najgłębszym miejscu ok 2km. Dnem kanionu płynie rzeka Manea, mająca swoje źródła w centralnej części Gór Milczenia. Ten geograficzny cud już od początku istnienia państwa Shah'en służył jako doskonała kryjówka dla rożnego rodzaju band rozbójników i żołnierzy. Przez kanion wiodą dwa z trzech szlaków północ-południe. Jeden z nich, najbardziej wysunięty na wschód wiedzie przez most w najwęższym punkcie kanionu. Drugi, środkowy, wykorzystuję naturalne zejścia na dno kanionu po obu stronach.
Szata roślina jest dość uboga. Większość kraju to skaliste i bezleśne góry. Reszta kraju jest pokryta suchą roślinnością. Niższe partię gór pokrywają suche stepy. Na rozległym obszarze pustynnym występuję kilka oaz w których można spotkać daktylowe palmy i inną roślinność typową dla klimatu podzwrotnikowego. Lasu zajmują niewielką cześć terenu i występują głównie w północno-zachodniej części gór. Są o lasy typu iglastego.
W Shah'en za sprawą niskiego zaludnienia występuje bardzo dużo dzikich zwierząt różnego gatunku. W górach bardzo często natknąć się można na pumy lub niedźwiedzie. Wysokie szczyty Gór Milczenia są także domem dla jedynego na świecie gatunku olbrzymich orłów, dwa razy większych niż te występujące w pozostałych regionach świata.
Temperatury panujące w tym regionie są bardzo skrajne i ich dobowe i roczne wahania są bardzo duże. Przez większość roku wieje tu bardzo mocny wiatr i występują liczne burze piaskowe na terenach graniczących z pustynią i pustynnych.
Terytorium Gór Milczenia jest bogate we wszelkiego rodzaju złoża. Od węgla, żelaza, ropy po ciężki do wydobycia uran i bardzo duże, jedne z największych na świecie złóż koltanu – rudy tantalu** o olbrzymim zastosowaniu w nowoczesnej technologi. To właśnie z wydobycia i handlu tymi surowcami żyją i wzbogacają się liczne grupy partyzanckie.
Cały region dotknięty jest tajemniczą anomalią, której przyczyn do tej pory nie udało się ustalić. Każdego rodzaju sprzęty nawigacyjne, naprowadzanie, kompasy oraz niektóre urządzenia elektroniczne odmawiają współpracy i nie działają poprawnie. Zarówno Sanbetsu jak i Khazar zaprzestały lotów nad górami ze względu na częste katastrofy i wypadki jakie miały miejsce.

Ważne miejsca:
Ukryty port morski Nan'gar – Na wybrzeżu, ukryty w jednej z gigantycznych jaskiń znajduje się port przemytniczy. Partyzanci wykorzystują go do przerzucania wydobytych surowców na cały świat. Kwitnie tam handel a o kontrole nad tym miejscem od dawna toczą się liczne spory wśród lokalnych przywódców. Często spotkać tu można nagijskich rycerzy lub babilońskich zelotów oraz licznych przedstawicieli Yumi. Dostanie się do portu nie jest wcale łatwe. Wybrzeże usiane jest licznymi skałami i aby wpłynąć potrzebny jest portowy pilot który zna te wody.
Dolina Królów – W miejscu gdzie zaczyna się Wielka Blizna i gdzie swoje źródła ma rzeka Manea jest dolina Królów. Znajdują się tam liczne grobowce dotychczasowych władców. Od wieków śmiałkowie szukają tu też wskazówek dotyczących miejsca pochówku Dzin Hada'erna. Według legendy pochowany on został wraz ze swoimi skarbami oraz potężnym magicznym artefaktem dzięki któremu był niepokonany. Wielu ambitnych przywódców wierzy, że odnalezienie tego miejsca pozwoli im zjednoczyć skłócone klany pod jednym sztandarem.

Opis społeczeństwa i partyzantów:
Społeczeństwo Shah'en to głównie prości ludzie, żyjący z pasterstwa lub pracujący przy wydobyciu surowców. Pałają wielką nienawiścią do każdego sanbetańczyka lub khazarczyka. Noszą się dumnie i hołdują tradycji swego ludu. Młodzi ludzie często zaciągają się do partyzantów by móc zdobyć bogactwo i przy okazji zabić jak najwięcej przedstawicieli wrogich nacji. Wojowniczych klanów jest w Shah'en około stu. Większość jednak nie liczy się w regionalnej polityce. Wspierają większe i bardziej znaczące klany. Typowy oddział składa się z około dziesięciu osób, uzbrojonych w broń produkcji nagijskiej. Najgroźniejsze są górskie oddziały weteranów. Szybcy, najczęściej poruszający się konno, dobrze wyszkoleni i doskonale znający teren. Prawie zawsze atakują z zasadzki i unikają bezpośredniej walki. Doskonale wyposażenie np. w przeciwpancerne pistolety "Door Knocker" prosto od rycerzy zza oceanu. Na dzień dzisiejszy jest 10 dużych, liczących się klanów, każde z własnym terytorium i działający oddzielnie.
W stosunku do nagijczyków i babilończyków są raczej przyjaźni. Wiedzą, że to Nag wspierało ich długo w czasie licznych wojen a Babilonowi są wdzięczni za rozpętanie Wielkiej Wojny która zmusiła znienawidzonych okupantów do wycofania się.
Wśród Shah'en w ostatnim czasie przyszło na świat kilku nadludzi – są to dzieci sanbetańskich agentów którzy nie mogli powstrzymać się przed gwałtami, pamiątki po nagijskich rycerzach wykonujących misję na teranie Gór Milczenia lub po prostu dzieci dezerterów Yumi, którzy przyłączyli się do któregoś z klanów. Tacy miejscowi, którzy przejawiają dziwne umiejętności nazywani są tu El Fandari – Oddechem Boga. Klan Szakali Krwawego Piasku któremu przewodzi teraz tajemniczy Lis Pustyni, zajmuje się odnajdywaniem i rekrutowaniem takich osób.




*Pomysł lokacji należy do Pita ^^

**tantal – pierwiastek. „Tantal wykorzystywany jest w przemyśle elektronicznym do produkcji kondensatorów elektrolitycznych, które znajdują się w każdym urządzeniu elektronicznym (m.in. w telefonach komórkowych i komputerach), w sprzęcie zbrojeniowym i kosmicznym. Wykorzystywany jest do produkcji aparatury chemicznej, ze względu na odporność na działanie większości kwasów i zasad. Stosowany jest także do wyrobu biżuterii oraz wyrobów zegarmistrzowskich.  „ - wikipedia.

Linki źródłowe:
Koltan
Tantal


Lorgan: Jakoś przebrnąłem przez te wszystkie błędy. 30 pkt.
   
Profil PW Email Skype
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 14