Tenchi PBF   »    Rekrutacja    Generator    Punktacja    Spis treści    Mapa    Logowanie »    Rejestracja


Grappler Baki
 Rozpoczęty przez *Lorgan, 09-06-2009, 12:30

0 odpowiedzi w tym temacie
*Lorgan   #1 
Administrator
Exceeder


Poziom: Joutei
Stopień: Taichou
Posty: 3209
Wiek: 38
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa
Cytuj
Ojciec vs syn. Znamy to z Tekkena i kilku innych porządnych bijatyk. Jak widać, motyw stary, oklepany, ale w żadnym razie wyczerpany. Grappler Baki ogląda się znacznie lepiej niż popularne ekranizacje konsolowych mordobić. Specyficzna, momentami przekombinowana kreska (nadająca czasem muskulaturze "nietypowy" wygląd), świetna choreografia ruchów i (bądź, co bądź) fabuła - to właśnie atuty omawianego anime. Są one jednak tylko podstawą... Finezja niektórych walk, specyfika ich miejsca i wiele innych, szczególnych czynników trzymało mnie przykutego do monitora przez cały dzień, bo tyle właśnie zajęło mi obejrzenie całego, pierwszego sezonu. Są to rzeczy niespotykane praktycznie nigdzie indziej.

Mam już za sobą obie serie telewizyjne oraz OAV'kę. Cóż mogę napisać... po kolei:

TV 2 ma znacznie gorszą kreskę i animację niż prequel, jednak braki nadrabia (przynajmniej częściowo) fabułą. Rozumiem tu przez nią konstrukcję turniejową, która jest jedną z moich ulubionych.

OAV to w rzeczywistości alternatywna ekranizacja tego, co widzieliśmy w kilku odcinkach pod koniec pierwszej serii TV. Mimo, że dysponuję tylko wersją z angielskim dubbingiem, doceniam jej urok i klasę.

Anime polecam szczególnie miłośnikom naprawdę dobrych, widowiskowych walk.

Pozdrawiam.


Hit dirt, shake tree, split sky, part sea.

Poprawna polszczyzna | Wiedza dla ludu | Odpowiedź na Twoje pytanie
   
Profil PW Email WWW Skype
 
 

Odpowiedz  Dodaj temat do ulubionych



Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 13