Agent
Poziom: Keihai
Posty: 63 Wiek: 36 Dołączyła: 17 Gru 2008 Skąd: Lublin/Wolverhampton
|
Napisano 27-01-2010, 12:30 Ginyu Mokushiroku: Meine Liebe
|
Cytuj
|
Wyspa Kuchen położona w pobliżu Półwyspu Iberyjskiego, rok 1935, czas politycznych zawirowań, kiedy rodzina królewska podjęła decyzję o nieangażowaniu się w walkę o władzę w Europie między dwiema Wojnami Światowymi. W tych oto okolicznościach poznajemy Orphe, Ludwiga, Eduarda, Camusa i Luiego - głównych bohaterów wydanej w 2004 roku na podstawie gry pod tym samym tytułem firmy Konami, serii. Jako studenci elitarnej akademii Rosenstolz, kształcącej przyszłych Strahl (doradców królewskich), muszą pokonać dzielące ich różnice aby wkrótce stawić czoło jednemu z największych zagrożeń w historii ich państwa, ocalić królestwo i Akademię.
Anime pod względem fabularnym może i nie jest idealne, jednak przykłówa uwagę widza, a intryga, knuta przez tych złych, rozwija się na tyle powoli, że zmusza nas do obejrzenia wszystkiego, jednocześnie zaciekawiając. Grafika i animacja, jak prawdopodobnie w większości nowych serii, stoaj na wysokim poziomie, jedynym mankamentem anime, biorąc pod uwagę te jego aspekty, jest problem postaci z wyrażaniem emocji poprzez mimikę twarzy oraz fakt, że pojedynki czasami nie wyglądają do końca tak, jak powinny, a wiedząc, że wielu osobom wyraźnie to przeszkadza, nie mogę niestety powiedzieć, że poleciłabym to anime wszystkim, raczej części widowni, która nie ma zbyt dużych wymagań pod tym względem i nie szuka tytułu wybitnie ambitnego. Muszę jednak przyznać, że muzyka użyta w tym anime nadrabia niedopracowanie graficzne. To właściwie ona tworzy atmosferę i sprawia, że tytuł ten ogląda się przyjemnie.
'Meine Liebie' jest, moim zdaniem, typowym zapełniaczem czasu. Dlatego też polecam to anime ludziom, którzy szukają czegoś do obejrzenia, czy też chcą sobie popatrzeć na mase bishounenów, gdyż pod tym względem anime jest niezwykle zróżnicowane i każda fanka znajdzie coś dla siebie
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji,
Irinn |
|